Nex Machina
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Nex Machina is an intense arcade style twin-stick shooter from Housemarque. Taking hints from both Robotron and Smash TV, Nex Machina focuses on pure action, voxel destruction and competition in the distant, cablepunk themed future.It's difficult, intensely satisfying, and packed with enough secrets and lofty secondary objectives to keep you enraptured for hours.
Steam User 18
Nex Machina to dynamiczna gra akcji, w której gracz kontroluje bohatera przemierzającego futurystyczne miasta, walcząc z maszynami i bossami. Gra oferuje intensywną rozgrywkę z trybem arcade, w którym gracz musi przetrwać jak najdłużej, zbierając punkty i ulepszając swoją broń. Grafika i animacja są imponujące, a muzyka i efekty dźwiękowe dodają jeszcze więcej emocji do rozgrywki.
Plusy:
Intensywna rozgrywka z trybem arcade
Imponująca grafika i animacja
Muzyka i efekty dźwiękowe dodają jeszcze więcej emocji do rozgrywki
Minusy:
Może być trudna dla początkujących graczy
Brak trybu wieloosobowego
Nex Machina to dynamiczna gra akcji, która oferuje intensywną rozgrywkę z trybem arcade. Imponująca grafika i animacja oraz muzyka i efekty dźwiękowe dodają jeszcze więcej emocji do rozgrywki. Mimo że może być trudna dla początkujących graczy, jest to świetna gra dla miłośników gatunku.
Dziękuje za przeczytanie mojej recenzji na temat gry Nex Machina, jeżeli ta recenzja ci się spodobała, przydała podczas zakupu lub poprawiła ci humor - zapraszam do rozdania nagrody lub pozostawienia oceny pod recenzją.
Zapraszam również do przeczytania moich recenzji na temat innych gier.
Steam User 5
Strzelanki na dwa drążki to dość niszowy gatunek, mimo to w ostatnim czasie pojawiło się kilku przedstawicieli tego gatunku. Jednak zainteresowała mnie szczególnie jedna produkcja, i mimo iż nie miałem styczności z tym gatunkiem, od razu po tym jak zobaczyłem trailer, wiedziałem że będzie moja
Housemarque to twórcy między innymi Outlanda, ale są przede wszystkim mistrzami w twin stick shooterach, czyli właśnie produkcjach takich jak Nex Machina i to widać, ale po kolei.
Historia w Nex Machinie pełni marginalną rolę, jednak przytoczę ją, bo osobiście lubię wiedzieć jaki jest cel moich działań, nawet w tego typu grach.W dużym skrócie, ludzkość tak bardzo pogrążyła się w technologii, że nawet nie zauważyli, że świat przejęły maszyny. No i oczywiście my jako jednoosobowa armia musimy rozprawić się z hordami niemilców strzelając do wszystkiego co się rusza.I szczerze mówiąc trochę szkoda że to na tyle jeśli chodzi o jakiś zarys fabularny, bo trailer mógł dawać nadzieje na coś głębszego, ale skoro fabuła nie jest główną siłą Nex Machiny, to skupmy się na tym co jest. Choć kilka rzeczy w produkcji Housemarque nie do końca wyszło, ale wszystko w swoim czasie.
Sianie zamętu w Nex Machinie jest zrobione pierwszorzędnie. Mamy poczucie mocy, a satysfakcja z mordowania kolejnych hord maszyn jest niesamowita. Świetne jest to, że Nex Machina zmusza do ciągłego ruchu, co chwilę musimy wykonywać dashe, o bieganiu w jedną i w drugą stronę nie wspominając.
Ale lokacje są na szczęście dobrze zaprojektowane, kolejne pomieszczenia różnią się znacząco od siebie i widać, że projektowano je z rozmysłem. Dodatkowo tu i ówdzie porozrzucane są bonusy, takie jak rakiety, dodatkowe życie czy tarcza. I tutaj pomysłowość twórców naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła.
Oprócz tego, Nex Machina wygląda po prostu obłędnie. Produkcja Housemarque to przykład na to, że izometryczne gry również mogą być piękne. Fantastyczne eksplozje, ogromna ilość barw oraz wręcz zaskakująca ilość szczegółów składają się na to, że Nex Machina jest piękna.
A mimo to chodzi perfekcyjnie. Przez calusieńki czas grania, płynność nie spadła poniżej 120 klatek, a przecież optymalizacja jest bardzo ważna w produkcji tego typu.
Nex Machina wygląda obłędnie, działa równie dobrze, ale ta gra robi coś jeszcze fantastycznie: brzmi. Ścieżka dźwiękowa Ariego Pulkinnena to najwyższa półka i na dobrą sprawę sam bym się nie spodziewał po sobie tego, że aż tak mi się te kawałki spodobają. Utwory pasują wprost idealnie do ogólnej destrukcji panującej na ekranie, ale niektóre z nich są też bardzo dobre do posłuchania poza grą.
Nex Machina jest reklamowana jako coś mimo wszystko hardocorwego i rzeczywiście, produkcja ta jest wymagająca, ale każdy powinien ją ukończyć na najłatwiejszym poziomie trudności bez większego problemu, skoro zrobił to taki leszcz jak ja. Zwłaszcza że bossowie, choć naprawdę ładnie i pomysłowo zaporojektowani to jednak stanowili dla mnie mniejsze wyzwanie od pierwszej lepszej większej grupy maszyn. Chociaż pewnie to dlatego, że grę przechodziłem na easy.
Ale za to później, kiedy już nabrałem pewnej wprawy, zacząłem robić wyzwania, które są głównym daniem Nex Machiny. I to na różnych poziomach trudności. I szczerze mówiąc to jest coś, czego się po Nex Machinie nie spodziewałem. Bo w całej grze mamy jedynie cztery mapy i chodzi głównie o to, żeby wszystkie cztery opanować do perfekcji. Uratować wszystkich ukrytych ludzi, zestrzelić wszystkie jadące kolejki i tak dalej i tak dalej. I szczerze mówiąc nie będę się dziwił, jeśli ktoś z tego powodu porzuci Nex Machinę, bo sam oczekiwałem tego, że będę miał do dyspozycji dużo więcej map, a jednak wszystko sprowadziło się do powtarzania tych czterech etapów w kółko i stałego poprawiania swojego wyniku oraz wspinaczki w górę w światowych rankingach.
I szczerze mówiąc dużą frajdę sprawiało mi ciągłe powtarzanie tych lokacji, ale myślę, że nie byłbym w stanie robić tego dłużej niż przez 10 godzin, i to jest taka największa wada Nex Machiny. Naturalnie, znajdą się ludzie, którym nie będzie to przeszkadzać i będą opanowywać grę do poziomu grania z zamkniętymi oczami, ale ja zdecydowanie wolałbym po prostu więcej kontentu, bo tu gra praktycznie wszystko, tylko niestety dla wielu za szybko się skończy. Bo cztery mapy to naprawdę słaby wynik. Choć oddać trzeba, że każda wykonana wyśmienicie.
Powoli podsumowując, Nex Machina to produkcja, która w swojej kategorii wymiata pod praktycznie każdym względem. Jest wymagająca, prześliczna i cholernie satysfakjonująca, jednak jeśli ktoś nie lubi szlifować swoich wyników i nastawia się na wiele map, to nie ma tu czego szukać.
Steam User 1
Zastanawiałem sie długo jak skomentować grę NexMachina. Najodpowiedniejsze określenie jakie wpada mi do głowy, to "Ta gra wymiata!!!".
Niesamowicie szybka, dynamiczna i wymagająca ogromnych pokładów skupienia i opanowania(żeby nie rzucić padem, gdy przed samym bossem tracisz przez przypadek mnożnik, broń i human combo).
Pierwsze wrażenie z gry miałem kiepskie. Pomyślałem sobie, że gra jest strasznie krótka - w sumie ma tylko 5 światów.
Dopiero gdy zrozumiałem jak się w nią gra, zaczęły się emocje.
Prefekcyjne przejście, wszystkie bonusy, ukryte poziomy, wykręcone mnożniki ... no po prostu MEGA fajna gra - dla fanów gatunku rzecz jasna.
Steam User 0
Wciąga jak mało co, atakuje zmysły i nie pozwala odpocząć. Można do tej gry podejść na chwilę jak do starego automatu i tak samo można zostać przy niej na godziny starając się śrubować wyniki.
Steam User 0
yes
Steam User 0
Fajna ale tylko jeden w miarę powtarzalny tryb gry (poziom)
Steam User 0
Ładna graficznie rozpierducha (jak każda gra od Housemarque) w klimatach lat 80 :) Polecam