NGU IDLE
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Każdy lubi rosnące liczby. Graj w NGU Idle i poczuj ekscytujący przypływ tak wielu rosnących liczb!
Z NGU Idle otrzymasz:
- Cotygodniowe aktualizacje! Być może nawet więcej! Być może mniej!
- System RPG i inwentarz!
- Opadające łupy na dni!
- Naprawdę dziwną historię, jeśli to lubisz.
- Mieszanka gry biernego i aktywnego, aby zadowolić wszystkich oprócz naprawdę zrzędliwych osób.
- Paski postępu wszędzie!
- Złośliwy, bardzo aktywny deweloper, który jest niezwykle atrakcyjny i zupełnie nieprzykładowy.
- Kiepskie żarty.
Steam User 0
Jak coś to zostawiam tu tylko pozytywną recenzję, żeby zadowolić Kiepsko Narysowaną Kotkę. Trzeba ją zadowolić. :)
Ale teraz pora na trochę "poważnej recenzji":
Odkryłem tą grę w serwisie Kongregate (kto tam bywa, ten wie o co chodzi Badge of the Day ;) ). I właśnie ta gra zawierała taką Odznakę Dnia. Postanowiłem zatem odbębnić kilkadziesiąt minut, dojść do siódmego bossa i skończyć swoją przygodę z tą grą.
Ale tak się nie da. W tej grze tyle się dzieje. Im dalej się gra, tym coraz więcej gra oferuje graczowi przycisków, bonusów, i czego tam dusza zapragnie (no może nie wszystko, bo chciałbym już być najpotężniejszym graczem, a jakoś muszę czekać i czekać, dzień za dniem, żeby stawać się coraz bardziej potężnym). Ponadto ta gra ma dość dużo faz, i grając w to już prawie 3 miesiące, jestem pewien, że fazę końca gry (czyli nic się nowego już nie dzieje) nawet nie uda mi się w ciągu roku osiągnąć.
Jednak uważam, że esencją gry jest jej humor - nie mówię tu głównie o nawiązaniach do pewnej części ciała odpowiedzialnej za usuwanie produktów ubocznych trawienia pożywienia oraz właśnie samych tych produktów ubocznych - ale chodzi mi tu głównie o interakcję autora gry z użytkownikiem. 4G (tak się nazywa On), nie pozostawia gracza w świecie gry samego. Co więcej, w trybie wyzwań (odblokowuje się go dość szybko), jest jedno wyzwanie, w którym właśnie autor gry robi nam na złość - nie ma litości.
Grałem w dość dużo gier typu Idle/Clicker (sama gra w sobie Clickerem nie jest, ale Idle już owszem), ale chyba żadna gra nie pozostawiła mnie z taką chęcią eksploracji jak ta. NGU IDLE posiada linię fabularną (no bo może ktoś lubi takie coś), która nie ma sensu, ale pozostawia u mnie chęć rozwikłania o co w tym chodzi (już chyba w drugim lub trzecim boss'ie pojawia się element, który prawdopodobnie na końcu gry się wyjaśni).
No to jak, NUMBER GOES UP?
PS. Właśnie zauważyłem, że Kiepsko Narysowana Kotka jednak jest szczęśliwa - w sumie skasowałbym tą recenzję, ale może zrobi się jej smutno...
Steam User 0
nicea
Steam User 0
i want that kitty to be happy \o/
Steam User 0
Nice game
Steam User 0
git gud
Steam User 0
Nice
Steam User 0
Not so bad.
am8.pl