Skinny & Franko: Fists of Violence

Doskonale się bawiłem podczas rozgrywania tej odsłony Franko. Przyznam, że nie pamiętam, kiedy ostatni raz tyle razy się śmiałem podczas rozgrywki.
Na szczęście natknąłem się tylko na jeden bug (chyba druga plansza, po rozjechaniu radiowozu MO przez walec nie pojawił się przeciwnik).
Gra nawiązuje klimatem do lat 90-tych: muzyka i dialogi. Wiem, że niektórzy czepiali się sztuczności i niskiej jakości dialogów, ale dla mnie to było zrobione z premedytacją, by podkreślić groteskowość całego świata przedstawionego.
Fabuła jest dosyć dynamiczna, ale płytka. Nie chodzi tu o zgłębianie tła, tylko o kontekst dla zabawy. Dla mnie jest to jak najbardziej ok.
To co wyróżnia ten tytuł
- Dosyć złożona mechanika walki
- Zróżnicowani przeciwnicy pod kątem stylu walki, co urozmaica grę, bo powoduje ciągłą potrzebę zmiany strategii od gracza
- Piękne i zróżnicowane tła dla szczecińskich osiedli.
- Przerysowany knajacki, wręcz prymitywny, humor który nie każdemu musi przypasować, ale dla millenialsów i późnego pokolenia X to jest swojego rodzaju uczta
- Groteskowa brutalność
- Całkiem niezłe interaktywne tło jak na grę tego typu.
- Easter eggi z obecnego życia polityczno-społecznego
Osobiście przejdę sobie tę grę jeszcze raz i oczekuję kontynuacji, bo uważam, że ewentualna franczyza Franko ma doskonały potencjał nie tylko dla ludzi, którzy pamiętają kultową pierwszą część gry.

Witam dość długo specjalnie czekałem z napisaniem tej recenzji z pewnych powodów która podam poniżej ale najpierw coś o samej grze.
Jest to hardcorowa mordobitka z ręcznie rysowaną grafiką oraz specyficznym rozbudowanym systemem walki.
Gra jest trudna i to fakt lecz teraz jest bardziej przystępna dla nowej osoby która nie grała w poprzednią część ,zmniejszono poziom trudności dla kogoś nowego ułatwiając pierwsze przejście gry na niższych poziomach trudności oraz dodając kilka nowych miejsc zapisu ze względu na serio długie mapy.
Doszły za to nowe poziomy trudności oraz tryb arcade dla bardziej hardcorowych graczy szukających wyzwania.
Czym jest właściwie gra jak chodzi o klimat itp ?
Gra ma gęsty klimat blokowisk oraz jej akcja dzieje się w jednym z polskich miast ,gra jest dość brutalna oraz nie boi się poruszać trudnych tematów.
Co gra oferuje :
Napierdalanie all jak leci ,nie ważne czy to rowerzysta motocklista (opcja zajebania z pół obrotu czy wyjebania z kosy jak jedzie) grubym babą , lgbt ,inżynierom których tak się sprowadza do europy ,ogólnie wszystkim narodowością czy typom osób które nas wpieniają.
Gra ma fajny system przedmiotów do podnoszenie który dzieli się na obłuchowe oraz ostre ,ostrymi możemy rzucić w przeciwnika i mu na strzała rozwalić łeb jak wbicie mu tulipana w głowę czy znaku drogowego nawet.
Gra daje nam cudowną opcję segregacji w postaci wyjebania motłochu do kontenera na śmieci wedle uznania i to dosłownie w postaci finiszera kiedy takowy mamy w okolicy czy użycia innych elementów otoczenia.
Przeciwnik po wpierdolu z rozwalonym łbem może się zeszczać czy być wyruchany przez jamnika.
Zajebista opcja dobijania przeciwnika w postaci łamania nogi czy ujebania ręki jak leży zamiast czekania jak zjeb wstanie.
Bronie są w huj różnorodne ,od klasyka w postaci noża kończąc na znaku drogowym czy na wielkim czarnym dildosie (jest też biały z myślą dla naszych kolorowych przeciwników).
Gra się ogólnie nie pierdoli w tańcu i mamy możliwość napierdolenia policji czy straży miejskiej czy jak wspomniałem innych kolorowych ludzi . Krew się leje i widać ją już w trakcie walki kiedy zmienia się wygląd przeciwników jak są już poturbowani czy naszej postaci.
Co najlepsze nie ma do leczenia apteczek itp ,leczymy się pijąc piwko po którym zostaje rozbita butelka którą możemy rozwalić komuś łeb.
Dla tego ta gra ma bana w wielu miejscach bo nie ma szans przez te elementy które tak kochamy na większa promocję a gra się miodnie.
Grę polecam jak najbardziej .
Czemu czekałem z recenzjom gry ?
Na premierę była bardzo zbugowana co mnie mega irytowało kiedy przez kolejnego buga nie mogłem jej przejść oraz poziom jej trudności nawet na najłatwiejszym poziomie był mocno wyśrubowany przez co gra mnie bardzo wkurzała i nie miałem szczerze z niej funu tylko się wkurzałem przez co musiał bym jej dać negatywa.
Do tego fakt że dwukrotnie wsparłem projekt jeszcze na wspieramto (pisze się razem ,taki Polski kickstarter) i czekałem z 8 lat na grę a już były konkretne znaki że gra zdechła lecz zobaczyłem światło w tuneliku ponieważ studio
(Blue Sunset Games ) które dogadało się z twórcami franko 2 (tak się miała oryginalnie nazywać gra) pokazali demo techniczne na pyrkonie które nagrałem oraz opublikowałem na yt (
Gra przeszła długą drogę od wydania aż po dzień dzisiejszy ,od największej wtopy na wspieram to po zbugowany badziew aż po oszlifowaną perełkę w którą teraz warto zagrać a tym bardziej że opowiada o naszych Polskich realiach oraz dzieje się na naszym podwórku oraz nie boi się poruszać pewnych tematów aż po konkretna brutalność dzięki której możemy się wyżyć.
Gra z rozbudowanym systemem walki od pasjonatów gatunku dla hardcorowych graczy.
Polecam GL&HF
Szogo

Najlepsza bijatyka "chodzona" w jaką do tej pory grałem. Nowa gra plus skończona kilkukrotnie, a obecny poziom trudności to "Bydlak' (2 z kolei po "Degeneracie"). Widać że gra jest stworzona z pasji, grafika ręcznie rysowana, pula ciosów bardzo różnorodna, a im więcej ich znamy tym lepiej będzie nam szło. Automatyczne używanie przycisków akcji nie zdaje tutaj egzaminu i żeby grać na dalszych poziomach trudności czasami trzeba trochę pogłówkować, aby przeżyć. Gra pozwala korzystać też z przedmiotów i broni, a także na zbaczanie z głównej ścieżki by zwiedzić opcjonalne lokacje czy zdobyć dodatkowe życia, których w grze jest stosunkowo niewiele. Dodatkowo nawet fabuła, jak na rodzaj gry dosyć się klei, a zakończenie wydaje się wskazywać na kontynuację i mam nadzieję że takowa powstanie. Kupujcie w ciemno, za tą cenę naprawdę się opłaca

Gra jest rewelacyjna, twórca bardzo się postarał.
Grafika mocno nawiązuje do pierwotnej wersji z Amigi jedynie może ciut za "cukierkowa" ale to jest subiektywna ocena.
Tło gry wskazuje że twórcy są bardzo świadomi politycznie i społecznie i każdy element można oglądać przez lupkę.
Błędy mi nie przeszkadzają były w Amigowym Franko są i tu i uznaję to za cechę pozytywną.
Fajnie by było urozmaicić grę o dodatkowy poziom trudności oraz o nowe postacie z nowymi ciosami dzięki temu można by było wracać do gry częściej.
Można by również wprowadzić więcej ukrytych elementów w grze by można było ją eksplorować.
Mam nadzieję że zostanie wydana kolejna część nie wspomnę o remak'u DOMANA !

Po praktycznie ograniu gry od A do Z, mogę bez żadnych zastrzeżeń polecić tą grę każdemu fanowi gatunku.
Gra jest naprawdę bardzo grywalna,zwłaszcza w co-op. Krew leje się gęsto a dźwięk łamanych kości i jęków tylko zwiększa immersję. Grafika jest bardzo dobra jak na 2D, ma swój nie powtarzalny styl, którego nie znajdzie się nigdzie indziej. Zwłaszcza lokacje są wspaniale zaprojektowane ponieważ posiadają wiele szczegółów i małych smaczków a także obiekty, NPC i obszary z którymi można wchodzić w interakcje. Muzyka wpisująca się niemal idealnie w klimaty ulicznej bójki. I przede wszystkim system walki , który odchodzi już od dawno archaicznej zasady mashowania 2~3 przycisków non-stop, dając o wiele więcej możliwości rozprawiania się z przeciwnikami w ręcz jak i za pomocą broni. Do tego trzeba doliczyć interakcje z otoczeniem, ponieważ w rękach sprawnego gracza i ono jest zabójcze. Nie znajdziemy w żadnej grze beat'em up interakcji z otoczeniem na tak wysokim poziomie (Albo ja po prostu takiej nie znam).
Lecz aby moja ocena nie była za bardzo subiektywna, trzeba niestety napomknąć o bolączkach tej gry i stanu w jakim została wydana. Widać od razu że beta testy były bardzo skromne i niestety błędy , które zostały przemycone do finalnej wersji gry wciąż dają się we znaki. Więc jeżeli nie tolerujesz błędów, które ewentualnie mogą zakłócić twoją rozgrywkę w ten czy inny sposób to po prostu się wstrzymaj aż wszystko zostanie naprawione. Ale pamiętaj że wszystko to można naprawić ,i liczę na to że twórcy wkrótce wydadzą łatkę, która załatwi sprawę raz na zawsze. I przy okazji wezmą sobie do serca obecną sytuację i przy wydaniu DLC nie popełnią tych samych błędów. Gra po redukcji błędów zdecydowanie będzie dobra lub nawet bardzo dobra.

Jest klimacik z Amigi.

Zayyeeebista! :) Jest jeszcze trochę do poprawienia ale i tak gra daje dużo przyjemności. Faktycznie jak na chodzone mordobicie jest bardzo rozbudowana (kombosy, interakcje, łapania, itd.).
Aha... bossów (i nie tylko) należy podnosić i tłuc, wtedy jest znacznie łatwiej. ;)