Niffelheim
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
SURVIVE IN THE UNDERWORLD Warriors remain warriors even after death. Set out on the path to the last challenge and prove yourself to the Gods. In life you were never frightened by the cold, darkness and death, and you won't fear now. make sure you have enough provision, defend yourself and unravel the mysteries of these lands. CRAFT Brew potions from mushrooms and slain beasts to become stronger. Cook the best dishes to feed all your friends. Prepare poison that will kill the most powerful troll. DO NOT BE FORGOTTEN Crush anyone who dares to attack your lands. Each fallen enemy brings you closer to Asgard! Bones, teeth, fur—use all that you scavenge to craft weapons and armor. Build a fortress that will protect you from enemies and help you to destroy the attackers. The Death Priests will issue ultimatums. Will you bend to their will, or reject their orders and accept the battle against their dead minions?
Steam User 2
●Plusy-
-Klimat
-Grafika
-Crafting
-System dnia i nocy
-Optymalizacja
-Survival
●Minusy-
-Sztywny model walki
-Powtarzalność
-Brak samouczka
-Mało zróżnicowany świat
-Cena
Niffelheim -
Gra 2.5D w klimatach Nordyckich. Wcielamy się w postać wikinga który aby trafił do Walhalli musi wykazać się męstwem pokonując wrogów Odyna. Klimat i oprawa jest przyjemna i spójna.
Głównym celem będzie rozwijanie swojej bazy oraz wytwarzanie przedmiotów. Bardzo dobrze działa tutaj tryb nocy i dnia. W dzień zbieramy na powierzchni surowce oraz materiały do craftingu jedzenia i mikstur. Zbieramy rośliny, polujemy na zwierzynę, ścinamy drzewa itp. W nocy zaś schodzimy do kopalń i lochów w poszukiwaniu minerałów i rzadkich przedmiotów. Walczymy również z silniejszymi przeciwnikami takimi jak niedźwiedzie, wilki, trolle, pająki, bossowie itp. System progresji skupia się na craftingu. Rzeczy do wytworzenia jest sporo. Między czasie rozbudowujemy i ulepszamy swoją bazę, zarówno na zewnątrz jak i w środku. Z drewnianej lepianki stworzymy ogromny zamek otoczony murem i wieżami. Możemy postawić kurnik, zagrodę dla zwierząt lub szklarnie w której będziemy hodować żywność. W środku zaś ulepszać będziemy stanowiska do wytwarzania przedmiotów, zbrojownie, tartak, kuchnie czy też stół alchemiczny.
Duży nacisk stawiany jest na wytwarzanie jedzenia oraz mikstur które dają nam przeróżne buffy.
W podziemiach natrafimy na bossy, za każdego pokonanego bossa dostajemy fragment teleportu. Celem jest uzbieranie wystarczającej ilości odłamków by odbudować portal który przeniesie nas do wymarzonej Walhalli. Rozgrywka przypomina troszkę Valheim więc jeśli graliście to poczujecie się jak w domu.
Niestety nie jest tak kolorowo. Od początku towarzyszy nam uczucie zagubienia, gra wrzuca nas na głęboką wodę i nie tłumaczy podstaw rozgrywki. Niema tutaj samouczka. Przez pierwsze 2-3h uczyłem się podstaw i ogarniałem o co tu chodzi. Później jest już lepiej. Niestety po około 5h zauważymy że gra zaoferowała nam już wszystko co miała i wiemy już że czeka nas grind i powtarzanie wielu czynności w kółko.
Świat gry jest bardzo mały i mało zróżnicowany. Niby dzieli się na 4 krainy, ale wszystkie są takie same. Zmienia się wyłącznie ich wystrój. Na każdej z nich są te same surowce, zwierzęta oraz lochy. Nie doświadczymy więc zróżnicowania, nie ma nawet sensu na nie wchodzić bo wszystko co potrzebne jest na pierwszym poziomie. Gra oferuje po prostu zbyt mało.
Są elementy które sztucznie wydłużają rozgrywkę. Co kilka dni na naszą bazę nadciąga horda która będzie starała się ją zniszczyć. Pokonanie jej zajmuje do 2min. Tak samo jest że w losowym momencie kapłani śmierci lub wiedźmy zażyczą sobie byśmy złożyli dla nich ofiarę. Na wytworzenie takiej ofiary mamy 20min.
Tutaj problem jest taki że wytworzenie takiej ofiary również zajmuje 2min. Te zabiegi niekiedy denerwują -kiedy jesteś na najniższym piętrze kopalni i musisz specjalnie wracać do bazy by wytworzyć jedną ofiarę lub pokonać 5 szkieletów przed bazą.
W grze bardzo ważne jest pożywienie. Nasza postać odczuwa głów. Musimy jeść by nie umrzeć w dodatku każde danie posiada inne bonusy do walki oraz odporność. Wystarczyło by dodać do gry system łowienia ryb. Łowienie byłoby kolejną aktywnością a ryby kolejnym surowcem do craftingu, brakuje tu tego.
Czas na system walki, który jest drewniany i polega wyłącznie na klikaniu jednego guzika odpowiedzialnego za machanie bronią i drugiego odpowiedzialnego za blok - to wszystko.
Cena za tą grę jest potwornie wysoka tak samo jak poziom trudności. Przeciwnicy mają was na 3 hity, więc nauczcie się używać tarczy bo bez niej zabije was pierwszy lepszy dzik na polanie.
Jeśli gra jest dla was za trudna możecie kupić DLC które dodaje tryb łatwy - żenujące...
Podsumowując, Niffelheim jest niedopracowaną grą, lecz bawiłem się przy niej dobrze. Lubie zbieractwo, crafting i survival, więc trafi ona właśnie do takich odbiorców jak ja. Brakuje contentu, wkrada się powtarzalność ale na promocji za 19zł pozycja warta uwagi.
OCENA: 5.5/10
RECENZJA OPUBLIKOWANA: 04.03.2024