Valley

Dziwna gra. Chociaz jest widok FPP i masz celownik nie ma strzelania i nie mozesz nikogo zabic. Chociaz inaczej; mozesz zabic. Jak najbardziej. Ale zabijanie nie polega na usmierceniu by zdobyc punkty. Tutaj mozesz wyssac energie zyciowa. Ale mozesz ja takze oddac, by np wskrzesic uschniete drzewo. Lub padniete zwierze. Altruizm to chyba najlepsze slowo. Malo tego. Twoje czyny wplywaja na wyglad swiata naokolo. Im wiecej i czesciej bedziesz umieral, tym mroczniejszy swiat bedzie naokolo Ciebie. Twoja smierc kolejna i kolejna, bedzie wysysac energie zyciowa ze swiata naokolo Ciebie. Kapitalny pomysl.
Masz elementy lamiglowki, ale nie ma puzli i innych trudnych logicznie zadan. Masz podstawowa eksploracje swiata by zrobic to lub inne, ale nie musisz isc do przodu o dwa kroki, pociagnac dzwignie, wrocic trzy kroki do tylu nucac makarene od tylu po arabsku by na koncu obrocic sie w wyskowu jak czak noris by aktywowac teleport ktory .... Nie, tego tutaj nie ma. Fabula ( ktora jest ladnie i dobrze napisana i opowiedziana ) powoli wciaga Cie w historie ... Ktora musisz sam odkryc. Bo warto. Chocby dla samego faktu poznania. A warto! Dawno juz nie chcialem poznac co sie kryje dalej.
Jest w koncu fizyka. Ale nie jest to Garry's mod. Zwyczajnie musisz pamietac, iz majac swoj egzoszkielet, mozesz skakac dalej i wyzej. Jak dluz utrzymasz moment rozpedu i przyspieszenia. Jesli takiego momentum nie bedziesz mial, spadniesz. Co wiaze sie z powrotem do poprzedniego stanu zapisanego ( ktory to gra robi sama, a robi to dostatecznie czesto bys nie musial spedzic ostatniej pol godz na powrot ) i ponownego skoku. O ile poczatkowo moze ten temat byc irytujacy, pozniej szybko bedziesz wynajdywac sobie drogi, ktore pomoga Ci przeskoczyc strumien ( wejscie do wody konczy sie porazeniem, wszak egzoszkielet jest pol mechaniczny i cos musi go napedzac - szkoda ze dopiero ta gra o tym pomyslala ) czy inna przeszkode.
Gra idealna na rozluznienie sie i uspokojenie nerwow. Pasuje znakomicie. Muzyka jest kolejnym elementem ktory doskonale pasuje. Jest oczywista, skomponowana na pianinie / fortepianie ale wlasnie jej oczywistosc i uspokajajacy ton powoduje ze mozesz sie spokojnie zanurzyc w gre i czerpac z niej pelnymi garsciami.
Graficznie takze jest przyjemnie. Gra dziala na silniku Unity. Ta nazwa powoduje u mnie odruchy odrzucenia. Nie jestem fanem Unity. Ale to nie przez fakt samego silnika. Ale przez tworcow, ktorzy opierajac gry na tym silniku, nie dodaja nic od siebie. Zupelnie nie staraja sie by z silnika cos wyciagnac. A mozna. I ta gra to pokazuje. Swiat jest zywy i realny. Brawo tworcom za pokazanie co Unity potrafi. Podczas grania nie mialem spadku klatek, a czytalem ze mozna uruchamiac gre na starszych sprzetach i grac milo.
Moge z czystym sumieniem polecic gre. Doroslym jak i mlodszym graczom. Ma urok, ktorego dawno nie widzialem. Zachwycila mnie bardziej niz no Doom czy kilka innych WIELKICH tytulow poprzedniego roku. Szkoda ze nie mialem mozliwosci zagrania w nia w 2016. Bo na pewno trafila by na wysokie miejsce na mojej liscie gier roku. Pomimo tego bede do gry wracal. By sie zrelaksowac. Dla czystej przyjemnosci. I to daje ta gra. Czysta przyjemnosc z grania. I chocby za to ma moja rekomendacje.

Twoje ciało nie zna granic!
Piekielnie grywalna, zaskakująca, wciągająca i dająca się porwać. Poczujesz się jakbyś mógł niemal latać, w cudownym świecie podobnym do tego z Avatara.
Tematyka życia i walki o nie lub niszczenia go pozwala odczuć, że bierzemy udział w dojrzałej w tematykę fabule, natomiast sama rozgrywka na każdym kroku zaskakuje. Gdy już myślisz, że nic nie może cię bardziej zadziwić, wszystko nabiera nieziemskiej prędkości.

Ta gra jest po prostu świetna. Nie ma tam zbyt wiele dialogów, wręcz w ogóle ich nie ma. Jest tylko wdzianko, duszki dobre i duszki złe. Tak, wiem jak to brzmi. Ale sprawdza się idealnie - te lokacje, które każdym elementem, każdym pikselem opowiadają całą historię. Gameplay, który jest po prostu cudowny - dzięki wdzianku można się huśtać, zabierać życie z fauny i flory, oddawać życie faunie i florze, biegać z nadludzką prędkością, co pozwala na świetne akrobacje, jest jedna lokacja której przechodzenie sprawia wrażenie o wiele bardziej dopracowanego i miłego dla oka Surfa z Garry's Moda. Po prostu dobrze się w to gra. Przeszłam grę jakiś czas temu i ostatnio o niej myślałam, że fajnie byłoby sobie znowu pobiegać, pobawić się w Boga i posłuchać jakiegoś albumu muzycznego w tle, takiego chociażby Łony.

"Gry powodują wzrost agresji!", a tymczasem ja biegam sobie po polance i używam swoich mocy żeby przywrócić do życie uschnięte drzewka i martwe zwierzątka.
Gra, gdzie gameplay stanowi zabawa z fizyką, taki troche Portal skrzyżowany z Crysisem? Zamiast działka portalowego mamy sprzęt pozwalający nam wpływać na życie środowiska, a także znacznie zwiększa nasze fizyczne możliwości. Są wysokie skoki, jest huśtanie się na kotwitcze, chodzenie po ścianach i bieganie niczym Struś Pędziwiatr.
Rozgrywka bardzo sielankowa, dużo historii do chłonięcia, taki trochę bardziej zaawansowany spacer po parku. Godne polecenia.

Gra bardzo mi się podobała i z przyjemnością polecam ją innym. Nie minę się bardzo z prawdą, jeśli nazwę ją nowoczesną platformówką. Dynamicznie zmieniające się krajobrazy wraz z przepiękną grafiką i klimatyczną muzyką powodują, że można dosłownie wsiąknąć w świat "Valley". Mam wrażenie, że fabuła w tej grze jest sprawą drugorzędną i służy tylko do zrozumienia mechaniki naszej postaci. Mimo tego historia, którą poznajemy poprzez notatki, dzienniki, itp., jest interesująca i oryginalna. Zdecydowanie chciałabym spędzić w tym świecie więcej czasu i tutaj kryje się jedyny minus: gra jest za krótka i mam nadzieję, że będą kolejne części. Podsumowując, jeśli chcesz się zrelaksować "z dala od ludzi" i lubisz piękne widoki, to tytuł dla Ciebie :)

Na plus:
Klimat gry trzeba przyznać przepiękny, Gra świateł i cieni oraz kolorów....
Oryginalny pomysł grywalności gdzie coś się stwarza i ożywia, zamiast niszczyć i zabijać - bardzo duży plus. Ciekawy sposób poruszania się i umiarkowana możliwość rozbudowy kombinezonu na plus.
Na minus:
Gierkę psuje niedopracowane ustawienia opcji, w tym klawiszowych, nie możność ustawienia przestrzennego dźwięku, co jest raczej niespotykane w takich grach (pomimo, ze opcja jest, to nie działa...) oraz co dla mnie największy minus - brak możliwości grania w 3D, jeśli ktoś ma system NVIDIA 3D vision - akurat w przypadku tej gry - duża strata.
Jednak generalnie zdecydowanie warto w to zagrać.
P.S. Jednak da się grać w 3D - polecam helix mod

Gra niesamowita, na początku sielska z pieknymi widokami i niesamowitą technologią skafandra LEAF, potem pokazuje swoją ciemną stronę.
Gra tylko dla ludzi szukających czegoś więcej :)
Polecam gorąco