Para Ark

Game is 10x cheaper compered to starfield, runs better, no crashes, I haven't even encounter any bug, and doesn't scare you with wierd face expressions. Combat is more complex and easier and top of that it works! at the same time looking at starfield's combat system which doesn't work properlly (is just mathematically wrong and some perks doesn't work simply) AAA game BTW. I had way more fun with this game than entire playthrough of starfield. I Think game is great for this type of content, even story seems to be way more intresting.

To jest gra.
Nie visual novela, czy klikacz, tylko gra.

Gra z akcją w kosmosie. Panienka lata tu i tam, odwiedzając planety. Oczywiście gra jest w RPG Makerze, więc zapomnijcie o wodotryskach graficznych. Planeta to brzmi dumnie, ale tak naprawdę trafiamy do znanego z RPG labiryntu. A tam walczymy i zbieramy rzeczy do craftowania.

Jako że gra jest hentajowa, więc prócz bęcków fizycznych, możemy oberwać bęckami dowcipnymi i nie tylko, bo wszystkie wgłębienia bohaterki są zagrożone. Jak zostanie zatankowana, to może zajść, a jak zajdzie, to coś się może wykluć. Tu jest pewna nowość - jeśli zatankowało ją coś, z czym bohaterka nie miała wcześniej kontaktu, to wykluje się nowa postać. Postać, która może pomóc w walce. I takich pomocniczek będzie cały tłum. Oczywiście w walce mogą brać udział tylko trzy postaci, a nie cały tłum. Zajść mogą wszystkie, ale tylko bohaterka może spłodzić nową postać. Czasem więc przyjdzie rzucić panienkę na żer nowemu monstrum, by skolekcjonować kolejną postać.

Planety mają różne statusy. Może być np gorąca, lub zimna, albo pozbawiona tlenu itd. Musimy to wziąć pod uwagę podczas eksploracji. Jak łatwo się domyślić, na planecie beztlenowej długo nie pociągniemy. Potrzebny jest zbiornik z tlenem. Część z craftowaniem rozbudowuje się stopniowo, ale jest tego sporo. Tak właśnie zdobędziemy potrzebny zbiornik. O ile zdobyliśmy wcześniej komponenty. Powrót na inne planety, to będzie raczej częsty obowiązek, bo bez tego nie nazbieramy minerałów do craftowania.

Jak zakończymy eksplorację i misję główną, to dostaniemy dostęp do kolejnej galaktyki, gdzie sytuacja rozwija się podobnie.

Podczas zwiedzania galaktyki pojawią się wrogie statki, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. Tu również istotną rolę odgrywa craftowanie.

Należy się nastawić, że sterowane postaci będą molestowane, zapładniane i wykorzystywane. Ale jak ktoś grał w choć jedną hentajową grę z Azji, to chyba już zdążył zauważyć, że dla Azjatów gra "przyrodnicza" bez macek, to nie gra.

W każdym razie, jak wspomniałem, nie jest to klikacz, tylko pełnoprawny RPG. Z golizną.