Oxenfree
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Oxenfree is a supernatural thriller about a group of friends who unwittingly open a ghostly rift. Play as Alex, a bright, rebellious teenager who brings her new stepbrother Jonas to an overnight party on an old military island. The night takes a terrifying turn when you unwittingly open a ghostly gate spawned from the island’s cryptic past. How you deal with these events, your peers, and the ominous creatures you’ve unleashed is up to you.
Steam User 0
Trochę trudno było mi powstrzymać pewne uprzedzenia związane z pierwszym uruchomieniem Oxenfree, bowiem miałem już wcześniej styczność z grą Afterparty, która pomimo niewątpliwie ogromnego potencjału, delikatnie mówiąc nie spełniła pokładanych w niej nadziei. A piszę to niejako w formie ostrzeżenia, gdyż natychmiast po rozpoczęciu uderzyło mnie podobieństwo dialogowych dymków, zbliżona ikonografia czy chociażby motyw przewodni dwójki bohaterów, których łączy de facto “jedynie” przyjaźń, a naszym zadaniem będzie sprawować nad ową relacją swoistą pieczę. Uspokajam zatem, jeżeli podobnie do mnie przejechaliście się uprzednio na bliźniaczej pozycji - mimo iż mamy do czynienia z tym samym producentem, jakiekolwiek porównania są zupełnie jak zestawianie kucyka z koniem wyścigowym, gdyż jest to idealny przykład na to w jaki sposób należy podejść do gry narracyjnej, oferując wszystko co najlepsze: silną immersję, trzymającą w napięciu scenerię oraz kawał dobrej, podkręconej nieco horrorowym sznytem historii.
Warto jednak od razu zaznaczyć, że choć może to przypominać szeroko rozumiany point ‘n click czy też potocznie zwane “przygodówki”, zdecydowanie pierwsze skrzypce gra tutaj budowanie spójnej, wiarygodnej opowieści, aniżeli gameplay sam w sobie. Jeśli więc liczycie na dziesiątki przedmiotów w ekwipunku, kombinowanie nad kreatywnymi połączeniami pchającymi fabułę do przodu czy chociażby obecność mnóstwa klasycznych zagadek, możecie się nieco rozczarować. Nie znaczy to jednak, że nie będziemy mieć okazji pobawić się w domorosłych detektywów; znajdziemy tu mnóstwo zatajonych informacji, poukrywanych na mapie w formie listów wiadomości, prostych gier logicznych opartych o radiowe częstotliwości czy chociażby odkrywanie samej wyspy w formie oddanej do swobodnego użytku mapy, natomiast warto mieć na uwadze, że samą formę należy raczej potraktować jak dobrą, zwięzłą książkę, aniżeli jakiekolwiek wyzwanie dla naszych umiejętności.
Co prawda osobiście preferowałbym znacznie więcej okazji do główkowania czy kombinowania, jednak muszę przyznać, że całość naprawdę kładzie chłodną dłoń na rozgrzany kark, głównie za sprawą bardzo bezpośredniej formy i braku zbędnych rozpraszaczy. Odkrywanie trudnych losów każdego z kilku uczestników eskapady, zręcznie zmieszane z próbami delikatnego przestraszenia gracza to mikstura o wiele przyjemniejsza, niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać; a w dodatku całkiem sprawnie podnosząca ciśnienie za sprawą dynamicznych, zadziwiająco sensownie zrealizowanych dialogów. Szczególnie warty wzmianki jest w tym wypadku system wpływania na opinię poszczególnych osób z drużyny, zarówno za pomocą słów, jak gestów czy działań; wypowiadane przez nas słowa mogą zmieniać postrzeganie nas lub któregokolwiek z towarzyszy, co od samego początku zachęca nas do znacznie bardziej uważnego dobierania słów, bo choć nasze akcje w większości nie mają może przełożenia na wydarzenia, to jednak swoboda w budowaniu narracji naprawdę pozwala odetchnąć i poczuć, że mamy wpływ na scenariusz.
Graficznie jest po prostu w porządku, bo chociaż absolutnie nie jest to żaden majstersztyk lub wytwór godny wspominania latami, to trudno się w tym względzie czegoś na dobrą sprawę przyczepić. Cieszy przede wszystkim wplatanie mnóstwa drobnych przerywników filmowych i efektów nachodzących na ekran, które pozwalają się wyrwać z pewnej delikatności bajkowych tekstur, a sama realizacja miasteczka bądź okalających go terenów naprawdę zdaje egzamin. Warto też zwrócić uwagę na przystępność wizualną dostosowaną do szerszego grona odbiorców, bo o ile trochę niewłaściwym byłoby polecenie tego tytułu tym faktycznie najmłodszym, to w przypadku nastolatków może to być bardzo fajne wprowadzenie do gatunku; groza co prawda nie wylewa się zza każdego rogu, ale naprawdę postarano się tu o solidny dreszczyk emocji, a same treści choć nie są do przesady kontrowersyjne czy wulgarne, zdecydowanie mogą miejscami nieco zszokować.
Nie jest to jednak produkcja wolna od wad i zdecydowanie potrafi zaleźć za skórę. Przede wszystkim, sterowanie nie zostało rozwiązane w zbyt sensowny sposób - fajnie że zamiast biegania od prawej do lewej udostępniono tu trochę głębi, natomiast nie wiem po co dodatkowo zaimplementowano obsługę klawiatury, skoro i tak jesteśmy praktycznie zmuszeni używać obu rozwiązań: mysz sprawdza się przy operowaniu wokół drabin czy półek skalnych, natomiast literki bywają przydatne, gdy klikanie po raz kolejny doprowadzi waszego protegowanego do dziwnych pętli wokół jednego miejsca lub nie pozwoli zeskoczyć z jakiejś przeszkody. Do tego dochodzą również sporadyczne błędy w stylu postaci, które nie nadążają za przewodnikiem, błędy w wyświetlaniu tekstu na ekranie lub dziwnie nachodzących na siebie tekstury, psujące trochę odbiór niektórych etapów, zwłaszcza na przybliżeniach.
Choć zatem bez trudu powinniście ukończyć całość poniżej pięciu godzin, naprawdę uważam, że warto się z tym zapoznać, nawet jeżeli taki interwał czasowy nie wydaje się szczególnie imponujący. Pomimo niewielkich rozmiarów to solidny, dobrze zrealizowany koncept, który broni się naprawdę nietypowym podejściem do relacji międzyludzkich, zarazem utrzymując pewną konwencję z pogranicza kina grozy. Nie ma co prawda sensu malować trawy na zielono i udawać, że jest to większe dzieło niż ma to miejsce w rzeczywistości; to drobna, ciekawa opcja dla tych, którzy chcą zatopić się w kryminalnej powieści na wieczór lub dwa, co wydaje mi się być dostateczną zachętą dla jednych i konkretną antyreklamą dla innych, zależnie od osobistych preferencji. Ja bawiłem się naprawdę dobrze, a jeśli po końcowych napisach ktoś pozostanie z niedosytem, zawsze może rozważyć zakupienie, sądząc po opiniach, naprawdę udanej kontynuacji.
Steam User 0
Played it once long ago and liked it.
Replayed it multiple recently and I loved it. Such an underrated gem with beautiful art, fun story and good writing. Great air of mystery that persists on multiple playthroughs.
Steam User 0
Wieczór zaczyna się niewinnie, ale jedno złe słowo może otworzyć portal do piekła. Jesteś gotów na to, co kryje się po drugiej stronie?
Steam User 0
I should have played this a long time ago. A gripping story full of secrets.
Steam User 0
Super indyczek, do przejścia wieczorem idealna
Steam User 0
Oxenfree to opowieść o grupce nastolatków, która chciała tylko spędzić ciekawy weekend, gadając, plotkując i pijąc piwko. Przez jeden typowy i wszystkim znany przedmiot ci młodzi ludzie, stają się świadkami zjawisk, o których nie mieli pojęcia, a dzięki którym ja, miłośniczka gier przygodowych, w tym tych narracyjnych mogłam spędzić kilka bardzo emocjonujących i ciekawych chwil przed monitorem.
I choć nie jest to gierka długa, to przejść można ją kilka razy wybierając inne opcje dialogowe, śledząc ją w zupełnie inny sposób. Oxenfree, to naprawdę bardzo udana gra, którą przechodzi się jednym tchem, przymykając oko na drobne niedociągnięcia techniczne. Pełna recenzja -
Zalety:
Fabuła, która potrafi wciągnąć;
Dialogi, przemyślane, różnorodne, i bardzo zmienne
Klimat gry, który jest dość niepowtarzalny;
Grafika, niecodzienna, acz urocza;
Klimatyczna ścieżka dźwiękowa;
Grywalność
Wady:
Zbyt krótka
Brak klasycznych zagadek, których niektórym może brakować
Drobne błędy techniczne
Steam User 0
Wciągająca historia, jednak momentami wydłużana na siłę.