The Finals

Gra o finałach, które opierają sie na propagowaniu gier hazardowych, ucząc w ten sposób młodych dorosłych życia w nałogach. Finalna moja konkluzja co do gry jest negatywna, nie można strzelać do żymian.

cinematic battles, every mechanic is with delivered with finesse and polish, super satisfactory gunplay, very creative gadgets and map interaction, easy to achieve pog moment
the game is buggy, which can be frustrating, but fun >> bugs
the game is f2p, premium currency being skins only
the battle pass gives you enough premium currency to buy the next battle pass + some additional cash
hell, the game even gives you plenty of premium curr for just playing the game
you could earn enough for a battle pass just playing 3 seasons and then earn even more with battlepass
quite generous approach considering the modern hellscape of f2p monetization (with non-f2ps it's even worse)
absolute banger, it's just like brink 2, don't let this game die

PL
THE FINALS to gra, w której demolka ma większe znaczenie niż celność, a Twoje ulubione narzędzie nie musi być bronią – wystarczy... windą kogoś przygnieść. Chcesz wejść przez drzwi? A po co, skoro możesz wywałkować ścianę granatem?

Rozgrywka wygląda mniej więcej tak: biegasz jak wariat, wrzeszczysz na kolegów przez mikrofon, coś wybucha, budynek się wali, teleportujesz się przez ścianę i kończysz z walizką pieniędzy… albo martwy w krzakach. Albo jedno i drugie.

Zalety:

Można wysadzić CAŁY BUDYNEK, bo czemu nie

Gra wygląda jak Fortnite po pięciu Red Bullach

Wreszcie FPS, gdzie taktyczne użycie gaśnicy ma sens

Styl "telewizyjnego show" sprawia, że nawet śmierć wygląda efektownie

Wady:

Czasem nie wiem, czy wygrałem, przegrałem, czy jestem wewnątrz reklamy energetyka

Nowi gracze mają 0.3 sekundy życia, zanim zginą od C4 przyklejonego do latającego laptopa

Mój komputer płacze przy każdej eksplozji

Podsumowanie:
THE FINALS to gra, w której nie wygrywa najlepszy snajper, tylko ten, kto wie, jak podpalić sufit i nie zginąć od własnej miny. Szalona, chaotyczna i cholernie wciągająca. Gdyby Michael Bay projektował gry – to byłoby właśnie to.

9/10 – zniszcz budynek, zgarnij walizkę, wyjdź jak bohater (albo respawnuj i próbuj znowu).


GB
THE FINALS is a game where aim matters less than your ability to blow up an entire building with style. Why walk through a door when you can C4 your way through the wall like a budget action hero?

Gameplay goes like this: you run around screaming, everything explodes, someone’s flying through the air, money’s flying out of an exploding safe, and you die from a falling ceiling lamp. It’s chaos. Beautiful, explosive chaos.

Pros:

You can literally erase buildings from existence

Looks like Fortnite after five cans of energy drink

Tactical use of a fire extinguisher is a legitimate strategy

Even dying looks cool in this TV-show-from-hell setting

Cons:

Sometimes I’m not sure if I won, lost, or accidentally launched a new reality show

New players survive about 0.3 seconds before being vaporized by flying C4 on a drone

My PC fans now sound like a jet engine whenever something explodes (so... always)

Summary:
THE FINALS isn’t about being the best shooter — it’s about who can destroy the most architecture and somehow not die doing it. Fast, chaotic, and stupidly fun. If Michael Bay made a game, this would be it.

9/10 – Blow up a building, grab the bag, go out in flames (or respawn and do it louder).

It's fun and it's free with no pay-to-win mechanics and the gameplay feels really smooth overall. It has some of the best environmental destruction I've seen in any game, which often leads to chaotic and crazy battles and despite having not that many maps, the rooster is constantly being updated and it doesn't feel too repetetive due to destruction that makes every single match special and unique. You can unlock any weapon or gadget without spending a single penny. Only pay-walled content is purely cosmetic and even then, you get tons of good-looking cosmetic items just by playing the game and leveling up your account. If you do end up spending money on the game, it rewards you with some of the best looking skins that I've seen like a sniper rifle that works almost like an instant camera, printing out a photo whenever you kill an enemy. I highly recommend at least trying it out if fast-paced FPS games are your type.

Świetny shooter i bardzo niedoceniany, mimo że na początku byłem raczej sceptycznie nastawiony to Embark okazał się być solidną firmą i widać wielkie zaangażowanie w rozwijanie tej gry.
Mam nadzieję że w przyszłości gra osiągnie top 10 na steam bo na to jak najbardziej zasługuje.
Jedyna rzecz do której na ten moment mogę się przyczepić to przydałoby się więcej trybów rozgrywki.
Mały update po kilkudziesięciu godzinach. Matchmaking jest chory tzn. w rankedowych grach jako solo dostajesz do drużyny boty co jest mega słabe bo w przeciwnych drużynach trafiają się często 3 stackersi (widać po nazwie klanu).

Fajna gra ale match making to ścierwo, ja z ziomkiem mając ledwie golda dostajemy emeraldy i rubiny. pogarda dla lightów

Najlepszy dostępny shooter na rynku i to za darmo. Uczciwa rozgrywka, destrukcja otoczenia jak z battefield'ów oraz przyjemne strzelanie z broni.
Kupiony battle pass i 2 dlc i nie żałuje wydanych pieniędzy.