Warhammer® 40,000: Dawn of War® – Soulstorm
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
The third and final expansion to the genre-defining and critically-acclaimed RTS, Dawn of War. In Soulstorm, two new armies are introduced – Sisters of Battle and Dark Eldar – raising the total number of playable armies to nine. The revolutionary meta-game that was first introduced in Dark Crusade is further expanded to an interplanetary scale, allowing players to battle across the star system.
- Sisters of Battle
The Chamber Militant of the Emperor’s Holy Inquisition. Limited in numbers but incredibly powerful, the Sisters of Battle are second only to the Space Marines in terms of sheer fighting prowess. Ranging from the Sisters Repentia with their devastating ceremonial eviscerators to the awe-inspiring Penitent Engine, the Sisters of Battle are truly a force to be feared.
- Dark Eldar
Twisted and corrupt cousins of the Eldar, these terrifying raiders from the furthest reaches of the Webway are feared and hated by all. Their incredible speed, reliance on close quarter combat and stunning and poisoning abilities allows them to quickly strike an enemy and be gone before reinforcements can arrive.
- Devastating air attacks
Strategic warfare in the 41st Millennium reaches new heights as each army gains air units to rain death from the skies.
- Brutal domination
Wage war across the entire solar system as the metagame map introduced in Dark Crusade is expanded to an interplanetary scale. Liberate, enslave, or destroy entire worlds as you unleash your armies’ fury across the galaxy. Players must now strive to conquer an entire solar system with multiple planets and moons to be conquered. In total 34 maps are available to the player.
- Enhanced customization
Customize your hero’s weapons, items and abilities as he grows in power and personalize your army’s insignias, colors, banners and names. Earn and unlock achievements and medals to showcase your superiority online.
Steam User 1
gra zajebista ,nie ważne czy jesteś cheretykiem,lolialistą czy eldarem albo orkiem który po zabiciu uwalnia z siebie grzybnię.
Steam User 1
It is better to die for the Emperor than live for yourself
Lepiej umrzeć za Imperatora, niż żyć dla siebie
Steam User 0
An upgrade from it's predecessor, Dark Crusade, but if you're new to the whole skirmish gamemode I'd recommend going with Dark Crusade first to get a hang on the new race (Tau) and to grasp the basic of tactics
Steam User 0
Absolutny klasyk, który aż prosi się o odświeżenie/remake. Dawniej, jeszcze za czasów GameSpy, człowiek spędził dziesiątki godzin!
Steam User 0
Bardzo dobra strategia, 9 frakcji z czego każda unikalna z zaletami i wadami. Uniwersum bardzo obszerne.
I pamiętajcie...
"Lepiej umrzeć dla Imperatora niż żyć dla siebie"
Steam User 0
The Best strategic game in a future fantastic climate. +10 For Warhammer Lore ;)
Steam User 2
Z tym tworem miałem największą zagwozdkę, kolejne duże rozszerzenie, kolejne frakcje, jednostki i większa rozróba. Dostajemy do dyspozycji jednostki latające, mrocznych eldarów którzy, jak sama nazwa wskazuje, jest zdeprawowaną odmianą zwykłych eldarów, brutalną, szybką i zaciętą, wkurwiający na każdym kroku. Mamy także funkiel nówki siostry bitwy, to tacy kosmiczni marines tylko że złożeni z kobiet, uzbrojonymi w boltery, ciężkie pancerze wspomagane i fanatyczne wręcz oddanie Bogowi Imperatorowi. Nikt nie jest bardziej fanatyczny niż Te wojowniczki które są zagrożeniem nawet dla najbardziej zaprawionych w bojach marines. Polecam poczytać na temat ery apostazji by dowiedzieć się więcej.
Mamy więc do kupy gigantyczną ilość zawartości, gigantyczną liczbę jednostek, frakcji i wszystkiego czego tylko dusza zapragnie. Brakuję tylko jednego – solidnej kampanii. Coś co bolało mnie w poprzedniej części czyli brak oskryptowanych wydarzeń, złożonych w solidną całość tutaj jeszcze bardziej się potęguje. Kampania to taki poligon przed zabawą z innymi graczami, pozwoli nam stoczyć wiele bitew na różnych mapach, z różnym przeciwnikiem i przetestować wiele technik, taktyk i doprowadzić nasze umiejętności do skraju wytrzymałości. Jako że gram w gry głównie dla fabuły to jest to dla mnie wada nie do zaakceptowania, ale jednak rozumiem że ta seria koncertowała się na zmagań z żywym przeciwnikiem, także moje gadanie niewiele tutaj zmienia. Nie chciałem jednak męczyć się z podstawową wersją, bez żadnych fajerwerków to czym prędzej udałem się do Internetów wszelakich i zacząłem szukać modów które ukoją by mój ból.
Unification mod
Jakie to jest zajebiste! Dużo się naczytałem że jest to cholernie dobra modyfikacja, wspierana od lat i ulepszana od dekady. Całkiem mocne gówno, nie będę Was oszukiwać. Na YT są filmy które omawiają szeroko zawartość w tym tworze, są nawet takie filmy które trwają po godzinie, także jak byście byli nieprzekonani to polecam zobaczyć moda w akcji. Co dodaje ta modyfikacja? Wszystko! Balansuje całą rozgrywkę, dodaje mnóstwo nowych jednostek, całe frakcje, podfrakcje, poprawia interfejs, zwiększa ilość używanego ramu by gra sprostała temu wyzwaniu. Jeśli soulstorm jest czwartym dodatkiem to Unification można śmiało nazwać piątym. Toż to wygląda jak remake dawn of war, jednostki w oddziale różnią się między sobą, efekty cząsteczkowe są na jeszcze wyższym poziomie, tekstury nie przypominają rozmazanej farby, można oddalać kamerę do wręcz ogromnych wartości by objąć całe pole bitwy.
Przed odpaleniem tytułu możemy zmienić takie opcje jak automatyczna rekrutacja(wkurwiało was ręczne powiększanie swoich oddziałów, palce aż drżą na samą myśl?) , teraz gra może robić to za Was! Chcesz by Twoje oddziały zbierały doświadczenie? Nie ma problemu! Chcesz by jednostki z niskim morale wracały automatycznie do bazy, a sama rekrutacja odbywała się koło centrum dowodzenia? Nie ma problemu!
Nudzą Cię te same bitwy i chcesz mieć inne rodzaje zwycięstwa? Mówisz i masz.
Mógłbym się rozpisywać w nieskończoność na temat ulepszeń do zwykłej rozgrywki, ale by mi nie starczyło czasu. Sama gwardia imperialna może mieć multum lotnictwa, różnych jednostek artyleryjskich, Leman russ doczekał się wielu modyfikacji, jest pare rodzajów baneblade czy imperialni rycerze(taki tytan, tyle że nie do końca). Wróg jest sprytniejszy, atakuje z flanki, dręczy nasze punkty kontrolne. Jest trudniej, bardziej satysfakcjonująco, gra robi się wymagająca i daje więcej frajdy, nawet takiemu marudzie jak ja, który skamle że od dark crusade nie ma solidnej kampanii. Odpalcie moda i dajcie się ponieść radości. Czy polecam ten dodatek? TAK!
Tylko ściągnijcie, nie pożałujecie.
Ps: nie ściągajcie za pomocą tor renta tylko bezpośrednio instaler z moddb, oszczędzicie sobie mnóstwo kłopotów z instalacją. Modyfikacja waży co najmniej trzy razy więcej niż sam dodatek, także przygotujcie co najmniej 40GB miejsca na dysku.
„Robert Żuliman spojrzał na swoje dzieło i zobaczył że było dobre. Już dawno pozbył się złudzeń że dobrych gier z warhammerem 40k w tytule nie ma na steam. Spojrzał tylko na ten które zaginęły w mrocznej epoce technologii i westchnął. Było to westchnięcie pełne pogardy ale i nadziei na lepszą przyszłość. Fabrykatorzy z marsa, pozbawieni ludzkiej cierpliwości, nawet w tym momencie musieli mu męczyć dupę.
„Jak zwykle w nieodpowiednim momencie” – powiedział Robercik odbierając Space Discorda.
„Space Marines 2 już czeka, nasz Panie” – było słychać nerwowe stukanie po drugiej stronie ekranu a sam ton głosu głównego fabrykat ora wyrażał zniecierpliwienie, jak gdyby był pewny że na jego głos Robert rzuci wszystko w pieruny i pobiegnie na spotkanie.
Wiedział że przed nim długa droga, pełna problemów, wzniesień i upadków.
„Tak Fabrykatorze, ale nasze cele pozostają niezmienione, front space Marine 2 musi zaczekać”
Nie czekając na dalszą eskalację tej rozmowy wprost w objęcia Khorna, ŻuliMan zakończył połączenie. Popatrzył z cwaniackim uśmieszkiem wprost na ekran swojego komputera z ikonką Dawn Of War 2. Ten dzień może być tylko lepszy.
Idomitus Crusade – prywatne wspomnienia głównego prymarchy Roberta Żulimana. 2K24