Pathfinder: Kingmaker – Enhanced Edition
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
With the help of over 18,000 Kickstarter backers, Narrative Designer Chris Avellone and composer Inon Zur, Owlcat Games is proud to bring you the first isometric computer RPG set in the beloved Pathfinder tabletop universe. Enjoy a classic RPG experience inspired by games like Baldur's Gate, Fallout 1 and 2 and Arcanum. Explore and conquer the Stolen Lands and make them your kingdom! Based on our players' feedback and suggestions, this version of the game improves and builds upon the original. Based on our players' feedback and suggestions, this version of the game improves and builds upon the original. This edition includes: • numerous gameplay-enriching content additions and dozens of quality-of-life features • new abilities and ways to build your character, including a brand-new class • new items and weaponry
Steam User 6
Ogólnie - kawał dobrego RPG'a, ale jest kilka bolączek które mogą trochę odrzucać od gry.
Co należy pochwalić - budowa świata, to jak napisane są wątki i postacie, tutaj - bardzo spoko. Walka, rozwój postaci, prowadzenie narracji - tutaj Kingmaker radzi sobie świetnie i tym przyciąga, nie licząc końcówki która jest męczarnią (niekoniecznie dlatego, że jest przesadnie trudno, a raczej że przeciwnicy mają sporo HP i trudno ich trafić oraz nakładają tony debuffów, a to po prostu wydłuża i męczy. Kilku ostatnich bossów - wrzucanie miliona buffów i liczenie, że ich trafimy atakami. Więc tutaj - przy "endgame" walka dla mnie nie była satysfakcjonująca, natomiast później w połączeniu z mam wrażenie nieco rozciągniętym zakończeniem, po prostu męczy. Ale niech nie przysłoni to tego, że jednak końcowo - większość gry historia wciąga.
Nieco mieszane odczucia mam też względem zarządzania królestwem. Z jednej strony, rozbudowa stolicy, wiosek, zajmowanie regionów, wybranie doradców którzy będą rozwiązywać problemy według ich charakteru i zdolności, podejmowanie z nimi jakiś decyzji, gdzie wszystko przekłada się na statystyki królestwa - fajne. Budowanie konkretnych budynków, dających określone statystyki, wykonywanie projektów dających bonusy - też fajnie się klei. ALE...
Sam pomysł jest fajny i realizacyjnie - nieźle wykonany, ale ma pewne problemy:
a) z początku nie wszystko jest intuicyjne, trzeba się wgryźć by ogarnąć co jest co... (normalnie nie byłoby to minusem, ale...)
b) ... jeśli nasze zarządzanie królestwem, jego rozbudowa nie będzie zrobiona najbardziej optymalnie jak się da, od pewnego momentu będziemy cierpieć, gdyż pojawią się problemy, których nasi doradcy (nie licząc może jednego/dwóch, gdzie nie kazdy może się danych problemów podjąć) nie bedą w stanie rozwiązywać problemów, bo będą mieli nawet 0 % szans na sukces. Więc na dobrą sprawę, jeśli nie ogarniemy tego jakoś wyjątkowo szybko lub troszkę zlekceważymy, później jest udręka. Też, popełniłem błąd bo uznałem że niektóre statystyki królestwa będą ważniejsze, co przełożyło się na brak zrównoważenia rozwoju i później nie bardzo szło to poprawić.
c) wiele zadań czy wydarzeń w królestwie jest uzależnionych czasowo, a nie wszystkie są zaznaczone. Niektóre wydarzenia w królestwie wymagają obecności naszej postaci przez X dni (time skip), podczas czego niektóre questy mogą nagle się skończyć niepowodzeniem. Dlatego powyższe "optymalne" prowadzenie królestwa jest trudne do osiągnięcia, bo np. musimy odkładać zwiększenie rangi w wojsku czy dla regenta, bo musimy najpierw zrobić inny quest, wątek główny też często musimy zrobić w określonych ramach czasowych bo inaczej nasze królestwo padnie. O tyle, jak wydarzenia i problemy królestwa mają sens, tak ograniczanie niektórych questów sprawia, że trudno jest wszystko spiąć.
d) Czasami przez to, że nasza postać jest potrzebna do lvlowania, zaniedbamy trochę eksplorację - bo tutaj, trzeba rozwiązać ileś sytuacji (czyli time skipy), a później na pełnej wkracza główny wątek (najczęściej jeszcze, gdzie nadal mamy sporo do zrobienia) który zmusza nas do innych działań
e) Mamy tutaj coś takiego jak badania nad klątwami, projekt który wykonuje określony doradca (przeważnie magister/high priest), które są BARDZO czasochłonne. Niektóre badania trwają nawet 120/160 dni (!!), a przez ten czas nie możemy przypisać tego doradcy do innych problemów/zadań, czy podnieść jego poziom.
Więc ogólnie - system i pomysł fajny, ale może zbyt "hardkorowo" zrealizowany. Starałem się nie zaniedbywać królestwa i lvlować je ile się da, wwalając naprawdę masę kasy, a i tak na lategame moi doradcy nie mieli szans (w większości) rozwiązywać problemów i wszystkie statystyki leciały na ryj, sprawiając że dalszy rozwój graniczył z cudem.
Słowo o eksploracji i mapach - generalnie designowo ładne i zrobione sensownie, chociaż były ze dwie które męczyły przez próbę skomplikowania ich na siłę. Ale eksplorować się opłaca i znajdźki potrafią nagrodzić.
Podsumowanie: Kingmaker to dobra gra, która mimo kilku rzeczy na które wyżej narzekałem potrafiła wciągnąć mnie na te ok. 100 godzin, co dobrze o niej świadczy. Co do mechanik RPG'owych, historii - nie ma do czego się przyczepić, samo zarządzanie królestwem jest oparte na dobrych założeniach i całkiem fajnie zrealizowane - tyle, że wymaga od nas ogromnego zaangażowania i optymalizowania działań.
Ogólnie polecam, mimo kilku uwag ;)
Steam User 4
Szukając gry CRPG na steam natknąłem się na tę gierkę, a, że miałem bardzo dużo czasu wolnego zdala od dziewczyny i studiów to postanowiłem sprawdzić tę produkcję i dzisiaj, w dniu, w którym skończyłem cały wątek fabularny mam parę przemyśleń na jej temat.
Walka
Tu muszę zaznaczyć że nie jestem fanem aktywnej pauzy i nigdy nie będę. Zwyczajnie wolę turowy tryb rozgrwki , który daje lepsze odczucia z walki. Pathfinder Kingmaker został stworzony pierwotnie jedynie z aktywną pauzą, ale w jakiejś aktualizacji dodali system turowy, który z początku mi się podobał , ale im bliżej końca gry tym częśćiej używałem znienawidzonej pauzy. Czemu taka zmiana? Ponieważ walki są zdecydowanie za długie i widać tutaj, że twórcy nie planowali pojedynków na zasadzie tur przez co walka co trwa jedną minutę potrafi zająć kilka razy więcej. Jak myślisz, że to nie przeszkadza to jesteś w błędzie bo jak masz pięć walk zaraz po sobie co trwają kilka razy więcej to zwyczajnie marnujesz czas, a robisz dokładnie to samo. To taka mała , ale warta przekazania informacja.
Walka polega na okładaniu wrogów za pomocą zaklęć, mieczy, pałek i innych fantastycznych narzędzi zagłądy i jest całkiem satysfakcjonująca biorąc pod uwagę zróżnicowane umiejętności każdej z klas oraz wymagający poziom trudności (który można edytować dowolnie). W skrócie system walki wygląda jak z Baldur's Gate 1 (aktywna pauza) albo Baldur's Gate 3 (tury).
Historia
Fabułą to chyba najlepsza rzecz w tej grze, ponieważ jesteś sobie zwykłym poszukiwaczem przygód i w wyniku pewnych wydarzeń zostajesz sobie baronem krainy wypełnionej potworami, bandytami, klątwami i innymi nieumarłymi i twoim zadaniem jest nie tylko decydować o losach swoich podwładnych, ale też dowiedzieć się o co chodzi z klątwą , która nawiedza twoje ziemie. Nie zabrakło także troszku polityki czy też intryg jak na prawdziwego władce przystało.
Zarządzanie królestwem
Czytając recenzję natknąłem się na wiele negatywnych opinii na temat tego systemu, który potrafi zrujnować save po wielu godzinach rozgrywki i zdecydowanie się zgadzam z tymi słowami, ponieważ ten system nie jest idealny, a wymaga dużo cierpliwości i potencjalnych poradników, żeby w pełni zrozumieć co warto a czego nie warto robić. To może być największa zaleta gry jak i jej największa wada, w zależności od odbiorcy. Ja jestem gdzieś pośrodku, ponieważ uważam, że otwiera nowe możliwości, ale też jest uciążliwy. Jeśli szukasz typowej przygody RPG albo CRPG gdzie jesteś sobie zwykłym bohaterem bez deadlinów i bawisz się jak chcesz to ta gra nie jest dla ciebie . Gra jest naprawdę długa, a niewydaje mi się, że ktokolwiek chciałby zmarnować czas poprzez utracenie save'a w skutek złego zarządzania królestwem. Ja dałem radę, ale czy ty dasz?
Podsumowanie
Pathfinder: Kingmaker to bardzo udana gra ze swoimi bolączkami. Jest to swego rodzaju nisza w niszy, która zachwyci tych, którzy się wciągną i zdenerwuje tych, którzy wolą po prostu ciupać potwory. Jest mase dialogów, wyborów, walk oraz ciekawych interakcji z otoczeniem i to właście jest to , co sprawia, że tak przyjemnie się gra. Polecam, 7/10.
Steam User 0
Wspaniała gra. Zarówno fabularnie, jak i mechanicznie. Uwielbiasz Bladura/Original Sin/Neverwinter itp. Tutaj znajdziesz tego ducha.
Steam User 0
It's alright, very obvious it was done with a small budget, my only major complain is how the entire main story is on a time limit, not once is there a chance to just explore and do quests without the shadow of limited time looming over you until you are forced to progress main story, it's just bad design.
Steam User 0
Great cRPG game with some decent kingdom management system. I like it very much.
Steam User 0
Ta gra ma swoje wady. Limity czasowe nigdy mi się w grach nie podobały, czasem brakuje dodatkowych informacji o wpływie jakiejś umiejętności na inną itp.. Ale to generalnie podobna, nieco mniej rozbudowana wersja Pathfinder Wrath of the Righteous. Fabularnie nic jej nie brakuje, mamy wpływ na wydarzenia, a to najważniejsze w RPG. Jednak brak języka jest negatywem. Jeśli ktoś nie zna go wystarczająco, nie ma sensu próbować. Istniejące spolszczenie maszynowe nie nadaje się do niczego. Jeśli to problem, lepiej zainteresować się kolejną częścią serii, Pathfinder Wrath of the Righteous ma doskonałe tłumaczenie od moderów obejmujące nawet dodatki.
. Po przegraniu kilku godzin natrafiłem na błąd uniemożliwiający dalszą grę. Jedyne znane na ten moment rozwiązanie to zacząć od nowa i mieć nadzieję że tym razem uda się opuścić Old Sycamore. To jest żart.
Kolejna aktualizacja recenzji. Okazało się nie musiałem wczytywać całej gry, wystarczyło cofnąć się do początku mapy. Wciąż godzina w plecy, ale tym razem wiedziałem gdzie iść i co znaleźć więc było szybciej. Dlatego dobrze w tej grze nie polegać na autosave ale co 5-10 minut robić nowy save, aby zawsze móc wrócić się jeśli bug uniemożliwia grę dalej. Wciąż jestem niezadowolony, ale RPG tej klasy nie ma zbyt wiele, więc jestem w stanie wybaczyć jej więcej.
Steam User 0
High quality game. If you are looking for cRPG game like BG 2/ BG 3, that's great game for you. Much more content, stories, quests, campaign and features. Starting little slow, with your party misses most of hits, but rush chapter 1 to see, what game has to offer. Also provides real challenge. BG 3 Honour mode was child's play with some dungeons here on Normal.