Paradise Killer
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
An island outside of reality. A rogue human civilization hoping to resurrect dead alien gods. A murder behind locked doors. Paradise is an island that regenerates every few millennia. The psychic power that the alien worshipers within release into the universe is meant to feed and eventually resurrect their fallen deities. But this force also attracts undesired interest from demons, who eventually corrupt each island — until a new alternate reality is birthed by the Council. The system isn’t perfect, but it will be one day — on Perfect 25, the next island-to-be. But on the eve of rebirth, the Council is murdered and Paradise is killed. In the aftermath, the “investigation freak” Lady Love Dies is summoned from exile to find the culprit. This is the crime to end all crimes. What are the facts? What are the truths? Are they the same?
Steam User 6
Paradise Killer to jedna z największych gamingowych niespodzianek, na jakie natknąłem się w życiu. Chociaż same opisy zapowiadały rozgrywkę niepowtarzalną, wydawało mi się, że rozgrywka będzie zbyt abstrakcyjna i draczna, aby faktycznie pokryła się z dostępnymi opiniami. Jakże się myliłem!
To naprawdę niesamowity tytuł. Nie mogę go nazwać majstersztykiem, Paradise Killer nie zmienił też mojego poglądu na cały świat gier komputerowych. Ale w tym, co robi dobrze, w tym co prawdopodobnie za cel obrali sobie twórcy – wypada świetnie. Aż trudno mi o spisanie tych paru słów, bo niełatwo wyróżnić poszczególne jej elementy. A jednak powinność oddania pewnego hołdu autorom mnie do tego zmusza, a raczej wyjątkowo motywuje.
Zasiadając do tego tytułu spodziewałem się czegoś dobrego. Trudno mi wyjaśnić skąd wzięło się moje przekonanie, ale sama prezencja gry w sklepie zapowiadała coś niepowtarzalnego. Sama rozgrywka zaś przeszła moje oczekiwania.
Wszystko w tej grze składa się na wspaniałość tego tytułu. Po pierwsze muszę podkreślić, że Paradise Killer jest idealnym sposobem na relaks. To, jak odprężającą rozgrywkę zaoferowali nam twórcy jest coś, czego nie mógłbym się nachwalić. Czasami żałuję, że ta gra nie trwała dłużej, że świat nie był kilkanaście razy większy. Żebym mógł odkryć jeszcze jedną lokację, odblokować kolejną znajdźkę, poczytać kolejne dialogi. Świat, chociaż narracyjnie na krawędzi zagłady, a gameplayowo – zdecydowanie statyczny – był… żywszy niż w większości innych gier.
Pochwalić muszę zwłaszcza estetykę gry. To, jak spójna jest wizja narracji, udźwiękowienia (ten soundtrack!) i oprawy graficznej udowadnia nam, jak wiele znaczyła praca nad Paradise Killer dla twórców. Wszystko w tym względzie jest dopracowane i dopięty na ostatni guzik. Wiemy, że autorzy kierowali się określoną wizją i ją spełnili z naddatkiem.
Paradise Killer jest kiczowate. Zdecydowanie kiczowate. Ale jednocześnie niesamowicie zachwycające i poruszające. Muzyka, którą odblokowujemy w trakcie gry (ciekawy zabieg!) przygrywa nam w trakcie rozwiązywania zagadek, łączenia faktów i po prostu eksploracji. Wprowadza nas w niesamowity nastrój, jest świetnie skomponowana. Promieniuje uczuciem pewnej nostalgii zmęczonego disco, które przygrywa na zakończenie udanej imprezy. W tym samym tonie utrzymana jest grafika. Na pierwszy rzut oka plastykowa, nieco nijaka, a jednak oddająca ducha gry, pozwalająca wczuć się w absurdalny klimat wyspy, którą przyjdzie nam zwiedzać. Spina się to w nieludzkim, ale wciąż uwodzącym duchu gry.
Jest to gra osobliwa. Ale w swoich dziwactwach odnalazła niszę, którą tak naprawdę chciałbym zobaczyć projektowaną na szerszą skalę. Paradise Killer powinno stać się sztandarowym przykładem w tworzeniu gier z otwartym światem nastawionych na rozwiązywanie zagadek, a zwłaszcza prowadzenie śledztwa.
Jednocześnie autorzy wykonali kawał świetnej roboty w kontekście sprzedaży pewnej iluzji od strony technicznej. Wyspa, po której się poruszamy wydaje się naprawdę rozległa i duża… kiedy w rzeczywistości wszystko jest obok siebie oddalone o rzut beretem.
W kontekście najważniejszego – czyli zagadek… Nie zostały nam podarowane puzzle największej rangi. Łączenie pewnych faktów czasem wymaga delikatnego pomyślunku, ale do wszystkiego dojdziemy linearnie, po prostu prąc przed siebie. Nie jest to zarzut! Jak wspomniałem, to gra stworzona do chillowania. W tym sprawdza się doskonale, a każdy inny aspekt to wyłącznie bardzo pozytywny dodatek. Ogromnym plusem, na co nie stać wielu innych gier jest to, że pomimo całego relaksu, który nam został zaserwowany… Naprawdę zależy nam na tym świecie i postaciach, które poznajemy. Zależy nam na tym, abyśmy byli autentyczni w wydanych na końcu osądach i przeprowadzonym śledztwie.
Oby jak najwięcej takich magicznych gier.
Steam User 2
Came for aesthetics, stayed for a surreal setting, a great cast of characters and a complex conspiracy which parts are perfectly creating a whole picture.
Don't stand here, buy this game already and EXECUTE JUSTICE.
Steam User 0
Don't compare this game to Danganronpa just because of flashy colors and a mystery to solve -- this game takes you by the hand and the trial is practically automatic if you can read the questions properly. The most fun I had was in collecting the currency spread across the whole island and then buying some powerups to get even more money. The protagonist, as for a fat girl, can really jump. Paradise women make do.
Also, who tf wrote LLD's phrase "nani the hell"?! ಠ_ಠ
Steam User 0
Play this Game Nenorocito
Steam User 0
Great investigative game in a strange world.
Steam User 0
Gra skupiająca się na eksploracji oryginalnego świata i odkrywaniu historii zbrodni z niewielką dawką detektywistycznych problemów do rozwiązania.
++ świetny, unikalny styl i klimat
+ ciekawy główny wątek
+ świat zwiedza się przyjemnie
+ muzyka pasuje do klimatu gry
~ gra prowadzi gracza za rączkę, trudno coś pominąć
- zakończenie mogłoby być bardziej rozbudowane i satysfakcjonujące
- szkoda, że sporo znajdziek nie daje żadnej dodatkowej nagrody