Aliens: Dark Descent
W Aliens: Dark Descent dowodzisz drużyną twardych Colonial Marines, której zadaniem jest powstrzymać przerażający atak ksenomorfów na księżycu Lethe. Dowódź żołnierzami w czasie rzeczywistym podczas walk z legendarnymi ksenomorfami, pracownikami chciwej Weyland-Yutani Corporation i mnóstwem przerażających istot dotychczas nieznanych we franczyzie Obcy.
Jesteś ich dowódcą. Oni są twoją bronią.
Przemierzaj rozległe, otwarte poziomy i likwiduj przeciwników, wydając rozkazy strategicznie i intuicyjnie – wystarczy naciśnięcie przycisku. Zachowaj ostrożność. Wrogowie dostosowują taktyki do twoich działań, a śmierć jest permanentna. Znajduj niespodziewane drogi do przetrwania, odkrywaj skróty, twórz strefy bezpieczeństwa i korzystaj z czujników ruchu w trwałym świecie, gdzie skutki twoich działań będą odczuwalne do końca gry.
Wybieraj skład drużyny, mając do dyspozycji różne klasy postaci. Rozwijaj i specjalizuj żołnierzy, dobierając wyjątkowe umiejętności oraz arsenał broni, zbroi i premii, co przygotuje ich na ryzykowne misje w zdradliwym terenie. Rozwijaj bazę, w której możesz opracowywać nowe technologie i jeszcze bardziej doskonalić drużynę.
Rozważnie zarządzaj zasobami i podejmuj ryzyko strategicznie, starając się przechytrzyć najniebezpieczniejszą istotę znaną ludzkości. Czy uda ci się powstrzymać ksenomorfy, zanim będzie za późno?
• Wejdź do wciągającego świata Obcego i staw czoła legendarnym ksenomorfom, w tym twarzołapom, pretorianom czy królowym, a także innym wrogom, m. in. zbuntowanym komandosom i zupełnie nowemu zagrożeniu, które pojawi się w Obcym po raz pierwszy
• Dowódź strategicznie i zmieniaj taktyki drużyny w każdej misji, biorąc pod uwagę zdrowie, psychikę i zasoby żołnierzy, by uniknąć nieodwracalnych strat i załamań nerwowych
• Znajduj niespodziewane drogi do przetrwania w trwałym świecie, odkrywaj skróty, twórz strefy bezpieczeństwa i korzystaj z czujników ruchu, by nie dać się zaskoczyć
• Dobieraj i rozwijaj drużyny, zaczynając aż od pięciu klas marines, z dziesiątkami specjalizacji, wyjątkowych umiejętności i broni do dyspozycji.
Steam User 7
Jedna z lepszych (jak nie najlepsza) gra z serii Alien. Gatunek RTS o dziwo był bardzo dobrym pomysłem i bardzo dobrze oddaje klimat drugiego filmu z serii Alien. Chyba w żadnej grze RTS się jeszcze nie bałem, jednakże tutaj czuć było strach i napięcie. Gameplay był naprawdę solidny, fabuła może nie była jakaś odkrywcza, ani zaawansowana, lecz przyjemnie się czytało wszystkie poboczne wątki i podążało za główną historią. Gra może nie ma aż tylu mechanik, chociaż strategii jest dużo. Podoba mi się też podzielenie gameplayu na dwie sekcje, same misje które podobały mi się najbardziej, między innymi dlatego że były najbardziej rozwinięte i bardzo lubię gry Real Time Strategy, oraz sekcję zarządzania statkiem, ludźmi i zapasami. W tej drugiej działo się o wiele mniej, gdyż służyła bardziej jako przerywnik pomiędzy samymi misjami i często opierała się na tych samych czynnościach, też była naprawdę dobra, między innymi z powodu faktu wielu wymagań jacy mają nasi Marines. Mówiąc o tym bardzo podobało mi się to, że nasi żołnierze po misjach i spotkaniach z Obcymi mogli dostawać traumy, różnego rodzaju obrażeń i tego typu rzeczy. Łącząc to z naprawdę dobrym systemem awansowania, każda postać była unikatowa i odstawała od reszty. W sytuacji gdy owy żołnierz ginie, ma to o wiele większy wpływ, ponieważ te wszystkie godziny treningu, pozyskiwania broni i awansowania przepadają. Gra ma jednakże sporo wad. Na przykład grafika, o ile mapy wyglądają naprawdę solidnie i czuć w nich klimat, to modele postaci naprawdę nie wyglądają najlepiej. Z bliska niektóre twarze wyglądają dziwnie i nienaturalnie. Akcesoria i dodatki często źle montują się na postaciach i wygląda to dziwnie. Dlatego z bliska wygląda to jakby nasi żołnierze byli mocno upośledzeni. Fabuła o ile jak wcześniej mówiłem była ok, w porównaniu do filmów jest dosyć słabą. Głosy postaci też często brzmią dziwnie. Największym jednak problemem są okropne błędy i bugi które występują. Momentami nie byłem w stanie ukończyć jakiejś misji, ponieważ wywalało mi grę, albo coś się ścięło, lub po prostu jakiś fragment był zablokowany. Naprawdę mi to przeszkadzało, ponieważ resetowanie tej samej rzeczy po raz 3 bardzo zniechęcało mnie do dalszej gry. Ogólnie bardzo polecam każdemu kto lubi gry strategiczne, RTS, uniwersum Aliena i ogólnie ten gatunek. Naprawdę dobra gra.
Steam User 6
Jako fan całego uniwersum Obcego bawiłem się przednie. Aliens: Dark Descent to strategia taktyczna czasu rzeczywistego 3D z rzutem izometrycznym. Jedną z mechanik jest możliwość spowolnienia upływu czasu, aby na bieżąco wydawać rozkazy przy w dynamicznych sytuacjach. Widziałem porównania tego tytułu do XCOM, ale dla mnie to nie trafione porównanie (bo tu nie ma tur).
Fabularnie śledzimy akcję jako zarządczyni Maeko Hayes, pracownika Wayland-Yutani która odpowiadała za stację orbitalną Pionier nad planetą górniczą Lethe, która zajmowała się pozyskiwaniem rzadkich metali. Ogólnie jak to zwykle w uniwersum bywa na stację dostają się ksenomorfy, a orbitę próbuje opuścić okręt z kontenerami które mogą zawierać ich więcej. Jako zarządczyni uruchamiamy program blokady orbitalnej cerber który ostrzeliwuje każdy okręt próbujący opuścić planetę aby nie dopuścić do wydostania się ksenomorfów. Niedługo później ze stacji ratują nas kolonialni marines, których statek zestrzelony z orbity również utknął na planecie. I tak to się w sumie rysuje fabuła przez pierwsze 30minut w prologu, który z tego co zauważyłem wiele osób pomija sądząc po osiągnięciach.
W kwestii rozgrywki sterujemy 4 osobowym oddziałem Marines i nie zarządzamy każdym indywidualnie tylko grupą więc zawsze idą wszędzie razem. Do naszej dyspozycji poza samymi karabinkami pulsacyjnymi otrzymujemy dostęp do strzelb, czujników ruchu, statycznych działek, miotaczy płomieni, granatników etc. Gdy chcemy użyć dodatkowego osprzętu musimy wydać punkty dowodzenia, które zdobywamy z upływem czasu lub w ramach zabijania przeciwników. ilość maksymalna punktów jest ograniczona więc musimy gospodarować umiejętnościami w zrównoważony sposób. Zapisywanie gry poza checkpointami odbywa się jeszcze w ramach zaspawania pomieszczenia i odpoczynku w takim prowizorycznym bunkrze. Odpoczynek redukuje stress i negatywne cechy to też warto jest to robić kiedy jest okazja, ale ilość zapisów ze względu na zasób do spawarki jest ograniczony. Walka z obcymi przyjemna ale jednak ta gra bardziej opiera się na ich unikaniu i omijaniu kiedy się da, a nie walce z nimi non stop. Gra ma pewien ciąg logiczny to też w dowolnym momencie misji możemy wskoczyć do transportera i opuścić strefę potem przy następnym desancie możemy wrócić do walki ponownie, co resetuje też poziomy agresji xenomorfów, ale da się oblecieć całe zadanie jednym desantem jeśli ktoś jest uparty (wiem bo sprawdziłem na kilku misjach, ale to była zabawa w minowanie korytarzy, odpalanie snajperką pojedynczych wrogów nim ci nas zauważą i podniosą alarm, oraz nie otwieranie wszystkich przejść jak leci na mapie tylko robienie wąskich gardeł między sekcjami mapy aby rozstawić działka które blokowały wrogom swobodne poruszanie aż do wypstrykania działka z pestek (ogólnie porzucałem tych działek całą masę jeśli widziałem na CCTV, że gdzieś na mapie jest skrzynka z nowym etc).
Muzycznie jest dobrze, muzyka pasuje do klimatu całego uniwersum, nie zapada jakoś szczególnie w pamięć ale podnosi ciśnienie gdy trzeba. brakowało mi tylko tego charakterystycznego "tupnięcia" przy każdym impulsie wychodzącym od nas na czujniku ruchu (bo pipczenie jak najbardziej było ale jednak tupnięcie robi robotę jeśli chodzi o nadanie tonu strachu acz 40h słuchania tupnięcia co 0,5-1sek mogłoby męczyć jak się domyślam.
Gra nie zacięłą mi się w sumie ani razu, nie wywaliła do pulpitu. Więc jest dobrze, głupie bugi miałem a to żołnierz stracił umiejętność biegania i tylko chodził (najbardziej irytujący bug jaki mi się trafił), a to zabite jajo dalej wykrywało moich ludzi ale przynajmniej nie uruchamiało potem alarmu. Ogólnie błędów kilka złapałem ale nie psuły rozgrywki.
Ogólnie pozdrawiam i polecam.
Jesion z Jesionki
PS szybka uwaga dla polujących na osiągnięcia:
w misji z rafinerią (tą pierwszą - szukajcie datapadów na poziomie kopalni nim zabijecie królową bo potem już nie wrócicie ich poszukać bo kopalnia się wali, ja tak ominąłem jeden datapad i nie zdobyłem osiągnięcia przez ten jeden tablet...
I niestety trzeba dać obcym powalić swojego marine aby próbowały go porwać, bo u mnie jakoś to się nigdy nie zdarzyło i jedno z najczęstszych osiągnięć u innych graczy u mnie nie miało miejsca aby zaistnieć (może zbyt dobrze mi szło).
Steam User 3
Najlepsza gierka na licencji Obcego, z jaką miałem styczność. Łączy klimat filmów (poczucie zagrożenia, ciemne korytarze, wyczekiwanie na białe kropki na czujniku ruchu) z wciągającą taktyczną rozgrywką, w której aktywna pauza pozwala zapanować nad chaosem. Fabuła za to po prostu jest jakaś, raczej do zapomnienia. W pewnym stopniu dzięki przerywnikom filmowym, bo brzydkie, kanciaste postacie i średnie animacje sprawiają wrażenie wyjętych z produkcji sprzed 20 lat. Tak czy inaczej, bawiłem się świetnie.
Steam User 1
Dla mnie absolutnie niedoceniany hit.
Mechaniki niby proste, ale wymagające i trzeba pogłówkować.
Ta gra to zlepek najlepszych pomysłów serii X-Com (tych w nowej odsłonie) AvP1/2 czy leciwego Lost Patrol.
Do tego klimat i ta dbałość o szczegóły! Szacunek za tak drobiazgowe podejście do materiału źródłowego.
Steam User 1
Trudna, ale bardzo wciągająca, ma klimat z Aliena 2, gram parę godzin i właściwie nie stwierdzam wad. Zdecydowanie warto kupić.
Steam User 1
If you enjoy XCOM-like games and the Alien franchise, then you’ll be delighted by this game.
Steam User 0
Extremely intense and challenging, even on easy. No fluff, pure gameplay fueled by adrenaline. It nails the Aliens vibe perfectly. If you played XCOM and liked it, you have to give this one a try.