Tom Clancy’s The Division™

Jeszcze działa wszystko. A to już coś.

Na multi cheaterów masa, więc to jest w zasadzie największy minus i tylko tyle.
No i pomijając przeciwników - tj. gąbki na pociski - to gra nawet przyjemna.

Nie jest to ideał, ale widoki ciekawe, system strzelania, oraz ulepszanie i różnorodność eq robią robotę.

Niewiele bo tylko 44 h rozegrane. Grafika w grze jest na prawdę na wysokim poziomie. System łupów jest satysfakcjonujący i zachęcający aby iść dalej w levelowaniu. Fabuła gry jest mierna, filmików przerywnikowych jest niewiele, a postacie nie są jakieś szczególne i wyraziste. Udźwiękowienie stoi na przyzwoitym poziomie. Ogólnie daję grze 7/10 za słabą fabułę, która pociągnęłaby całość.

The Division to gra łącząca elementy MMORPG z dynamiczną strzelanką, osadzona w postapokaliptycznym Nowym Jorku. Gracze rozbudowują bazę operacyjną, co daje dostęp do nowych umiejętności i bonusów, a sam klimat miasta – pełnego śniegu, opuszczonych budynków i grozy – wciąga od pierwszych chwil. Strzelanie jest intuicyjne, a różnorodne bronie i umiejętności pozwalają na personalizację stylu gry.

Mimo wciągającego gameplayu i systemu zdobywania wyposażenia, który motywuje do dalszej gry, problemem może być powtarzalność misji. Fabuła jest interesująca, choć ukryta głównie w znajdźkach i misjach pobocznych, co zachęca do eksploracji. Ogólnie rzecz biorąc, The Division to solidna gra z przyjemnym klimatem i mechaniką, choć nie uniknęła pewnych niedociągnięć.

As a person who has 87 hours in div 1 and almost 1536 hours in div 2 on Xbox i have to say the division series is one of the best looter shooters i have ever played. There is no other games like the divison. Div 1 is harder to get into because of the health system and the lack of armor system from div2 . Some people might not like it because you cant just rush the enemies on the start of the game because belive me, you will be gunned down very fast. Div 1 has great setting and atmosphere the story can be hard to understand in some places because you have to find comms and ECHO's to understand it more. Some mechanics can really suck but hey its a ubi game. the pvp part is very good because you never know what will happen in the DZ. there are many factions in the game that make you use diffrent tactics to defeat them. At the end i have to say its a great game to play with friends, so we are waitning for you Agents!

Ja zacząłem od Division 2 i ta gra mnie bardzo wciągnęła. Tym bardziej gdy zacząłem grać w klanie. Division 1 bije za to dwójkę klimatem, efektami graficznymi, grą światła.. Twórcom naprawdę się chciało. Tu jest tyle smaczków np. różne zachowania psów spotykanych na mieście. Zmiany ludzi i scenek w bazach w zależności od pory dnia. Jedynka ma dla mnie o wiele lepszą grafikę. Mówię ogólnie, patrząc na całość. Bo dwójka ma tylko ładne postacie. Otoczenie w D2 ogóle nie ma dla mnie głębi. Kiepska praca oświetlenia. Co mam do zarzucenia Division 1. Cały czas gonisz przysłowiowego króliczka. I jak w piosence twórcy wyszli chyba z założenia, że nie ważne, by tego króliczka złapali, ale by gonili i ciągle w to grali. Chodzi mi o to, że by zdobyć niektóre elementy tajnego zestawu, modyfikacje, maski musisz spędzić w grze naprawdę bardzo dużo czasu. W jedynce nie ma pokoi klanowych. Nie ma misji w elektrowni, gdzie po kilku wypadach z klanem masz potrzebny sprzęt. Tu jest długie, mozolne farmienie. Jak już zdobędziesz brakujący element tajnego zestawu, okazuje się, że brakuje Ci jakiegoś moda. I znów czekasz aż ten mod się pojawi u sprzedawcy. I tak albo za czymś gonisz, albo na coś czekasz. Spędziłem w grze 700 h i dopiero po przywróceniu wydarzeń globalnych zdobyłem tajną maskę Striker'a. Nie mam dotąd pełnego zestawu Tactical i FireCrest. Mimo robienia niemal codziennie misji legendarnych, nazwanych bosów czy oporu w 4 osoby z dojściem do 20 fali. W genialnym DLC do Division 1 "Survival" masz sobie poradzić z tym co znajdziesz lub zdobędziesz po zabiciu przeciwników podczas misji. Nie musisz wcześniej za niczym ganiać lub na coś czekać. A zaczynasz od zera. Za maskami nie ganiam, bo szkoda mi czasu. Nie podoba mi się też latanie przez graczy w maskach np świni lub klowna, bo dla mnie psuje to klimat epidemii i zagrożenia który jest w tej grze genialnie oddany. Co do osób płaczących, że przeciwnicy to gąbki na pociski. Masz za słaby sprzęt lub nie tak poskładany. Wg. mnie większe gąbki na pociski masz w Division 2. W Division 1 gdy grasz w 4 na komputer, to siły są podobne. Tym bardziej jak nie dopuszczasz do oflankowania lub zajścia od tyłu.

gra w porzo, czasem jest bug ekranu i musze resetowac kompa :p

Amazing graphics experience and a lot of fun of the game