Star Ocean: The Last Hope Full HD Remaster
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
From the creative minds of Square Enix and tri-Ace, STAR OCEAN – THE LAST HOPE takes place at the very beginning of the Star Ocean series. This action-packed RPG takes players on the epic journey of mankind’s last stand, with exploration and battle across some of the most mysterious, dangerous and fantastical worlds of the universe. Explore the galaxy on your quest, make allies and enemies among the alien races you encounter, and uncover a danger so great that it threatens all of creation. Earth has been decimated by World War III and now humanity must turn to the stars in search of a new home. Explore the galaxy on your quest, make allies and enemies among the alien races you encounter and uncover a danger so great that it threatens all of creation. Spectacular New 4k and Full HD Visuals Exhilarating Real-time Battles A universe of adventure and danger await in the great Star Ocean!
Steam User 0
Seria Star Ocean ma u mnie szczególne względy, więc postaram się nie piać peanów. Historia jest sztampowa, ale dobrze poprowadzona. Bawiłem się przednio, dałem się wciągnąć w ten świat i postacie, są zaskakujące momenty i chwile wzruszenia. Chwilami patos, zwłaszcza w wykonaniu Edge'a, był już trudny do zniesienia, ale fani japońszczyzny powinni być na to przygotowani. Postacie są dość standardowe, dają się lubić, Lymle czasem irytuje, ale ich interakcje dobrze się ogląda, kilka razy miałem niezły ubaw.
Walka jest super. Esencja Star Ocean. Każda postać oprócz ataków specjalnych (Special Arts) i czarów (Symbols) ma bogaty wachlarz ruchów podstawowych. Atak z bliska, z daleka, z wyskoku, podczas wstawania, we wroga na plecach, krótkie combo - niejeden beat em up by się nie powstydził. Do tego blind side, czyli uniknięcie ataku wroga, powodujące odsłonięcie jego słabego punktu i grupowe kombinacje skilli. Jest co robić.
Jeśli chodzi o design i grafikę przyczepię się do dwóch rzeczy. Eksploratorzy kosmosu to banda dzieciaków - ja się przyzwyczaiłem, w jrpgu to standard, ale niektórych może to razić. Znalazłem też kilka tekstur tła, które przypominały czasy Quake 2 (Lemuris) ale szybko o tym zapomniałem. Animacje postaci są na wysokim poziomie, włożono w to dużo pracy. Nie raz byłem zaskoczony, jak dużą wagę przywiązano do detali. Jak ładnie wygląda rzucanie czarów przez Myurię, opadanie na nogi Reimi czy powstawanie szkieletów po upadku. W ogniu walki, wręcz zadymy, nie zwraca się na to uwagi. A warto się czasem zatrzymać i przyjrzeć.
Dźwiękowo jest bardzo dobrze, grałem z angielskim dubbingiem i wypada okej. Natomiast dźwięki otoczenia, walki, kroków, komentarze postaci, wszystko buduje klimat i wiadomo co z której strony się dzieje. Muzyka pasuje idealnie, w pamięć zapadły mi dwa utwory. Aeos za drugą wizytą i pierwszy cave - ten werbel!
Post game. Tu 10/10. Dwa dodatkowe dungeony, masa craftingu, synthesis, battle trophies (czasem absurdalne) i kilku naprawdę wymagających bossów - grałem na poziomie Galaxy czyli drugi z czterech. Czasem doskwiera brak save pointów, niektóre dungeony trwały kilka godzin.
Dla fanów Star Ocean czy jRPG w ogóle pozycja obowiązkowa. Ci pierwsi szybko poczują się jak w domu. Zdecydowanie polecam, rozkręca się wolno ale im dalej tym lepiej.