The Wild Eight

+8 postaci z różnymi umiejętnościami
+duży otwarty świat
+dużo lokacji
+dużo misji pobocznych
+co-op ze znajomymi
-gra po pewnym czasie się nudzi i trzeba czekać na nową aktualizajce.

+ 8 postaci z różnymi umiejętnościami
+ Wielki, otwarty świat, z każdą nową rozgrywką troche się zmienia
+ Co op ze znajomymi
+ Wiele różnych przedmiotów do wytworzenia
+ Umiejętności nabywane wraz z postępem
+ Różne tajemnicze miejsca, jaskinie, bunkry które musimy odkryć
- Z biegiem czasu nie mamy na co wydać umiejętności

The Wild Eight - Gra bardzo trudna, co czyni ją niepowtarzalną a zarazem świetnie grywalną. TWE jest grą Early Access, więc nie mogę jej ani polecić ani też skrytykować, mogę jedynie powiedzieć, że gra ma świetny klimat - czy to gra jest rozgrywana w trybie jednoosobowym czy też z innymi graczami. Niestety sytuacja z gameplayem wygląda wręcz przeciwnie, przydała/by się osoba/y z którymi razem można próbować przetrwać na Alasce (tam toczy się gra) i świetnie się bawić niż chodzić samemu (gdzie nie stwierdzam, że nie można bawić się samemu). Mam nadzieję, że gra będzie rozwijać się w dobrą stronę.
Jeżeli ktoś chce pograć wspólnie - zapraszam!

Ale mnie wciągło :) ... kilka razy grałem i za każdym razem chciałem zrobić wszystko lepiej ... ale się nie da ... gra za każdym razem jest inna ... dużo przypadków ... dużo zagadek ... miodzio !!! to taki LongDark tylko z innej perspektywy ... superancko się gra ... tylko czemu ten głód tak szybko pędzi na najwyższym poziomie :)

Gra jest świetna ale na jeden raz, najlepiej w kilka osób i przy robieniu misji trzymać się razem.
Jednak brakuje mi w niej contentu i odbugowania znaczników. Po przejściu (<20h) Jedynie co możesz robić to nabijać osiągnięcia za przetrwane dni i odkrywać kolejne niepotrzebne kafelki...
Kolejnym słabym punktem są ulepszenia - zamiast wykorzystać złom do ulepszania co miało by sens to od pierwszego do chyba nawet ostatniego poziomu ciągle wymaga się skór i ścięgien... Przy 7 ulepszeniu karczowaliśmy lasy z zwierzyny i wywalaliśmy mięso bo mieliśmy pełne lodówki.
To mógł być bestseller na steam ale niestety komuś chyba się nie chciało tego ciągnąć
PS: Co nie zmienia faktu ,że grało się super :P
PS2: UWAGA reanimacja jest możliwa ale przez krótki czas w dodatku po wciśnięciu przycisku leczenia/podnoszenia nadal można umrzeć

Na poczatku 3 razy zwiacha przy odpalaniu, potem poszlo, multiplayer niedziala niestety z zadnym servem nieda sie polaczyc. Single player hmmm... giniesz szybko koniec gry pierwszy przeciwnik wilk nie do pokonania, gre zaczynalem 3 razy od poczatku bo nie wiedzialem jak uzyc akumulatora, nie przycisk f czyli use tylko trzba go przeciagnac muszka z ekwipunku. Przydalby sie pazadny tutorial na poczatku co i jak. Jak narazie słabe to musisz zginac 30 razy zanim ogarniesz mechanike gry.
EDIT: Po paru paczach zmieniam zdanie EASY MODE jest dobre mozna sie pouczyc wszystkiego bez ciagłe presji glodu i mrozu.
Twórcy pracuja i efekty widac tak dalej a bedzie super gra.

Gra fajna lecz na tyle lat ile ma jest troche nie dopracowana ,ale gra się świetnie jeśli ma się z kim grać