Prey
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
In Prey, you awaken aboard Talos I, a space station orbiting the moon in the year 2032. You are the key subject of an experiment meant to alter humanity forever – but things have gone terribly wrong. The space station has been overrun by hostile aliens and you are now being hunted. As you dig into the dark secrets of Talos I and your own past, you must survive using the tools found on the station, your wits, weapons, and mind-bending abilities.
Steam User 4
What can I say? I really enjoyed the game. It feels like Sci-fi Dishonored, the plot is quite interesting and gameplay rather fun. The dlc was engaging too, though a bit grindy. The Polish dubbing and subtitles were a nice added bonus
Steam User 4
Recenzja: Prey (2017) – Udany Reboot? Absolutnie. A może nie ?
W dobie przesytu otwartymi światami i głośnymi markami AAA, Prey (2017) od Arkane Studios stoi w cieniu i czeka na opóźniony już o 2 godziny pociąg do Krakowa.
Choć technicznie to „reboot”, to nie ma nic wspólnego z pierwotnym Prey (2006). Raczej to duchowy spadkobierca tytułów takich jak System Shock, BioShock czy nawet samego Half-Life.
Choć minęło już osiem lat od premiery, pojawia się pytanie „czy warto zagrać w Prey w 2025 roku?” uważam, że TAK I CHYBA TAK.
Portal spotyka Obcego
Nie będę spojlerował bo historia zasługuje by ją samemu odkryć.
Napiszę jedynie że budzisz się na stacji kosmicznej Talos I, która orbituje wokół Księżyca. I Czujesz, że coś jest nie tak z tym miejscem. (Nie to nie jest sekretny Dead Space 4! wiem też bym chciał).
Historia prowadzona jest z klasą – bez epickich przerywników co pięć minut. To historia, którą odkrywasz sam: przez notatki, e-maile, nagrania głosowe i własne domysły.
GRAFIKA – Retro-futurystyczna i stylowa
Technologicznie Prey nie był w 2017 roku szczytem możliwości, ale jego siłą jest design, nie liczba polygonów. Talos I to mieszanka art deco i zimnowojennego designu czyli coś dla fanów fallout.
Gra też świetnie gra oświetleniem, cieniami no i kolorystką w każdym poziomie dominują inne kolory co jest łatwe do rozróżnienia gdzie się znajdujemy.
MUZYKA – Klimatyczna, nienachalna, ale z pazurem
Muzyka w Prey to perełka. Mick Gordon (znany choćby z DOOM 2016) zaserwował tu zupełnie inny styl niż jego typowa agresja. Elektroniczne dźwięki budują napięcie, a gdy trzeba – potrafią przyspieszyć tętno.
GAMEPLAY I WALKA – Intensywna, ale nie bezmyślna
Walka nie jest tu główną atrakcją – i bardzo dobrze. Każde starcie zmusza do myślenia: Czy mam dość amunicji? Czy mogę wykorzystać otoczenie? Może użyję wieżyczki?
Prey zachęca do kreatywności. Możesz walczyć wprost, ale równie dobrze możesz zhakować robota, rzucić minę przylepną lub… przemienić się w kubek, by przemknąć obok wrogów.
Walka to nie tylko akcja, ale decyzje. Ryzyko, nagroda i zawsze nuta paranoi – bo przeciwnicy potrafią się maskować jako… zwykłe przedmioty. I to działa.
ZADANIA POBOCZNE – Tajemnic tysiące
Prey nie oferuje typowego np: „idź zabij 10 szczurów”. Każde zadanie poboczne to mini-historia – często równie ciekawa co wątek główny. Można znaleźć dzienniki zaginionej załogi, złamać zabezpieczenia skrytki, a nawet rozwiązywać wieloetapowe wątki. Ich największą siłą jest nieliniowość – często nie wiesz, że rozpocząłeś poboczne zadanie, dopóki nie odkryjesz pierwszego tropu.
Wszystko tu zachęca do eksploracji. A najlepsze? Że każde odkrycie ma jakiś sens – wzbogaca fabułę, rozbudowuje świat, nie jest sztucznym wypełniaczem mapy.
CO NIE PYKŁO?
Żeby nie było za słodko – kilka rzeczy faktycznie szwankuje a są to:
- Końcówka: trochę rozciągnięta i nieco męczy niż początek gry.
- Ekrany ładowania: częste i nieco irytujące, zwłaszcza gdy grasz intensywnie i często przemieszczasz się po stacji.
- Balans: niektóre moce są przesadnie potężne, a inne – praktycznie bezużyteczne.
PODSUMOWANIE – Czy warto w 2025 roku?
Zdecydowanie tak. Prey (2017) to gra, która dojrzewa jak dobre wino. Może nie miała szansy błyszczeć przy premierze (bo zignorowano ją marketingowo), ale dziś jest uznawana za jedną z najlepszych „immersive sim” ostatnich lat.
ZALETY:
✔️ Klimatyczna, inteligentna historia
✔️ Fantastyczna atmosfera i design stacji
✔️ Duża swoboda rozgrywki
✔️ Ciekawe zadania poboczne
✔️ Świetna muzyka i styl audio
WADY:
❌ Częste ekrany ładowania
❌ Miejscami męczy
❌ Nierówny balans mocy
❌ Niewielki arsenał broni palnej
OCENA KOŃCOWA: 8.5/10
Nadal aktualna, nadal świeża. I wciąż robi piorunujące wrażenie.
Steam User 1
Wspaniala gra.Swietna fabula.Zakonczenie ktore moze zaskoczyc kazdego.10/10
Steam User 1
Fajna gra ale trzeba miec "troszke" skilla , chce DLC do tej gry z "Multiplayer" (plz zrobcie to :3)
Steam User 0
Zajebista gra RPG typu horror, ogólnie gra z zupełnie nową historia i świetnym gameplayem
Steam User 0
9+/10 Masterpiece!!!
+ amazing detailed world
+ interesting main story
+ very elaborated side quests
+ music and sound effects
+ attention to details
+ quality everywhere
+ different endings
+ summary of playtrough at the end
+ many skills
+ definately good replayability
+ secrets and collectibles
+ interesting concepts with alien skills
+ scanning monsters to unlock knowledge and skill trees
+ interesting weapons
+ world interaction
+ a lot of great ideas and mechanics implemented in world and quests
+ steam achievements
+ looks amazing for a game published couple of years ago
+ challenging even on normal difficulty
+ cheap
- looting gets bit boring
- too much running in circles / backtracking
- got wierd bug with game admiting corrupted saves and then deleting without my consent
- sometimes game got laggy, especially during cut scenes
Steam User 0
It's pretty good video game. I was a little shocked by the number of options presented. What I mean is if you listen to things being said and read some of the files you could discover a lot of areas that most people would probably miss.
It's not without it's flaws tho. Picking up things like couches or chairs sometimes doesn't work because of them getting stuck.
It's a very good game for 60$. But I bought it for 4 bucks on a sale. So for $4 it's a masterpiece.
Also fuck Microsoft. Maybe try to actually let studios do what they are good at instead of making them develop another looter shooter and then closing the studio?
I hope people who worked on the game were able to recover.