Oxenfree
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Oxenfree is a supernatural thriller about a group of friends who unwittingly open a ghostly rift. Play as Alex, a bright, rebellious teenager who brings her new stepbrother Jonas to an overnight party on an old military island. The night takes a terrifying turn when you unwittingly open a ghostly gate spawned from the island’s cryptic past. How you deal with these events, your peers, and the ominous creatures you’ve unleashed is up to you.
Steam User 37
Piękna w swojej prostocie.
Wprawdzie zwykły wypad nastolatków na nocne balowanie nad brzegiem morza, ale historia jaką ta wyprawa jest okraszona, niesamowity klimat, znakomity voice-acting, humorystyczne dialogi i, przede wszystkim, oprawa audiowizualna nie dają spokoju na tyle, że po wyłączeniu gry ma się do niej ochotę od razu wrócić.
Gorąco polecam fanom wszystkiego, co traktuje o nadprzyrodzonym :-)
Steam User 17
Jako młoda dziewczyna Alex dopływamy na wyspę wraz z przyjacielem z dzieciństwa Reginaldem oraz przyrodnim bratem Jonasem. Wkrótce ekipa powiększa się o Nonę i Clarissę - z tą ostatnią mamy napięte relacje. To miała być taka noc na odprężenie się przy ognisku na plaży, z prostymi zabawami, napojami w umiarkowanych ilościach i niespodzianką przygotowaną przez Ren'a - potrzebne przenośne radyjko aby była możliwa. Zaczyna się jak typowy horror o głupawych nastolatkach? Fortunnie, nie jest nim. Początkowo może pojawić się trop, że nasze postacie są właśnie takim stereotypem, ale to pozory - jedne z wielu oferowanych przez ten unikalny tytuł. Po mało satysfakcjonujących krotochwilach przy ognisku część grupy udaje się na eksplorację do pobliskiej jaskini, gdzie podobno można wychwycić częstotliwości nieistniejących rozgłośni - jeżeli stoi się w odpowiednim miejscu. Tak, niewinna zabawa przyniesie poważne konsekwencje...
Ta gra to horror. Subtelnie snuje wokół nas całun klimatu i wywołuje trwogę bez uciekania się do ogranych motywów. To nie potwór wybijający młodych do nogi będzie nas dręczył. Och, ujrzymy tu sceny śmierci, ale bez typowego dla głupiutkich produkcji grozy misterium keczupu. Och, czasem podskoczymy od nagłego dźwięku czy błysku. Jednak to uczucie niejasności będzie niepokoiło nas mocniej. Och, nie będziemy posiadać dziesiątek sztuk broni i szukać do niej w panice amunicji. Na co komu broń, skoro nie jesteśmy początkowo w stanie nawet uchwycić istoty zagrożenia i jego konsekwencji? Och, nie poczujemy oddechu złego na plecach gdy w pośpiechu myśleć będziemy do czego nam w ekwipunku służy znaleziony właśnie przedmiot. Bo tak naprawdę to co znajdziemy ma wyraźnie zaznaczoną funkcję, a Alex nosi ze sobą wyłącznie przenośne radio. To jedyne czym może się bronić i z pomocą czego jest w stanie próbować pojąć otaczający ją nadnaturalny chaos.
Ta gra to okruchy życia. Na wyspę przybywamy aby poznać się lepiej, zintegrować z przyrodnim bratem, spędzić czas z paczką przyjaciół i doświadczyć animozji ze strony Clarissy. Bywają spięcia, ale to od nas zależy co z tym zrobimy. Spora ilość dialogów i ich mnogie występowanie w grze solidnie nas w życia postaci angażują. Na każde pytanie możemy odpowiedzieć na kilka różnych sposobów, czasami warto się z odpowiedzią pośpieszyć. Albo i nie - może lepiej milczeć i zaryzykować mylną interpretację naszych intencji? Postacie w wyspiarskiej scenerii nie pojawiły się z próżni - one mają ze sobą historię, niejednokrotnie wątki życia splątane są pomiędzy uczestnikami aktualnych wydarzeń z wielomiesięcznym terminem. Odpowiednio poprowadzone dialogi pozwolą poznać elementy układanki z przeszłości. Umożliwią zrozumienie dlaczego coś spotyka jednych, a wywiera mniejszy wpływ na innych. Dialogi brzmiące bardzo prawdziwie. Są tu rozmowy o banałach, ale i poważnych kwestiach jak żal, poczucie winy, tęsknota, nadzieja, miłość i radzenie sobie z traumą nagłej straty. Od naszej empatii i poniekąd immersji zależeć będzie ile dowiemy się na temat reszty tej osobliwej w skutkach wycieczki. To za naszą sprawą relacje mogą ulec zmianie - na gorsze albo lepsze. Niech nadnaturalna sytuacja nie pozwoli przyćmić człowieczeństwa i autentyczności przedstawionych postaci. To dla nich pamiętna noc.
To ciągłe bycie zaskakiwanym i sprawdzanym. Możemy przejść całość i poznać ledwie skrawki wiedzy o wydarzeniach kształtujących te z obecnej nocy. Noc obfituje w wydarzenia o trudnej do ustalenia przyczynie, a tym bardziej skutkach. I niejasnych zależnościach pomiędzy jednym i drugim. Ignorancja zbiera swoje żniwo, gdy nie przykładamy wagi do znalezionych informacji. Całość elementów układanki jest na wyspie, ale to od naszej dociekliwości i zdolności kojarzenia faktów zależy ile tak naprawdę pojmiemy. Choć i tak często zmuszeni będziemy do skoku w ciemną przepaść nieokreślonych konsekwencji, zaryzykować strzał na ślepo. Gra nie prowadzi nas za rękę nawet gdy odkryjemy każdy skrawek arkan wiedzy schowanej na tej wyspie. Jesteśmy zdani na siebie... i pozostawione w formie sugestii rady naszych znajomych co przygodę z Oxenfree mają już za sobą. Rady mogą okazać się niemal solucją, ale może oni też tylko myśleli, że coś wiedzą i rozumieją? Tak czy inaczej - to miły akcent, że gra ma coś na kształt aspektu społecznościowego. Więcej nie zdradzę, to trzeba samemu zobaczyć. Uczcie się od weteranów tego tytułu... albo uznajcie ich za błądzących w ciemnościach głupców. Kto powiedział, że mają monopol na prawdę?
Protagonistka jest sympatyczną dziewczyną. To buntowniczka farbująca włosy na niebiesko i potrafiąca inteligentnie dogryźć. Naturalnie od nas będzie zależeć czy będą to drobne złośliwości czy pełna mizantropia. Na barkach spocznie też odpowiedzialność za jej postawę wobec zdarzeń: będziemy szukać racjonalnych wytłumaczeń czy może ulegniemy lękowi? Potrafi się też dość umiejętnie wspinać, choć bez parkourowych ambicji.
Oglądając grafiki z gry zastanawiacie się pewnie czy to rzeczywiście gra grozy? I tak, i nie. Wyżej wymieniłem czym jest tytuł i ostatecznie mamy amalgamat klimatów. Mocniejsze cienie, mniejsza widoczność czy przerażająca muzyka niekoniecznie muszą stanowić o istocie niepokoju. Lekkie dialogi o zwykłych życiowych perypetiach wcale nie umniejszają subtelnego klimatu grozy otaczającego będącą atrakcją turystyczną wyspę. Odpowiedź brzmi: tak, gra ma niepowtarzalny klimat indukujący lęk jak ambitne horrory, ale również pozwala się delektować skrawkami codzienności w autentycznie brzmiących dialogach. Na podobnej zasadzie funkcjonuje oprawa muzyczna, która subtelnie sączy się i sama w sobie dobrze opisuje dźwiękowo zwiedzane lokacje. Możemy się też pobawić radiem i posłuchać nagrań z lat 60-tych bądź... nadawanych alfabetem Morse'a przekazów. Gra ma wiele takich poukrywanych smaczków. Posiada też kilka zakończeń i możliwość gry na tym samym zapisie po jej ukończeniu. Dodam, że to też umiejętnie wpleciono w scenariusz, co oznacza, iż warto zagrać ponownie po obejrzeniu napisów (uwaga na znajomych pojawiających się w Credits!).
Naturalnie gra posiada też osiągnięcia, ale zabawę w łowy na niektóre z nich polecam zarezerwować sobie na kolejne przejścia gry - niech te dziewicze przejście dokona się z autentyzmem. Tytuł możemy ukończyć w dwa wieczory, czy nawet intensywny jeden. Dociekliwi odkrywcy spędzą przy nim kolejne kilka, choćby dla dodatkowych zakończeń czy z ciekawości jak mogłyby wyglądać rozmowy gdy będą przebiegać inaczej niż ostatnio.
Serdecznie polecam Oxenfree dla każdego łowcy tropiącego wyjątkowe przeżycia i sposobności do mnogich interpretacji - nad znaczeniem i niejednoznacznością wydarzeń można jeszcze tygodniami dyskutować. I tylko nadziwić się nie mogę, że takie perełki bywają robione na silniku Unity...
ZALETY:
- Charyzmatyczna bohaterka
- Dobre dialogi i ich udźwiękowienie
- Unikalna fabuła, bez podawania całości na tacy
- Nastrojowa ścieżka dźwiękowa
WADY:
- Szkoda, że taka krótka
Osoby, które grałyby w tę grę:
- Charles Lutwidge Dodgson
- Annie Proulx
- Richard Dawkins
Osoby, które nie grałyby w tę grę:
- Heinrich Hertz
- Tom Clancy
- Karl Raimund Popper
Więcej moich recenzji na wartym obserwowania kuratorze Recenzje na 100%... osiągnięć .
Publikacja recenzji także na Świecie Recenzji .
Steam User 16
Jest faktycznie coś w tej grze z filmów lat 70. czy 80. Tych takich z duchami, obcymi albo z niewyjaśnionymi tajemnicami. No i oczywiście z nastolatkami.
Mamy tu cały zestaw. Ognisko na plaży, tajemniczą wyspę z wojskową przeszłością, wieżę radiową itp. Nie chcę pisać o fabule, żeby nie spojlerować, ale będzie to niezapomniana noc dla bohaterów Oxenfree. Coś z Alana Wake, Life is Strange, gier od TTG, jednak zdecydowanie z własnych charakterem i klimatem.
Gra ma dużo kwestii mówionych. Co ja piszę. Gra jest niemal ciągłym strumieniem dialogów lub monologów. Wylewają się one wciąż z głośników. I najważniejsze jest to, że są one świetnie napisane, zagrane przez aktorów i wkomponowane z mechanikę gry.
Jak komuś wejdę w słowo to później postać ta wraca do swojej kwestii dodając na wstępie "anyway". Albo po chwili milczenia kontynuuje i robi to tak naturalnie np. zadając pytanie, którego postawienie przerwaliśmy już na wstępie bo coś zauważyliśmy. I zaczyna całkiem inaczej np. waląc prosto z mostu.
Takie zabiegi sprawiają, że mamy wrażenie uczestnictwa w czym dziejącym się niemal na żywo. Decyzje o wyborze kwestii trzeba podejmować szybko. Co nadaje jeszcze całości większego wrażenia naturalności. Jest nawet możliwość przejścia gry nie mówiąc ani słowa.
Przejść i ukończyć grę możemy oczywiście na kilka sposobów. Finałów jest całkiem sporo.
Wspominałem na początku o tajemniczości. Gra ma faktycznie kilka strasznych momentów, a wydarzenia można interpretować w grze na kilka sposobów co oznacza, że sami możemy sobie wkręcić różne paranoje :)
Grafika choć bardzo ładna mogłaby mieć trochę więcej elementów 3D - np. drzewek na pierwszym tle czy migających w świetle lampy paprochów. Jednak i tak nie jest źle.
Wszystko dopełnia klimatyczna muzyka, którą tworzy miks współczesnych nastrojowych, elektronicznych utworów i momentów brzmiących jak z dawnych filmów.
Całość to bardzo mocna produkcja. Choć dość krótka (ok. 5 h) to świetnie zagrana przez aktorów, wspaniale napisana i zapewniająca solidną rozrywkę w oldschoolowym stylu.
Bardzo polecam.
Steam User 8
Wciągająca przygoda czerpiąca pełnymi garściami z powracającej mody na historie rodem ze "Strefy mroku", "Czy boisz się ciemności?" i "Gęsiej skórki". Tajemnicza wyspa, nieznane byty przywołane przypadkowo przez dzieciaki, które chciały tylko przeżyć wspólną przygodę, a w tle rodzinna tragedia, która nie pozostała bez wpływu na główną bohaterkę i jej przyjaciół.
Gameplay nie powala, gra praktycznie przechodzi się sama, a my zmuszeni jesteśmy do biegania z miejsca na miejsce, szukania odpowiednich częstotliwości radiowych, które, jak się okazuje, otwierają nam nawet drzwi. Sugestywny klimat sprawia jednak, że gracz nie czuje się zmęczony, a historia poprowadzona jest w taki sposób, że potrafi wciągnąć, nawet jeżeli podobne opowieści poznawaliśmy już wielokrotnie - od prozy Kinga zaczynając, a kończąc na kolejnym serialowym hicie Netflixa - "Stranger Things".
Fajnym bonusem jest możliwość poznania całej historii wielokrotnie, dokonując innych wyborów, zrażając lub przekonując do siebie innych towarzyszy. Nie zmienia to drastycznie samej historii, ale pozwala na poznanie wszystkich bohaterów od trochę innej strony.
Steam User 11
Jedna z ciekawszych produkcji jeśli chodzi o system interakcji między postaciami. Dialogi są niesamowicie realistyczne, przez co niepozorna gierka 2d nabiera niesamowitej głębokości odbioru. Niby historia jest fantastyczna, grafika animowana, a człowiek czuje się jakby tam był, a przedstawione wydarzenia były conajmniej rpawdopodobne.
Fabuła jest krótka i w zasadzie to jedyna mocna strona tej gry, wiec nie będę spoilerować, mogę jedynie powiedzieć, że jest dobra. Jednakże pamiętajmy, że jest to krótka gra, generalnie na raz. Gameplay opiera się o branie udziału w dyskusjach ze swoimi towarzyszami (coś a la visual novel), przemieszczenie się na ograniczonym obszarze i kręcenie pokrętłami od radyjka. Także na pewnonie jest to gra dla wszystkich.
Dodatkowo bardzo nie podobało mi się w niej, że czasem nie zdążyłam przeczytać możliwości swoich odpowiedzi, czy wtrąceń do dyskusji, a już mijał czas na podjęcie decyzji i w wielu przypadkach po prostu milczałam. A jeszcze bardziej nie spodobało mi się to, że kiedy coś niechcący przemilczałam to nie było żadnych konsekwencji. Grę bowiem chciałam przejść jeszcze raz, ale widząc, że fabuła idzie sama do przodu, a gameplay polegający głównie na klikanie dymków z odpowiedziami, które nic nie wnoszą to porzuciłam ten zamiar.
Także warto dla immersji, którą można osiągnąć poprzez bardzo ciekawy zabieg twórców, natomiast nie warto oczekiwać od tej produkcji niewiadomo czego. Ot przygodówka z ciekawą historią.
Steam User 5
Świetnie zrealizowana historia paczki przyjaciół, których losy zależne są w stu procentach od naszego widzimisie. Przepiękne lokalizacje, dobrze skontruowany system dialogów, które są trzonem rozgrywki, a do tego klimatyczna muzyka i przejmujące tło historyczne oparte na prawdziwych wydarzeniach z drugiej wojny światowej.
+ bardzo wyraziste postacie
+ klimat rodem z kultowych amerykańskich filmów i kreskówek o nastolatkach
+ naukowe sci-fi to coś co pobudza wyobraźnię
+ inteligenty humor z nawiązaniami do popkultury (i Scooby'ego Doo)
+ świetnie pokazany mechanizm "każda decyzja ma swoje konsekwencje"
+ warstwa audio na medal
+ wiele możliwych scenariuszy i domknięć fabuły
- nieco monotonne przechodzenie z jednej lokalizacji do drugiej
- upierdliwe zakręty na ścieżkach
- szukanie odpowiedniego zakresu w radiu bywa denerwujące, szczególnie przy poszerzonej skali
- dymki z możliwymi odpowiedziami znikają zbyt szybko
- z poszukiwania listów oraz miejsc anomalli nic nie wynika
- mało interaktywnych zagadek
- relatywnie krótka rozgrywka
Choć nie jest to horror, a raczej obyczajówka z dreszczykiem, śmiało można polecić Oxenfree na jeden (góra dwa) zimowy wieczór. Opowieść wciąga i daje do myślenia. Aż chce się zagrać w kolejną produkcję tego studia.
Steam User 6
Fajnie było grać. Niezła gra na wieczór.