Shakedown: Hawaii
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Welcome to Shakedown: Hawaii, Vblank Entertainment's latest open world adventure. Build a "legitimate" corporation by completing open world missions, acquiring businesses, sabotaging competitors, "rezoning" land, and shaking down shops for protection money. You are the CEO, and questionable subsidiaries, misleading ads, fine print, hidden service fees, and marketing spin are your tools of choice. Shakedown: Hawaii parodies big business, and the most absurd business practices that go alongside. From the boardroom to the streets, build your corporate empire and destroy the competition.
Steam User 5
CEO założył firmę, napisał książkę "Założyłem firmę, która prowadzi się sama, a ja jestem na plaży", no i położył się na hawajskiej plaży - po czym po latach okazało się, że firma jednak sama się nie prowadzi, a czerwona strzałeczka zysków leci na łeb, na szyję. Nic, trzeba wyjść z domu i powalczyć z konkurencją - głównie wybijając jej szyby.
Co jest HOT:
+ ku mojemu zdumieniu, historia; prosta opowiastka o zdziczałym kapitalizmie będącym po prostu bandyctwem i oszustwem z lepszym PR-em. Jest coś satysfakcjonującego w głównym motywie "bohater pada ofiarą przekrętu/nieuczciwego marketingu/upierdliwej zagrywki > dostaje wścieku > ale też inspiracji i natychmiast ten przekręt wprowadza w swoim biznesie" - zwłaszcza, gdy jest się świadomym, że skoro idzie w monopol na małej wyspie, właściwie sam sobie urządza piekło;
+ odniesienia do współczesnych kwestii - greenwashing, usunięcie plastikowych rurek, raw water, superfood...;
+ dobra na odmóżdżenie;
+ dużo drobnych, ale fajnych elementów - sekreciki, nożyczki czy suszarka jako broń, trampoliny, psucie ludziom zdjęć, kradnięcie transportu kawy...;
+ estetyka łącząca w sobie lata 80 ze współczesnością (te cegłowate telefony komórkowe z apkami!);
+ uwielbiam pikselową grafikę, a ta tutaj to wyższa półka: szczegółowe portrety, masa animacji i obiektów w otwartym świecie, zróżnicowane projekty postaci.
Co jest NO WIESZ, TO ZALEŻY:
~ ta gra jest bardzo łatwa, nawet na normalnym poziomie trudności trudno o większe wyzwanie czy utknięcie, nie ma trudnego poziomu trudności - policję łatwo wykiwać, walka sprowadza się w zasadzie do trzymania X i kręcenia się wokół przeciwnika, króciuchne misje "przejedź z punktu A do B i pogadaj z kimś", jedyną karą za śmierć jest wylądowanie w innym punkcie mapy (i to tylko podczas zgonu poza misją), biznesowy menedżment na podstawowym poziomie, nigdy nie było we mnie najmniejszej potrzeby zaopatrzenia się w sklepie z bronią, której się tyle wala za darmo...
A co NOT:
- mam żal o questa GMO wyraźnie pijącego do zmitologizowanej wersji sprawy Monsanto vs Schmeiser (nie, biednemu rolnikowi nie zwiał złośliwy wicher nasion na farmę za jego plecami);
- gra ma wiele elementów, które są w zasadzie na raz i niestety są na tyle płytkie, że nijak nie wiążą się ze sobą, zniechęcając do ich powtarzania.
"Shakedown: Hawaii" to prosta, celująca bardziej w lekką zabawę gra, która zdecydowanie nie podejdzie tym, którzy szukają wyzwań. Dobrze ją określa słowo "płytka" - płytki jest gameplej ze zróżnicowanymi, mało powiązanymi ze sobą elementami i płytka jest sama historia, zarówno w parodii, jak i prostej krytyce zostająca na powierzchownym poziomie. Co nie znaczy, że mi się nie podobała - zapewniła mi dobrą zabawę niewymagającą skupienia, dając do zabawy fajną piaskownicę pełną gotowych do rozbicia samochodów z nutką dydaktyzmu.
Steam User 1
I've just had very nice 20 hours of gameplay. Challenging enough to keep me interested but not hard so to discourage. Did a few repeats here and there but otherwise got very smooth and enjoyable run. I really dig the whole mockery vibe of sleezy practices and individuals which is a framework of this game storywise.
The art style hits retro nostalgy hard. Music is just gorgeous. Sfx brings back the old arcade days - I'd swear I've heard some mk1 growls ;).
Steam User 0
Gra w sam się zrelaksować dla miłośników PixelArtu... Ja sobie ustawiłem łatwy poziom trudności i grałem dla czystej przyjemności!
Gra to takie trochę GTA ale część DRUGA! :D Widoczek z góry, 2D, pixel art... POLECAM!
Gra może mieć większą głębie jeśli chcemy, albo może być po prostu czystą rozrywką nie wymagającą myślenia... Bo możemy tutaj się bawić w zarządzanie nieruchomościami do pewnego stopnia, mamy misje poboczne i aktywności poboczne... Ale szczerze ja nie przepadam (nie lubię i nie gram) za grami polegającymi na zarządzaniu... Więc olałem ten aspekt gry... :P Na szczęście (przynajmniej na niskim stopniu trudności) można.
Aha! Jedyna wada to BRAK spolszczenia!!! Nawet choćby głupich napisów... No ale coś, można niby olać czytanie, ale traci się sporo frajdy bo humor tutaj jest nawet zabawny, aczkolwiek to bardziej czarny humor i prześmiewczy z rzeczywistości i praktyk Korporacji w osiąganiu zysku kosztem nas klientów...
Gra ma wymagania pewnie na poziomie lodówki z wyświetlaczem ;) Zero błędów miałem do tego.
Muzycznie nawet coś mi utknęło w pamięci nawet czyli musi być spoko.
Grę polecam na przecenie, jak coś! ;)
Polecam pozostałe moje recenzje,,,