Strange Brigade
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Seteki the Witch Queen has risen once again, and only one troop of daring heroes can stand against her fearsome army of mummified monstrosities: The Strange Brigade! Explore remarkable ruins, solve perilous puzzles and uncover tantalising treasure while blasting your way through an array of undead enemies in thrilling third-person action that’s certain to bring out your inner adventurer!
Steam User 4
Dzwina Brygada? Ciekawska Brygada? Brygada Cudów?
Każde z tych określeń mogłoby się nadawać, aby nazwać naszą drużynę po polsku i każde z nich nadałoby się do prawidłowego określenia tych bohaterów.
Ta gra to mieszanka przygód w świecie poszukiwaczy skarbów, z elementami fantastyki, z dużą dawką walki i trochę powtarzalnych zagadek. Wszystko to jest przedstawione w przepięknie stworzonym i szczegółowym świecie, który warto zwiedzić.
Fabuła opowiada o kilku różnych bohaterach, gdzie każdy z nich ma swoją własną biografię, a razem tworzą drużynę potrafiącą sprostać każdemu wyzwaniu, jakim nie potrafił dać rady nikt inny, dzięki ich unikalnym umiejętnościom i zdolnościom. Razem walczą z nadnaturalnymi siłami zła w świecie poszukiwaczy skarbów. Osobiście uważam, że fabuła jest dosyć przewidywalna, ale bardzo fajnie wpleciona w całą grę. Właśnie dzięki różnym pomysłom na historię możemy zwiedzać tak różnorodne lokacje, jakie zapewnia nam ta gra.
Oprawa audiowizualna jeśli chodzi o grafikę, to jest ona na bardzo wysokim poziomie. Nie jest może bardzo realistyczna, ale jest przepiękna. Lokacje są pełne drobnych szczegółów, są czasami wręcz przepełnione detalami, takimi jak roślinność, obiekty otoczenia, że aż można dostać oczopląsu. Niebo, woda, jaskinie, świątynie, które zwiedzamy są bardzo miłe dla oka i bardzo fotogeniczne. Zdarzyło mi się odpalić niektóre poziomy tylko po to, żeby zrobić ładne zrzuty ekranu.
I tutaj pojawia się kolejny plus, ponieważ gra posiada tryb fotograficzny! Można tam dobrać kąt kamery, filtry, ramki, wyłączyć widoczność bohaterów lub przeciwników. Uwielbiam takie rzeczy. Bardzo się cieszę, że pojawił się w tej grze tryb fotograficzny.
Jeśli chodzi o muzykę w grze, to była ona po prostu w tle. Nie wyróżnia się niestety niczym w moim mniemaniu, aczkolwiek nie powiedziałbym, że jest zła! Nadawała całej grze akcji, klimatu i atmosfery, natomiast nie wybiła się niczym szczególnym. Po prostu była.
Obecność narratora to bardzo ciekawy, niespotykany zabieg w tego typu grach. Był on w tle i na bieżąco komentował wydarzenia mające miejsce na ekranie, jakbyśmy brali udział w reality-show. Cała gra jest bowiem stylizowana na przygody z dwudziestego wieku. Na początku było to całkiem ciekawe i wprowadzające w klimat gry, natomiast z czasem przestało się zwracać na to uwagę, a nawet mogę powiedzieć, że zaczynało delikatnie irytować.
Rozgrywka jest bardzo przyjemna, natomiast słabo zbalansowana. Zagadki, które spotykamy na swojej drodze zawsze opierają się na tym samym. Albo trzeba znaleźć odpowiednią sekwencję symboli, albo w coś strzelić, są też zagadki w stylu memory, połączenia dwóch końców systemem rur na planszy, zagadki związane z promieniami światła i tym podobne. Z czasem uczymy się schematów tych zagadek, przez co robią się bardzo powtarzalne, ale na szczęście nie na tyle, żeby znudzić gracza na resztę rozgrywki.
Niewyważony balans pojawia się przy walce. Jest to bowiem gra stworzona pod kooperację sieciową. Przechodzenie tej gry samemu może być mocno uprzykrzające. Jest w niej zdecydowanie za dużo wrogów, a zwłaszcza podczas walk z bossami, gdzie musimy skupić się na pojedynczym wrogu, walcząc jednocześnie z tuzinem innych.
Same walki z bossami są bardzo ciekawe, bo na niektórych trzeba znaleźć konkretny sposób. Natomiast fale wrogów bywają mocno przytłaczające, bo z czasem zauważyłem, że w tej grze się cały czas walczy. Bywa to męczące.
Gra oferuje nam także spory kawał świata to eksploracji, podzielony na poziomy, gdzie każdy z nich ma do zbierania znajdźki! A że ja bardzo lubię takie rzeczy, to szukałem ich z czystą przyjemnością! Do tego różnorodność poziomów w całej grze, gdzie każdy z nich może przestawiać inny zakątek świata jest totalnie na plus!
Nasz arsenał i ekwipunek to są rzeczy, które możemy sobie wybrać według własnej woli, co kto lubi, bo gra oferuje duży wybór broni, do tego bardzo ładnie zaprojektowanych. Oprócz tego mamy amulety dające nam różne moce w walce z wrogami i zapewniam, że warto przetestować każdy z nich.
W grze zbieramy walutę, a zbieranie znajdziek przekłada się na punkty doświadczenia, więc na niektóre rzeczy w grze trzeba sobie zarobić! Bardzo fajny system!
Mamy do dyspozycji także magiczne kamienie rozsiane do zbierania po świecie gry, losowo w skrzynkach. Każdym takim klejnotem można ulepszyć broń dla lepszego jej działania, co faktycznie działa i robi różnicę w rozgrywce.
Gra oferuje także tryby hordy i na punkty. Nie mają one dodatkowych profitów, może po za osiągnięciami w przypadku hordy, ale miło ze strony twórców, że stworzyli dodatkowe lokacje i inny tryb rozgrywki, jeśli ktoś ma ochotę się pobawić inaczej, niż tylko w główną fabułę.
Osiągnięcia tyczą się głównie fabuły i zbierania każdej z możliwych znajdziek lub ulepszania broni. Lubię takie osiągnięcia, ale jest natomiast parę osiągnięć, które są trudne do wykonania.
- Trzeba przejść grę na ekstremalnym poziomie trudności, który odblokowuje się po przejściu gry. Można wykorzystać exploit, gdzie odpalamy poziom na łatwym poziomie, a przy ostatnim punkcie zapisu wyjść do lobby i zmienić poziom na ekstremalny. Może to ułatwić robotę, ale wszystkich bossów i tak trzeba przejść na najwyższym poziomie, co przy tak ogromnych falach wrogów jest bardzo ciężkie. Udało mi się to, kosztem własnych nerwów niestety. Także osiągnięcie jest fajnym wyzwaniem, ale trzeba do niego podejść z dystansem, a przede wszystkim ze znajomymi.
- Jest też osiągnięcie za przejście hordy tak, aby nie dostać żadnych obrażeń przez pierwsze 4 etapy. Robiąc to ze znajomym można po prostu dołączyć pod koniec 3 etapu i nie dać się trafić. Natomiast w pojedynkę jest to naprawdę ciężkie do zrobienia osiągnięcie.
- Trzecim ciężkim osiągnięciem jest przejście całej hordy razem z finalnym bossem. Przy takich ogromnych falach przeciwników jest to moim zdaniem niewykonalne osiągnięcie do zrobienia w pojedynkę.
Jak widać gra oferuje kilka ciekawych wyzwań, ale są one głównie stworzone pod kooperację. Zrobienie tych rzeczy w pojedynkę jest naprawdę ciężkie i może zdenerwować człowieka, przez co wpłynie to na odbiór gry, która jest tak naprawdę wspaniała, tylko trudna.
Dodatkowa zawartość to jest coś, w co warto się wyposażyć. Dodaje ona 3 duże poziomy dodatkowej rozgrywki, nowe bronie oraz skórki i nowych bohaterów do drużyny. Urozmaica to i wydłuża rozgrywkę, dlatego uważam, że warto!
Jeśli macie znajomych, z którymi szukacie dobrej rozgrywki kooperacyjnej, to zdecydowanie polecam tę grę! Jeśli szukacie czegoś dla siebie, w świecie poszukiwania skarbów, z elementami fantastyki, to też polecam! Jest to naprawdę solidny kawał dobrej gry, z której wyciągnąłem dużo radości i dobrze spędziłem czas.
Steam User 2
Mega dobra gra to jest taki lepszy left 4 dead bardziej rozwinięty
Steam User 1
Polecam!
Steam User 1
Przeszedłem całą w trybie Solo - ciekawe zagadki, ładna grafika, fajnie mi się grało, w co-op jeszcze lepsza zabawa
Steam User 1
Przyjemna :)