POSTAL 4: No Regerts

(ツ)_/¯ POSTAL 4: No Regerts
Recenzja stworzona przez Maxi
Oczywistym jest to, że osoby które znają serię Postal nie zawiedzie się również na tej części. Gra nadal trzyma poziom swojego specyficznego humoru, którego oczywiście fani uwielbiają. Ponownie wcielamy się w Kolesia i przemierzamy świat, gdzie mamy do wykonania wiele absurdalnych misji tak jak na Postal przystało. Gra jest często postrzegana za kontrowersyjną i pełną czarnego humoru. Polecam zagrać.
Jeśli uważasz, że moja recenzja jest przydatna zostaw pozytywną ocenę
Więcej recenzji znajdziesz u mnie na profilu
Masz ochotę wspierać TRADE

Bawiłem się przy tym tytule świetnie, wiadomo jak to Postal.
Czekam na DLC a teraz lecę ograć Brain Damaged
Kocham ten humor.

Super jest teraz a lepsza bedzie pozniej , nie bede sie oszukiwac ze minimalnie czuje sie jakbym grał w becie ale i tak sie dobrze gra , nadal trzyma vibe postala w skrocie polecam ale duzo bugów

Dużo błędów technicznych. Niektóre funkcje są niewykonywalne ze względu na pojawiające sie problemy - zapadanie sie pod ziemię, nagłe crashe, paskudna optymalizacja.
Jednak - to postal. Jeśli po latach wciąż masz ochotę zagrać w dwójkę - to gra dla ciebie.
Rzeźnia, chory fantastyczny humor wciąż tu są.

its cool but it needs more penformance and bug fixes like Fr the physic is the most broken thing

Great Game, Może i Animacje Postaci to dono. Ale reszta nadal stoi na może nie wysokim ale dobrym poziomie starego dobrego Postala!

Wiadomym jest że po katastrofie dla marki (Postal III) za czwartą część serii znów wezmą się oryginalni twórcy.
Trzeba tutaj jednak coś zaznaczyć.
1. Nie można wierzyć krytykom w każdej kwestii. Nie wszystko jest tu zepsute do czego jeszcze przejdziemy.
2. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że Running with Scissors to nie studio AAA, a studio indie czyli cała gra jest finansowana przez nich.
3. Sama gra wciąż znajduje się w robocie i na obecną chwilę trudno się do niej przekonać.
FABUŁA
Po wydarzeniach z Postala 2, Apocalypse Weekend i Paradise Lost, Koleś i Champ podrużują sobie kamperem po świecie. Niestety, mamy tu do czyznienia z niefartem i ktoś kradnie pojazd głównego bohatera. Wraz z psem trafiają do miasta EDENSIN, gdzie spróbują zarobić trochę grosza. Fabuła nie ma większego znaczenia ale ważne że jest. Cutscenki na silniku gry są wykonane poprawnie, choć rewelacji na tym polu nie uświadczymy. Oczywiście jest też drugie dno, w postaci Kolesia, za którym chodzi jego Demon Stróż i namawia go do popełniania zbrodni.
GAMEPLAY
Ta gra bardzo stara się odwzorować wrażenia z Postala 2, czasem idąc w kompromis niż faktycznie pozytywny odbiór grania. Stary dobry arsenał powraca tu ulepszony, choć są new-once, takie jak klatka z gołębiami, mop, itp. Tak jak w Postalu 2 mogliśmy pokazać środkowy palec przechodniom na ulicy, tu możemy nawet twerkować(ktoś się nagrał za dużo w Fortnite). Mamy też opcjonalny tryb widzenia z trzeciej osoby, co widocznie nawiązuje do rosyjskiego Postala.
Misje są różnorodne ale wykonane co najwyżej poprawnie. Pilnujemy więźniów ale nagle okazuje się, że ich uwolniliśmy przez głupotę Głównego Strażnika, więc musimy wszystkich powystrzelać albo aresztować. Zbieramy zwierzęta z ulicy dla jakiegoś zboka, ścigamy się wózkami dla otyłych i sprzedajmy kopniaki mieszkańcom Edensin. Aha, no i odrąbujemy łby łopatą i ich popdalamy przy pomocy benzyny. Czego więcej można chcieć po ciężkim dniu życia w społeczeństwie? Strzela się przyjemnie choć zdarzają się wyjątki - na przykład jakiś NPC jest odporny na wybuch granatu.
UDŹWIĘKOWIENIE
Tu znów można odnieść wrażenie jakby się grało w Postala 2 z modem HD. Nutki znane z tamtej odsłony często się tu pojawiają i słucha się tego przyjemnie. Ale tu też mamy nowość w postaci radia KDTF i rockowe utwory napędzające do akcji. Na audio narzekać nie można i nie spotkałem się z żadnymi błędami w tej kwestii.
Aktorzy głosowi są godni odnotowania osobnej kwestii. W rolę Kolesia wcieliło się aż 4 aktorów głosowych - do wyboru do koloru. Jest legendarny John ST John, znany i lubiany Rick Hunter, aktor z filmu Postal - Zack Ward oraz Corey Cruise. Wszyscy wypadają świetnie poza Johnem. Moim zdaniem nie przyłożył się do wypowiadanych kwestii.
HUMOR
Humor jest dokładnie taki, jaki tego chcieliby fani(przynajmniej moim zdaniem) - rasizm, wyzwiska na ulicy, cimcirimcim, koty jako tłumiki ale też jako rakiety. Momentami ta gra jest niedorzecznie głupia ale za to ludzie lubią też Postala 2. Oczywiście jest też ciśnięcie beki z twórców gry co widać w dialogu z Vincem.
STABILNOŚĆ
To najgorsza część omawianego tytułu. Nieważne jakie ustawienia, jakie kalibracje i jaki sprzęt - gra klatkuje niemiłosiernie nawet gdy na ekranie nic się nie dzieje. Ponadto renderowanie obiektów w tle jest zauważalne i bardzo psuje wrażenia. Jeśli podczas gry włączycie sobie menedżera zadań, dowiecie się, że to nie wina sprzętu - karta graficzna nie jest wykorzystywana w pełni możliwości i nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Ponadto ilekroć przejdziemy do innej sekcji mapy, dostaniemy w twarz ekranem ładowania. Więc przepraszam, my żyjemy w 2024 roku czy w 1999? Być może kod źródłowy Postala 4 to satyra na same gry komputerowe. Licho wie.
GRAFIKA
Grafika to obraz nędzy. Nie jest zbyt piękna ale jest też tak brzydka jak wszyscy mówią. Jedno jest pewne. Grafika nie jest powodem dla którego w grze jak tak niska płynność. A mówimy tu o silniku Unreal Engine 4. Co nie powinno mieć w ogóle miejsca.
Podsumowanie - czy warto dać Postalowi 4 szansę? Jak narazie tylko fanom serii. I tylko na obniżce ceny. 185 złotych to zdecydowanie za dużo. Reszcie radzę poczekać na jakieś update'y które poprawią grę na tyle że będzie to coś przyzwoitego. Jak narazie jest to co najwyżej średniak.
5/10