Satellite Reign
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Contains the game, original soundtrack, 'Satellite Reign: Reboot' e-book and 'The Art of Satellite Reign' e-book. Co-Op Multiplayer Play the entirety of Satellite Reign with your friends in co-op multiplayer. Up to four players can each control their own agent, opening up a whole new level of strategic and co-ordinated play. With full drop-in/drop-out support, LAN and Internet play, and customisable agent assignment, get ready to experience Satellite Reign like never before. Strategic Cyberpunk Action Satellite Reign is a real-time, class-based strategy game, set in an open-world cyberpunk city. You command a group of 4 agents through rain-soaked, neon-lit streets, where the law is the will of mega-corporations. Use your agents to sneak, shoot, steal, and sabotage your way up the corporate ladder, and take control of the most powerful monopoly of all time.
Steam User 19
Było sobie kiedyś takie studio jak Bullfrog. Jako pierwsze w historii pozwoliło graczom wcielić się w boga (Populous), zostać dyrektorem parku rozrywki (Theme Park) lub szpitala (Theme Hospital), latającym na magicznym dywanie czarodziejem (Magic Carpet), prezesem korporacji walczącej o panowanie nad światem (Syndicate), pilotem futurystycznych bolidów wyścigowych (Hi-Octane) czy władcą Zła broniącym swojego podziemnego królestwa i nagromadzonych w nim skarbów przed świętoszkowatymi bohaterami (Dungeon Keeper). Generalnie przy pełnych świeżych pomysłów grach Bullfroga było sporo naprawdę dobrej zabawy. A potem przyszło Electronic Arts i ukręciło Bullfrogowi łeb, przy okazji porzucając też dalszy rozwój stworzonych przez niego marek. No ale to już opowieść na zupełnie inną okazję...
Satellite Reign to duchowy spadkobierca wspomnianego wyżej Syndicate z 1993 roku. Pełne neonów, skąpane w deszczu i mroku nocy miasto przyszłości, w którym walczące między sobą o władzę nad metropolią bezwzględne korporacje nie cofną się przed szpiegostwem przemysłowym, korupcją, szantażem, sabotażem, porwaniami czy nawet morderstwami, żeby tylko zdobyć dominującą pozycję. Szeregowi pracownicy biurowi nie nadają się do tego typu brudnej roboty, dlatego też do jej wykonania wysyła się odpowiednio przygotowanych i uzbrojonych agentów-klony. W ten właśnie sposób pod kontrolę gracza trafia czteroosobowy oddział klonów, którzy poprzez wykonywanie kolejnych uderzających w konkurencję zadań mają osłabić jej pozycję i umożliwić własnej firmie przejęcie kontroli nad metropolią. Każdy z czterech agentów pełni w zespole inną rolę. Jest wśród nich dysponujący największą siłą ognia i najwyższą wytrzymałością żołnierz, jest specjalizujący się w łamaniu zabezpieczeń bram, kamer i systemów obronnych haker, jest agent wsparcia leczący i zwiększający statystyki członków oddziału, jest też w końcu bardzo przydatny infiltrator, równie sprawnie radzący sobie z karabinem snajperskim, jak i z cichym eliminowaniem wrogów za pomocą katany. Wraz z postępami w grze umiejętności i statystyki każdego z agentów rozwijamy korzystając z coraz bardziej zaawansowanych wszczepów cybernetycznych i dodatkowego wyposażenia, ulepszając charakterystyczne dla każdej z klas talenty oraz pozyskując, na ogół wbrew ich woli, ludzi, z których DNA będzie można stworzyć lepsze klony.
Chociaż podczas misji walka frontalna jest dostępną opcją, to w większości przypadków z racji liczebnej przewagi przeciwników nie jest optymalnym rozwiązaniem. Dużo lepszym pomysłem jest szukanie alternatywnych dróg wejścia na strzeżony teren, wyłączanie lub przejmowanie kontroli nad monitoringiem i systemami obronnymi, omijanie większych patroli i ciche eliminowanie tych, których ominąć się nie da, a następnie w miarę możliwości opuszczenie zastrzeżonego obszaru bez wzniecania alarmu. Kluczem do sukcesu jest optymalne wykorzystywanie specjalizacji każdego z agentów i koordynowanie ich działań. W moim przypadku najbardziej przydatny okazywał się być infiltrator z jego cichym i szybkim poruszaniem się, umiejętnością korzystania z niedostępnych dla innych klonów przejść, czasowym kamuflażem optycznym i śmiercionośną kataną. W wielu misjach przy ostrożnym planowaniu ruchów infiltratora, odrobinie cierpliwości i sporadycznej pomocy ze strony hakera neutralizującego bardziej skomplikowane systemy bezpieczeństwa, żołnierz i medyk okazywali się być zbędni i jedynie czekali, aż druga połowa oddziału wykona zadanie i do nich wróci.
Na plus zaliczam wygląd miasta, jego neonowo-cyberpunkowy klimat oraz oczywiste nawiązania do oryginału sprzed lat, jak choćby nazwanie jednej z lokacji w grze Bullfrog Plaza. Co prawda nie obraziłbym się za trochę bardziej dystopijne ukazanie świata przyszłości, ale to co jest i tak wygląda ok.
Od strony audiowizualnej jest poprawnie, ani nie wywołuje ona zachwytu, ani nie razi. Bugów nie uświadczyłem żadnych, gra działa płynnie i stabilnie. Interfejs zarządzania ekwipunkiem i wszczepami mógłby być co prawda trochę wygodniejszy, bo z czasem dostępnego sprzętu i usprawnień jest tyle, że można się w tym wszystkim pogubić, ale to akurat niewielka wada. Żałuję za to, że gra nie ma porządnego, klimatycznego intra, które choćby częściowo przypominało to z wydanego ponad ćwierć wieku temu Syndicate. Zamiast tego dostaliśmy urywki z telewizyjnych programów informacyjnych, które chociaż dość dobrze kreślą ogólny zarys fabularny gry, to moim zdaniem zabrakło w nich tego cyberpunkowego klimatu, który widzimy w grze. Zakładam, że dysponując ograniczoną pulą funduszy z przeprowadzonej na Kickstarterze zbiórki na stworzenie gry, twórcy Satellite Reign bardziej woleli wydać otrzymane od graczy pieniądze na jak najlepsze dopracowanie swojego tytułu, niż na tworzenie do niego filmów. No cóż, nie można mieć wszystkiego...
Łapka w górę!
Steam User 18
Satellite Reign to taktyczna gra cRPG, w której gracze kontrolują zespół cyborgów przeprowadzających misje w futurystycznym miastach. Gra oferuje otwarty świat, w którym gracze mogą swobodnie poruszać się i wykonywać misje, korzystając z różnych taktyk i specjalnych umiejętności swoich bohaterów.
Plusy:
Otwarty świat, pozwala na swobodną eksplorację
Duża ilość taktycznych opcji, pozwala na różnorodne podejście do misji
Interesująca fabuła i unikalni bohaterowie
Minusy:
Grafika jest dość prosta
Sterowanie może być trudne dla początkujących graczy
Mogłoby być więcej zawartości dla trybu wieloosobowego
Satellite Reign to interesująca taktyczna gra cRPG, która oferuje otwarty świat i dużo taktycznych opcji. Fabuła i bohaterowie są ciekawi, jednak grafika jest dość prosta i sterowanie może być trudne. Tryb wieloosobowy mógłby być bardziej rozwinięty. Mimo to, jest to godny uwagi tytuł dla miłośników gatunku.
Dziękuje za przeczytanie mojej recenzji na temat gry Passpartout: Satellite Reign, jeżeli ta recenzja ci się spodobała, przydała podczas zakupu lub poprawiła ci humor - zapraszam do rozdania nagrody lub pozostawienia oceny pod recenzją.
Zapraszam również do przeczytania moich recenzji na temat innych gier.
Steam User 14
Do tego miasto nie jest puste, ni jakąś pipidówka na obrzeżach. Dość dużo ludzi tam się przechadza, stróżów porządku także. Są słynne fury, niestety póki co, nie do jumania, ale do jakże efekciarskiego wysadzania. Widać przygotowane okienka pod research, wiadomo, że cywilów będziemy przygarniać do organizacji, ale nie zbiegałem aż tak wgłąb króliczej nory.
Mimo to, jestem pod wrażeniem samej oprawy, trochę rozgrywki, bo jednak nieliniowość to nieliniowość. Jednocześnie nie chcę przysiedzieć nad tym za długo w nieskończonej formie, w obawie obrzygania się tematem przed premierą właściwą. Dlatego i Wy też czekajcie, bo ciasto jest jeszcze surowe. Choć zapowiada się pysznie. Zresztą powąchajcie sami.
Steam User 6
Kupiłem SR w nadziei, że odnajdę w niej ducha kultowego Syndicate z 1993 roku. Po przeczytaniu kilku recenzji i obejrzeniu kilku gameplayów nie obiecywałem sobie wiele ale... grało się całkiem przyjemnie - klimat starego Syndicate jest. Na pewno nie można powiedzieć, że to solidny godny następca (miejscami czuć budżetowość), ale daje radę.
Największą zaletą tej gry jest gameplay - rozgryzanie (niezbyt trudne) kolejnych kompleksów, do których mamy się dostać bez wywoływania alarmu/strzelaniny.
Osobiście jak gra jest w jakimś promo i podobał ci się Syndicate - kup.
Steam User 4
prawie jak Syndicate z 1993 by Bullfrog Productions :-)
Steam User 3
Jeśli lubiłeś grać w Syndicate, jeśli lubisz dowodzić niewielką drużyną i bawić się w klimatach cyberpunkowych - to to jest gra dla Ciebie..
Steam User 3
Bardzo dobra gra. Przyzwoita mechanika, z kilkoma drobnymi wadami, niepsującymi klimatu i grywalności. Skojarzenia z Syndicate są oczywiste, ale ta gra (zwłaszcza w początkowych okresach) przypomina również innego klasyka - Commandos. Często znacznie lepszą metodą niż otwarty atak jest tu taktyczne rozegranie przeszkód i kręcących się po okolicy strażników tak, by nie wzbudzić alarmu. Można się chować za elementami terenu, można po cichu zabijać strzałem w tył głowy. Są wynalazki i duża ilość sprzętu, którego można używać. Przychody, przyrost doświadczenia postaci i trudność przeciwników są dobrze zbalansowane, przez co zabawa się nie nudzi. Wadą są dość powtarzalne misje i relatywnie mały teren gdzie dzieje się akcja gry. Zaletą jest, że każdą misję można przejść na co najmniej 2 sposoby, a postacie można wyposażać i rozwijać w preferowanym przez siebie kierunku.
Gra zapewnia około 50 godzin rozrywki, przy założeniu, że przechodzi się każdą misję (nie jest to obowiązkowe, ale się opłaca). Kupując grę w przecenie dostaje się uczciwą porcję rozrywki za niewielkie pieniądze. Jeśli ukaże się kolejna część, na pewno kupię i mam nadzieję, że będzie dłuższa.