Source of Madness
Source of Madness is a side-scrolling dark action roguelite set in the Loam Lands, a twisted Lovecraftian inspired world powered by procedural generation and AI machine learning. Take on the role of a new Acolyte as they embark on a nightmarish odyssey. Uncover the cosmic secrets of the Loam Lands and The Tower of Madness, the moon’s mysterious Citadel.
The horrific monsters you face are never the same, concocted with procedural generation and animated using a neural network AI
Explosive close-combat magic, labyrinthine environmental exploration, powerful loot management and a skill tree filled with abilities, classes, and spells
Rendered in a beautiful AI assisted art style, the fascinating world of the Loam Lands reveals a deep arcane lore as players uncover its many secrets
Steam User 1
" Source of Madness" is a dark roguelite inspired by Lovecraft, where you play as an acolyte exploring the Loam Lands - filled with monsters, mysteries, and procedurally generated levels. The atmosphere is intriguing, the visuals are unusual, and the creatures look like nightmares straight out of a blender.
But the game has a major flaw: the item system is a disaster. You buy gear with gold, play well, and after one death - it’s all gone. There’s no way to keep your equipment, even if it perfectly fits your playstyle. This kills any sense of progression or ownership - instead of being rewarded for surviving, you’re just reset.
It doesn’t deserve a better rating than 5/10. The game may have style, but the item mechanics ruin the satisfaction of playing.
" Source of Madness" to mroczny roguelite inspirowany Lovecraftem, w którym wcielamy się w kultystę przemierzającego Loam Lands - pełne potworów, tajemnic i proceduralnie generowanych poziomów. Klimat jest ciekawy, grafika nietypowa, a potwory wyglądają jak koszmary z blendera.
Ale gra ma poważny minus: system przedmiotów to porażka. Kupujesz item za złoto, grasz dobrze, a po jednej śmierci wszystko znika. Nie ma żadnej opcji zachowania ekwipunku, nawet jeśli był idealnie dopasowany do stylu gry. To odbiera poczucie progresu i własności - zamiast nagrody za przetrwanie, dostajesz reset.
Nie zasługuje na lepszą ocenę niż 5/10. Gra może i ma klimat, ale mechanika przedmiotów psuje całą satysfakcję z rozgrywki.
Steam User 0
За 2-3$ максимум. Я взял за 5$ и ощущаю что переплатил. По началу мне было ужасно скучно, потом немного менее но все же скучно. В итоге все же прошел, тк возврат делать было уже поздно. Климат и атмосфера у игры есть, мне чем то напомнила интерфейсом диабло 2 именно как я ощущал ее в детстве.
Для меня игра ни чем кроме визуала не выделяется. Возможно игра могла бы быть идеалом для восми-шеснадцатибитки в нулевых, и возможно поэтому я ощутил ее как некую 2д класику из детства. И возможно именно эта деталь перевесила ту крупицу из-за которой я решил поставить лайк игре.
Очень нишево
Steam User 4
Fidelio Mówi: Zapomniany świat na krawędzi szaleństwa. Source of Madness to podróż do świata mroku, prawdziwe dark fantasy. Doskonała odtrutka na kolorowe, cukierkowe fantazje typu LOL, jakie dzisiaj dają nam deweloperzy. Tu mamy świat inspirowany Lovecraftem, w połączeniu z przyjemną rozgrywką i wszechogarniającym klimatem tajemnicy. Zapomnijcie o napuszonym Diablo 4 - Source of Madness to klimatyczny hack & slash, który zasysa do świata w objęciach szaleństwa. I nie chce się z niego wychodzić. Ile gier dzisiaj tak potrafi?
Plusy:
+ mroczna strona audiowizualna w doskonale dobranej tonacji
+ intro rodem z LoTRa i ciągłe poczucie wielkiej tajemnicy
+ niepokojące wizje rodem z malarstwa Beksińskiego
+ świat i nieludzkie potwory inspirowane Lovecraftem
+ ponury zamek jako nasza baza to absolutne mistrzostwo dizajnu
+ mroczne podszepty i mroczne wizje włączające się w czasie gry
+ MROK, MROK WSZĘDZIE, rozświetlany tylko elementami światła
+ fantastyczne mapy, dynamicznie tworzone (chyba wspierane przez AI)
+ wzorcowo wygodny interfejs w menu i w samej grze (bez rozpraszających dupereli)
+ przejrzyste drzewko skilli (lepsze niż np. w PoE), a punkty do skilli to krople krwi :)
+ zróżnicowana i bardzo dobrze zbalansowana rozgrywka, chociaż łatwo zginąć
+ jak giniemy, to giniemy (tracimy tylko sprzęt, ale nie tracimy odblokowanych skilli)
+ gdy giniemy, odradzamy się jako ktoś inny, a w zamku mamy nagrobki postaci, które zginęły (super pomysł)
+ poukrywane pokoje z sekretnymi skrzynkami, z którym możemy coś dostać
+ klimatyczny sklepik, w którym możemy kupić różne rzeczy (ten mały gość i duży gość w kapturach ;))
+ nie ma tu wypadającego bezwartościowego śmieciowego sprzętu z każdego przeciwnika (jak w Diablo, PoE czy DL)
+ znakomity lektor (coś jak 5 razy mroczniejszy Gandalf z filmowego LoTRa)
+ gra zasysa do tego świata szaleństwa i absolutnie nie nudzi
+ zamiłowanie twórców do detali, wszystko daje tu wewnętrzną frajdę
Minusy:
- brak kooperacji przez internet (tylko lokalna)
- trochę mało rozbudowana fabuła
- efekty niektórych ataków mogłyby być lepsze (np. atak ogniowy bardziej przypomina zachowanie wody)
Komu polecam?
+ polecam graczom kochającym zatapiać się w klimatach Lovecrafta i Beksińskiego
+ polecam graczom szukającym prawdziwie mrocznego hack & slash, który nie nudzi
+ polecam ludziom, który nie boją się klimatów szaleństwa
+ polecam lubiącym mroczniejsze klimaty takie z Conana czy mroczniejszych części LoTR
Komu odradzam?
- odradzam graczom lubiącym cukierkowe fantasy
- odradzam graczom szukającym kooperacji
Rada 1:
Dzisiaj większość gier hack & slash jest po prostu nudna i nijaka. Idziemy i sieczemy tak jak np, w nudnych Diablo 4 czy innych darmowych Lolach. Ale gdy wejdziecie do świata Source of Madness, to was zasysa i ciężko z niego wyjść. Ma jakiś nieokreślony nimb i przyjemność obcowania w nim. I nieważne, ile razy zginiemy walka tu nie nudzi.
Rada 2:
Producenci gier AAA, uczcie się, jak robić tak klimatyczne gry fantasy jak Source of Madness.
Podobne gry: Castlevania, Diablo, Path of Exile, Scorn, Sunless Sea, Hidden Deep
+ Steam Kurator Fidelio de Krytyk:
➥
Steam User 0
spoko roguelite trudne chyba też poziomy trudności ma takie jak normal/nightmare/insanity ja na normalu gram