Par for the Dungeon
Golf is boring, Par is different. Join Cal as they battle and chase down the treacherous and dog-napping Bogeys. Putt, explode and fight with everything from grapple hooks to laser beams and conquer over 100 increasingly puzzling levels!
Just like regular golf, the goal is to get Cal into each level’s hole in as few moves as possible. Analyze and overcome bizarre obstacles, dial in your shot power, and send Cal flying!
Hordes of Bogeys patrol each level, their mere presence locking down holes. Set up bounce chains, arm deadly traps and use an arsenal of items to get the upper hand!
Explore quaint towns, snowy crypts, fungal forests and more as you travel through the utterly unique worlds of Par. Mastering mechanics and beating levels in as few moves as possible ranks you up, unlocking new challenges and outfits for Cal.
Steam User 0
Rok temu wpadłem na kanał na youtube studia Sleeping Giant Games, a dokładniej na film, w którym szukali pomysłu na kolejną grę. Ludzie na nagraniu wyglądali na mega sympatycznych i zajaranych swoją pracą. Następnie opublikowali materiał o Par for the Dungeon i zacząłem śledzić ich zmagania przy tworzeniu tego tytułu.
Ogólnie ostatnio jeszcze bardziej zainteresowałem się grami indie, przeglądać jak różni ludzie rozwijają swoje projekty. Zacząłem też wspierać twórców na, np: Kickstarterze. Wydaje się to naturalny proces, gdy samemu w przyszłości chce się to robić.
Ale wracając do Par for the Dungeon - jest to ciekawe połączenie gry logicznej i golfa. Choć sam golf poniekąd też jest grą logiczną, bo trzeba tak wycelować piłką, odbić ją od ścian, żeby wpadła do dołka. Jednak w tym przypadku jest to połączone z pokonywaniem po drodze przeciwników i odblokowywaniem sobie drogi poprzez niszczenie przeszkód czy otwieranie drzwi.
Oprócz tego, że sami możemy się zderzyć z przeciwnikiem i go zlikwidować, do dyspozycji mamy również różnorodny sprzęt. Przykładowo, miecz pozwala podskoczyć i zabić przeciwnika, ale możemy go również wykorzystać do wskoczenia na półkę wyżej albo przeskoczenia przepaści. Natomiast linka pozwala przyciągać się do wielu, wielu obiektów. Jest tego więcej, ale nie będę wymieniał całego asortymentu, żeby nie psuć komuś zabawy.
Par for the Dungeon to bardzo przyjemna i ładnie wyglądająca produkcja. Nie jest długa - mi jej ukończenie na 100% zajęło jakieś 3 godziny. Może to i dobrze, bo dzięki temu jest sporo różnorodności i nie miałem poczucia monotonii. Nie jest też droga, bo aktualnie kosztuje około 23 zł, więc polecam.