Wide Ocean Big Jacket

Co jest HOT:
+ przede wszystkim klimat - i sam camping, do którego kurczy się świat, i chwile gadatliwych wygłupów, i chwile samotnej czy bliskiej ciszy, i pieczenie kiełbasek, i zaczepienie przez wredne nastolatki w drodze na plażę, i wpatrywanie się przez okienko namiotu w niebo;
+ bohaterowie pod względem charakterów dobrze się równoważą;
+ Mord i Ben to taka słodka, zdrowa para, chcę mieć to, co oni mają;
+ strażnik i gość od drewna to tacy dobrzy przyjaciele (pamiętajcie o dodatkowym epizodzie dostępnym w rozdziałach!), każdemu życzę;
+ patrzenie na zmieniające się pozycje postaci (zresztą często naturalnie oryginalne, jak Ben podpierający brodę na latarce) w statycznych scenkach i patrzenie, jak przeskakuje kamera sprawia mi dużo przyjemności;
+ ogólny chill - poza małą niezręczną sprzeczką, to bardzo sympatyczna wycieczka;
+ ocean faktycznie jest szeroki i kurtka duża, a teraz wpatrujesz się w ciszy w dal z ukochaną osobą.
A co NO WIESZ, TO ZALEŻY:
~ to nie jest przygodówka (nie ma także tu opcji dialogowych), tylko symulator chodzenia - nie ma za wiele do eksploracji, albo pokonujesz niewielkie dystanse dość spokojnym krokiem, albo przeskakujesz w statycznej scence kamerą, by wybierać postacie, które się odezwą.
"Wide Ocean Big Jacket" to przyjemna, nostalgicznie ciepła historyjka o przeżywaniu bliskości i ciepłym zamykaniu jej w ramie prostych, ale pięknych chwil. Nie ma tu głębokich rozważań o sensie wszechświecie i całej reszcie, tylko cieszenie się tu i teraz i normalnie, bo jesteś obok. Bardzo udany camping, musimy to kiedyś powtórzyć.

Krótka gra "obyczajowa" o wycieczce kampingowej młodej pary z dwójką podopiecznych. Gramy na przemian całą czwórką bohaterów, sceny humorystyczne przeplatają się z bardziej poważnymi dzięki czemu mamy okazję poznać bliżej ich charaktery i problemy. Rozgrywka polega tylko na chodzeniu i dialogach, mamy także do wykonania kilka prostych zadań. Tempo akcji jest całkiem szybkie, dzięki czemu fabuła się nie nudzi, a całość trwa tyle co typowy film. Polecam fanom krótkich gier fabularnch.
Gra zawiera także bonusowe scenki z udziałem 2 innych postaci, dostępne w menu "Chapters".

To gra cechująca się swego rodzaju artystycznym minimalizmem. Cała oprawa – graficzno-dźwiękowa – jest wyjątkowo prosta, niemal banalna. A jednak rozgrywka pozostaje absorbująca, a obserwator przedstawianej historii – zaintrygowany.
W gruncie rzeczy to niezbyt skomplikowana opowieść. Sposób narracji nie odbiega więc zanadto od formy przedstawienia tejże. I trudno doszukiwać się w tym tytule głębi. W rzeczywistości to substytut niezbyt wciągającej nowelki. Ale to, co znudziłoby nas w trakcie czytania, dzięki temu (ograniczonemu) wkładowi jakim zostaliśmy obdarowani jako gracz – jest satysfakcjonujące.
Nie mogę polecić tego tytułu nikomu, kto po tej grze oczekuje graficznych doznań nie z tej ziemi; ani komuś, kto szuka chwytającej za serce historii. Nie zmienia to faktu, że ta niewyszukana opowiastka jest po prostu przyjemna. Dobrze nam jest obcować z jej bohaterami, miło jest nam w trakcie odsłuchiwania kolejnych dialogów i obserwowania poszczególnych, rozczulających scenek.

nice