UnderMine
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Dwelve deep into the UnderMine and discover its secrets, one peasant at a time! UnderMine is an action-adventure roguelike that blends combat and dungeon crawling with rpg-like progression. Mine gold, die, upgrade yourself, and try again! Discover hundreds of items including relics, potions, blessings, and curses that all combo and stack for a new experience every run. Challenge dangerous bosses and rescue helpful characters that provide new upgrades for your adventure. Decipher the cryptic messages of the Undermine’s residents and unfold the mystery at the heart of the dungeon. Discover relics, potions, prayers, blessings, and even curses to forge that perfect run. Watch as items pop off and combo with one another to make a god peasant of destruction. Discover friendly (and some unfriendly) characters in need of rescue. After returning them safe to the mine's hub they will offer powerful upgrades that can be used from run to run. Explore every nook and cranny to discover hundreds of secrets. New relics, potions, characters, and story bits lay behind the statues, rocks, and walls of each floor. Each area of the UnderMine contains one (or more!) deadly boss that will test planning, patience, strategy, and skill. Prepare well, because a test awaits!
Steam User 0
SAMO GĘSTE #17: Undermine
Wiadomo, że Hades jest król roguelików jak lew jest król dżungli. Cóż przynajmniej, jeśli chodzi o te oparte na top down action. Ale dobrze powiedzmy, że ktoś z was włożył już w Hadesa 2137 godzin i nie chce więcej. A może po prostu Zagreus jest dla was zbyt przystojny i nie potraficie się skupić na rozgrywce?
Tu na ratunek przychodzi Undermine. Tak, gramy losowo generowanym randomem który schodzi do kopalni, możemy się zgodzić, że znacznie mniej atrakcyjnym niż syn boga świata podziemnego. Ale co równie ważne mamy tutaj kawał solidnej i wciągającej gierki. Jest to też jedna z gier co grałem dawno i już nie pamiętam tak dokładnie.
Co jednak pamiętam, to że podstawy jakości każdego roguelike się zgadzają. Postacią steruje się przyjemnie i jest wiele przedmiotów które prowadzą do różnorodności buildów. Pamiętam jeden z moich buildów gdzie znalazłem kupę synergii z bombami i detonowałem każdy pokój. Aż mi się chce teraz znowu zagrać. Trzeba jednak przyznać, że jeśli bomby to inspiracje Izaakiem, a jeżeli to to są też i klucze. Jakiś rok temu wrzuciłem rant na to, że przyjemne nagrody są chowane za arbitralną walutą. Podtrzymuję, acz w Undermine nie jest z tym tak źle jak z Enter the Gungeon. Nie jest to problem nie do przeskoczenia.
Pamiętam, że grę porzuciłem z dość błahego powodu. Finalny boss, poza całym systemem roguelika był dziwny i miał przed sobą nieskkipowalną cutscenkę. Z perspektywy czasu uważam, że to dość głupie, bo nie wpływa to na corową rozgrywkę.
Tak czy siak undermine polecam i może nawet sam skorzystam kiedyś z tej polecajki i sobie odświeżę. Dobre jak szukacie czegoś nowego po Hadesie jak już wspominałem.
Steam User 0
Undermine to typowy rogue-like’owy dungeon crawler inspirowany niczym innym, jak The Binding of Isaac. Przyznam, że dawno nie bawiłem się tak dobrze i tak długo przy rogaliku.
A to ze względu na bardzo przyjemne sterowanie i ciągły rozwój, dzięki którym ciężko się oderwać. Co prawda nie możemy zmieniać swojej postaci, ale po każdej śmierci do dyspozycji mamy wielki hub z mnóstwem sklepików. Rozwiniemy w nich swoje umiejętności pasywne jak i aktywne, zmienimy pomocnika i odblokujemy nowe przedmioty i mikstury, które będą miały szansę pojawić się w naszych przyszłych podejściach.
Zabawa w podziemiach wygląda dość liniowo, to znaczy przez większość czasu schodzimy po tych samych biomach. Największy zarzut jaki mam do Undermine to liczba bossów. Spotkamy ich na końcu każdego świata (czyli co 4 piętra) i do każdego przypisany jest jeden szef. Oznacza to, że jest ich łącznie tyle, ile biomów, a mianowicie dosłownie kilka. Zdobywane przedmioty są ciekawe, choć nie aż tak efektowne i nie mające tylu korelacji między sobą co w Isaacu. Zdecydowanie jednak zdobywanie ich i rozwijanie postaci na przestrzeni podejścia jest naprawdę satysfakcjonujące.
W grze spotkamy oczywiście sporo innych mechanik i questów, które urozmaicą naszą zabawę. Standardowo są tutaj ukryte pokoje, kamienie z “iksem”, podziemne piwnice czy pakty z diabłem. Rzeczy, które odróżniają tę grę od Isaaca to możliwość walki naszym kilofem zarówno na odległość jak i wręcz (te drugie ataki zadają większe obrażenia), wspomniani wcześniej towarzysze, a także klątwy i błogosławieństwa. Te pierwsze znacznie utrudniają naszą rozgrywkę, ale da się je zlikwidować za pomocą eliksirów czy specjalnych posążków. Błogosławieństwa z kolei poprawiają jedną z naszych statystyk.
Wszystko się świetnie animuje i jest niesamowicie płynne, a rozgrywka satysfakcjonuje. Moim zdaniem to jeden z lepszych rogali. Z przyjemnością będę czekał na dwójkę, która ma być jeszcze ładniejsza i ciekawsza, a w dodatku pozwoli na grę w kooperacji.
Steam User 0
Spoko gierka Rouglike mało wymagająca
Steam User 0
GUT GAME
Steam User 0
Im dalej tym lepiej <3
Steam User 0
Daje okejke
Steam User 0
ok