The Witness

Jedna z najlepszych gier logicznych w dodatku jest ładna grafika

Ukończyłem the Witness :). Musze powiedzieć, że ta gra się nie zestarzała, choć od premiery minęło już ponad 8 lat. Urzekła mnie swoją grafiką zarówno pod względem estetyczny jak i praktyczny. Urzekła mnie też swoim pomysłem. Cieszyło mnie, że nie jest liniowa i da się ją przejść wg własnego pomysłu (choć oczywiście niektóre indywidualne decyzje nie ułatwiają a wręcz utrudniają dotarcie do samego końca). Bardzo mi się podobała ilość i różnorodność łamigłówek plenerowych - to było coś wspaniałego.
Dlaczego the Witness dopiero teraz? Kiedyś wolałem gry detektywistyczne i strategie 4x niż gry logiczne. Potem bałem się, że the Witness będzie jak Talos, gdzie nad niektórymi łamigłówkami spędza się godziny. To nie dla mnie. Ja szukam czegoś, gdzie da się wytężyć mózg, że aż kopci, ale po max 5 minutach zagadka jest rozwiązana. Okazało się, że taki właśnie jest the Witness (poza nielicznymi wyjątkami, bo w dwóch przypadkach posiłkowałem się internetem, a w dżungli było brute force i kupa cierpliwości). Jeśli ktoś szuka takiej gry, to polecam gorąco, choć poniżej będzie kilka uwag, które też sugeruję rozważyć przed zakupem.

PLUSY:
- grafika low poly, która swoją pomysłowością przebija wszystko, w co grałem. Jest przepiękna, a przy tym tak bardzo bawi się umysłem gracza, że co chwila ma się przepływ myśli "jak oni to zrobili?"
- możliwość chodzenia po świecie, jak się chce.
- brak instrukcji (samemu trzeba się domyślić, jak coś rozwiązać i to jest piękne w tej grze!)
- różnorodność i pomysłowość łamigłówek
- tego nie da się przejść w 4-8 godzin jak na przykład House of da Vinci.
- kamieniołom (moja ulubiona lokalizacja w tej grze, pod każdym względem)
- zdecydowaną większość łamigłówek udało mi się rozwiązać poniżej 5 minut, więc nie było frustracji, rzucania mychą czy wyłączania gry (powód, dla którego pewnie nigdy nie kupię Talosa)
- po ukończeniu daje poczucie dumy z samego siebie ;p!

MINUSY:
- jednak za dużo zagadek. Gdzieś po ok. 300 zagadkach już mi się nie chciało odpalać gry, a jak już odpalałem, to raczej, aby poszukać zagadek plenerowych niż ciągnąć główny nurt.
- kompletny brak fabuły.
- długie audiologi. Fakt faktem, bardzo mądre, ale nie dało się ich słuchać w całości, więc przestałem odtwarzać nawet jeśli znalazłem jakiś (a znalazłem sporo, bo lubię znajdźki w grach).
- gra nie jest dla każdego. Jeśli ktoś jest daltonistą, epileptykiem lub jak ja ma problem z niektórymi dźwiękami (jak w moim przypadku), nie będzie mógł sam przejść całej gry.
- sporo czasu zajmuje bieganie po świecie, bo fast travel nie istnieje (podróże po wodzie nie pełnią tej funkcji), a w połowie gry eksploracja już bardziej irytuje niż bawi. Szczególnie denerwujące to latanie było to w ostatniej fazie gry i w challenge'u.

Jeśli o czymś nie wspomniałem, to przepraszam.

Moja ocena gry:
8/10

Świetna. zagadki zaskakują. Są tak jakby z poczuciem humoru. Czuć że autor z nami "pogrywa". Gra uczy cię jakiś zasad i gdy myślisz ze już umiesz dany typ zagadki rozwiązywać...niespodzianka! sposób nie działa. gra łamie swoje zasady i tu tak naprawdę zaczyna się prawdziwe zadanie. Zorientować się co się stało i dlaczego i jak się zaadaptować żeby zagadkę rozwiązać. Autor miał niezliczoną ilość pomysłów. Fakt że są takie momenty że ciężko się zorientować co się dzieje. Ja przechodzę grę na raty. Wracam co jakiś czas ze świeżą głową. jak gdzieś utykam to robię co dam radę albo zwiedzam wyspę i wracam za kilka miesięcy. Dwa razy byłem zmuszony posiłkować się internetem. Aktualnie rozwiązałem główną zagadkę na górze i jestem całkiem zadowolony. Nie wiem ile jeszcze przede mną ale już widzę że to jeszcze nie koniec:) Polecam. Jedna z fajniejszych przygód jakie mogą cię spotkać w grach.

Gierka jest tak dobra, że zamierzam zagrać i ją przejść drugi raz, po prawie 3 letniej przerwie.

zachęcam się zanurzyć w tym tajemniczym świecie i zmarnować swoje zasoby energetyczne i umysłowe na rozwiązywanie zagadek ;) polecam, przegrane 19h, satysfakcja jest nieoceniona, a gry jeszcze nie ukończyłem.... to sie boje co bedzie dalej.

Jedna z najlepszych gier w jakie grałem.
10/10