XCOM: Enemy Unknown
W XCOM: Enemy Unknown znajdziesz się na czele tajnej organizacji paramilitarnej zwanej XCOM. Jako dowódca XCOM zmierzysz się z globalną inwazją obcych, musisz zarządzać zasobami, rozwijać technologie oraz opracowywać strategię walki i taktyki poszczególnych jednostek.
Oryginalny X-COM powszechnie uważa się za jedną z najlepszych gier w historii, teraz został odświeżony przez pracujących w firmie Firaxis specjalistów w dziedzinie gier strategicznych. XCOM: Enemy Unknown oddaje hołd swojemu pierwowzorowi w zupełnie nowym scenariuszu inwazji, nowymi przeciwnikami i technologiami do walki z obcymi i obrony ziemi.
Pokierujesz losami ludzkości badając technologie obcych, tworząc i zarządzając samowystarczalną bazą, planując misje bojowe oraz kierując działaniami żołnierzy na polu walki.
Cechy Kluczowe
- Rozbudowana strategia: XCOM: Enemy Unknown łączy turową rozgrywkę taktyczną z niesamowitymi scenami akcji i walki naziemnej.
- Baza strategiczna: Rekrutuj, modyfikuj i trenuj wyjątkowych żołnierzy oraz zarządzaj personelem. Wykrywaj i przechwytuj zagrożenia ze strony obcych budując i powiększając sztab XCOM.
- Walka taktyczna: Pokieruj drużynami żołnierzy w turowych starciach naziemnych i wysyłaj jednostki powietrzne, takie jak interceptor i skyranger.
- Globalne zagrożenie: Walka trwa na całym globie, XCOM bierze udział w ponad 70 wyjątkowych misjach, działając w porozumieniu z rządami wielu krajów świata.
Steam User 2
Grałem w nią pierwszy raz dopiero w 2024 roku i przyznam szczerze, że jest świetna i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Można się przy niej naprawdę fajnie bawić, a do postaci, choć "tylko" prowadzimy je przez kolejne misje, idzie się przywiązać i strata jednej z nich potrafić dotknąć. Zwłaszcza, jeśli robimy sobie bardziej roleplayowe przejście
Steam User 1
Po wielu latach powstała gra która jest tak samo wciągająca jak jej pierwsza wersja. Polecam dla starszych graczy.
Steam User 0
Genialna rozgrywka i klimat. Dodatek Enemy Within z dodatkowymi mechanikami powinien być w podstawce, ponieważ bardzo urozmaica rozgrywkę.
Steam User 0
Nie ma sie co rozwodzić. Xcom to jest to czego oczekuje miłośnik taktycznych walk turowych. Z modami to mistrzostwo.
Steam User 0
szkoda tylko że tyle bugów w trybie Multiplayer który jest świetny w potyczkach 1:1 ale wywala zbyt często z gry na niektórych mapach np na mapie "wodopój" nagminnie...
Steam User 0
Spoko giera, multum czasu na niej spędziłem. Zdecydowanie dobry gatunek.
Steam User 1
X-COM jest strategią opartą na naprawdę banalnych, łatwoprzyswajalnych zasadach, dzieki czemu zamiast tracić czas na naukę gry, możemy od razu czerpać z niej przyjemność. To naprawdę zachęca.
Strategia ta polega na kierowaniu specjalnym oddziałem X-COM, który wobec inwazji obcych musi obronić nie tylko swój kraj, ale i świat. Nasi żołnierze jeżdżą na misje zabijając obcych, podczas gdy w bazie prowadzimy projekty badawcze, budujemy nowe bronie, sprowadzamy myśliwce i przygotowujemy się do wystrzelenia satelity nad kolejny kraj, by móc zestrzelić kolejny statek UFO, jeśli by się pojawił. W dodatku trzeba dbać o zadowolenie poszczególnych krajów, które zawsze mogą wycofać swoje dofinansowanie naszego oddziału. Także proste zasady, a dużo do zrobienia.
Turowa walka jest świetnie wykonana, bardzo przypadła mi do gustu, trzeba kombinować, ale można też polegać na farcie. Różnorodne rodzaje wrogów, wiele surowców do zebrania, a nasi żołnierze nie tylko potrafią strzelać, czy rzucać granatami. Mogą też wyszkolić się w walce psychicznej, czy latać w kombinezonach. No i tu już zacznę przechodzić do "ale"...
Misje są strasznie monotonne. Nawet tam gdzie trzeba ratować cywili, czy wziać UFO żywcem, wszystkie w większym stopniu opierają się o "podejdź do barykady, strzel, zabij UFO", po czym "podejdź bliżej do innej barykady, strzel i zabij kolejne UFO". Jak na grę, która opiera się głównie na walce, brakowało mi jakiś szczególnych zadań, nie wiem statek nasz sie robił i musimy wytrzymac parę fal wrogów nim przybędzie wsparcie, albo obcy coś ukradli, każdego trzeba ogłuszyć i przeszukać, albo zatruto nas czymś na poczatku i zaczynamy misję z bardzo małym życiem.... na poczekaniu mogę wymyślić parę pomysłów. Mogliby chociaż użyć ciekawszych map zmuszających nas do chodzenia w gęsiego, czy po prostu dużych otwartych przestrzeni bez żadnej zasłony.To chyba nie był problem pomyśleć i dodać jakieś pojedynki, wyzwania, po prostu coś innego. Bo idąc dalej z fabułą widzimy tylko dodatkowych wrogów na ciągle powtarzających się mapach. Jak musiałam po raz drugi ochraniać Van Dorne, odpadłam. Zrozumiałam, że twórcom zabrakło tutaj pomysłu skoro tego samego faceta musze kolejny raz ochraniać w dodatku na takiej samej scenerii co wcześniej.
Kolejną sprawą są bugi. Przeszłam kampanię enemy unknown (within przede mną) i choć niektóre bugi wyglądały śmiesznie, jak obcy którego ciało prześlizgnęło się przez pół mapy po błocie, czy snajper mający przeciwnika z przodu, ale żeby strzelić poczuł potrzebę rozbicia szyby z tyłu. Jednakże w momencie kiedy przeciwnicy np odnosili obrażenia tylko od broni palnej, ale nie granatów/rakiet (pomimo trafienia), czy przeciwnicy do których pdochodzę face to face, by zgładzić ich nim przyjdzie ich tura, a oni nagle znikają z mapy i pojawiają się, jak ta ich tura nadchodzi... No to bywało bardzo frustrujące. A i jeszcze mój latajacy żołnierz, który wleciał w środek kamienia i nie mógł się ruszyć do końca misji, co zniechęciło mnie do dalszego używania latającej zbroji. Czasem naprawdę miałam ochotę rzucić to w diabły.
Zarzut mam jeszcze co do latania, a raczej unoszenia się, które jest mocno ograniczone i przeskakiwania mapy, którą musiałam bardzo delikatnie przesuwać, by dobrze wycelować rakietą, i sama się przybliżała po każdym ruchu przeciwnika, bo... tak. Chciałam obraz z góry? no to miałam, na chwilę. Chcę widok na piętro? Najadę kursorem, piętro staje się przezroczyste, jeśli patrzę ze złej perspektywy. Najeżdżając kliknęłam nie wiedząc, że zniknie? Ups, zmarnowałam ruch żołnierza.
Oczywiście gra jest nadal świetna i z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu, nie będziecie żałować, ale nie jest dopracowana pod każdym względem i warto sobie zdawać z tego sprawę. Zedytuję recenzję po przejściu enemy within, możliwe, że ta wersja gry oczyści ją nieco z moich zarzutów, których w sumie dużo i tak nie ma. Jestem mile zaskoczona tak wykonaną strategią turową. Prosta, a zarazem dajaca tyle możliwości.
W skrócie:
+ proste zasady, nie trzeba tej gry się uczyć
+ masa możliwości, nie tylko misje waleczne, ale i budowa bazy, utrzymanie przy swoim projekcie sponsorów itd.
+ bardzo fajny system walk turowych, ciekawe umiejętności naszych żołnierzy,różnorodni wrogowie
+ humor, komentarze naszych żołnierzy bywają naprawdę śmieszne
- monotonne misje
- bardzo upeirdliwe bugi
- sterowanie mapą