Styx: Shards of Darkness
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Hired for a critical mission, explore and master huge open environments as Styx, alone or in coop with a friend. Assassinate or sneak past enemies – Humans, Elves and Dwarfs – but also much more fearsome, colossal creatures, and experiment with the new array of lethal abilities and weapons in your goblin assassin's arsenal. Spend experience points in assassination, infiltration, magic, to learn new skills and improve abilities. Explore, recover valuable artifacts and ingredients to craft deadly traps and useful items, and create clones of yourself to deceive your enemies!
Steam User 1
Przyjemna gierka do przejścia solo lub w coopie. Po cutscenkach widać że twórcy mieli niski budżet ale gameplay jest naprawdę przyjemny, choć prosty.
Steam User 0
Styx: Shards of Darkness to fenomenalna kontynuacja. Może nie różni się za bardzo od pierwszej części, ale za to skupia się na rozwinięciu tego co w tej grze jest najważniejsze, czyli oczywiście rozgrywki. Akcja rozgrywa się wiele lat od zakończenia poprzedniej części. Styx zajmuje się kradzieżą dla swojego zleceniodawcy i trafia na przywódczynię łowców goblinów, a ta zamiast go porwać nawiązuje z nim współpracę. Fabuła i to w jaki sposób została przedstawiona to na pewno krok naprzód. Cutscenki są teraz w formie przyjemnych przerywników filmowych, a nie jak to było poprzednio w formie statycznych rysunków i sama historia jest całkiem ciekawa, choć zakończenie urywa się w nieoczywistym miejscu. Poza tym Styx jest teraz jeszcze bardziej cięty, rzuca żartami i burzy czwartą ścianę, a do tego ma teraz jeszcze coś do powiedzenia po ekranie zgonu, aby wyśmiać gracza za to, że jest słaby i nie potrafi grać. Ponownie ten goblin jest tak złośliwy i sarkastyczny, że nie do się go nie lubić. Rozgrywka nie zmieniła się znacząco, ale i tak jest bardziej rozbudowana. Styx ma teraz o wiele więcej gadżetów, a wśród nich butelki do odwracania uwagi, zatrute strzałki, miny z kwasem, rzucane kokony z klonami, wytrychy, mikstury ukrywające zapach oraz inne powracające z poprzedniej gry przedmioty. Są one możliwe do wytworzenia poprzez nową mechanikę craftingu dostępną w określonych miejscach. Do wytworzenia przedmiotów są oczywiście potrzebne składniki, których łącznie jest pięć do znajdywania. Parkour został urozmaicony poprzez liny, na których można się bujać lub po prostu wspinać po nich, a do tego naprawiono problem z poprzedniej części, gdzie Styx losowo wspinał się ponad krawędź, co powodowało czasem wykrycie. Nie wiem natomiast czy zmieniło się coś w kwestii walki wręcz, bo grałem na prawie najwyższym poziomie trudności, bo najwyższy nie ma zapisów i na tych poziomach walka po prostu nie istnieje. Ponownie dostępne są te same medale, które dają dodatkowe punkty doświadczenia, za które można zdobyć nowe umiejętności. Są one naprawdę przydatne i zmieniają sposób w jaki się gra, ale nowością jest zmiana ekwipunku. Strój oraz sztylet można teraz zmienić i mają one za każdym razem jakąś pozytywną cechę, ale i negatywną, więc lepiej rozważnie wybierać. Można np. odnaleźć sztylet, który umożliwia szybkie zabójstwo bez wydawania dźwięku, a minusem jest jakaś kara w walce wręcz, której i tak nie używałem, więc coś idealne dla mnie. Samo skradanie nie zmieniło się za bardzo, ale i tak działało już wcześniej dobrze. Zmieniono jedynie miejsce, w którym widać jak mocno Styx jest niewidoczny. Wcześniej był to tatuaż, a teraz sztylet. Dodatkowo poprawiono sztuczną inteligencję, która działa teraz lepiej i bardziej naturalnie oraz poprawiono zabójstwo z powietrza, które było tragiczne poprzednio. Typów przeciwników też jest sporo. Ludzie, elfy, krasnale, skaraluchy, orkowie, ważki oraz ich różne warianty np. w pełnej zbroi, gdzie zwykłe zabójstwo nie zadziała i trzeba mocniej pomyśleć. Styx Shards of Darkness ma 9 misji plus samouczek. W przeciwieństwie do Mater of Shadows jedna misja ma maksymalnie 2 lokacje, a nie 4, ale niestety jest wciąż obecny recykling. Ja naliczyłem pięć lokacji, które się powtarzają jeden raz, więc i tak jest lepiej od poprzedniej gry, gdzie jej druga połowa była tymi samymi lokacjami. Są one tak jak poprzednio dobrze przemyślane i zawsze jest kilka ścieżek do celu zarówno wertykalnie jak i horyzontalnie, ale zabrakło mi tych bram, przez które mogą przechodzić tylko klony. Używałem ich o wiele rzadziej przez obecność nowych gadżetów i brak wymuszenia ich stworzenia do wejścia w niedostępne miejsca. Warto dodać, że w grze obecni są bossowie i są oni zrobieni całkiem nieźle jak na skradankę. Mam też wrażenie, że ta część jest prostsza, ale może już jestem tak doświadczony w skradanki, że to tylko moje wrażenie. Styx Shards of Darkness jest bardzo dobrą skradanką i polecam ją każdemu, kto jest fanem gatunku.
Steam User 0
Dla kogoś kto kocha skradanki i wyzwania to jedna z najlepszych produkcji. Nie liniowa, doskonały humor (nie dla dzieci), bardzo ładne lokacje, doskonała fabuła. I można przechodzić bez zabijania i bez alarmów. Cudo :D
Steam User 0
the best styx of styx
gameplay 10
graphic 9
plot 10
continue styx 3 please
Steam User 0
Czekałem na trzecią część i w końcu tusz tusz,tak że bardzo polecam!
Steam User 0
Fajny klimat gry, wymagająca sprawności oraz ciekawe zagadki.
Polecam
Steam User 0
Fajna giera, ale końcówka to jakaś pomyłka