Mordheim: City of the Damned
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Mordheim: City of the Damned is the first video game adaptation of Games Workshop's cult classic tabletop game Mordheim. Set in the Warhammer World's decimated Empire city, Mordheim: City of the Damned is a turn-based tactical game where you lead warbands into bloody and lethal skirmishes. The game blends RPG elements, fast-paced tactical combat and intricate unit customization in a time wrought by chaos and rivalry where only the strongest survive. After a twin tailed comet crashed on Mordheim, the City of Damned turned into a terrifying battlefield where rival warbands fight fiercely for the control of key neighborhoods, looking for glory and fortune by acquiring the very valuable Wyrdstone fragments.
Steam User 41
Jako fanka Warhammera i figurkowego Mordheima- jestem zachwycona
Polecam!
Steam User 19
Po ponad 100 godzinach spędzonych w grze zdecydowałem się napisać recenzję. Nie będę wspominał o elementach rozgrywki, bo takich recenzji jest już tu mnóstwo. Zacznę od tego, że gra bardzo mi się podoba i bardzo ją polecam jednak od razu zaznaczę że jest to gra trudna i w pewnym sensie toporna, choć "specyficzna" to chyba lepsze określenie.
Gra nie prowadzi za rączkę, ale jeśli damy jej szanse, to po pierwszych 2-3 godzinach spędzonych w grze zrozumiemy wszystkie mechaniki i pogodzimy się z tym jak wiele zależy od losu. Jeśli nie graliście nigdy w papierowe RPG lub planszówki, to możecie się łatwo zniechęcić, bo większość mechanik w grze jest na zasadzie rzutu kostką. Niech Was nie zdziwi fakt, że mimo 90% szansy na trafienie dalej pudłujecie. Ot zrządzenie losu ;)
Po 20-30 godzinach gry dopiero zaczęła się prawdziwa zabawa - pojawiły się taktyki na szczególnych przeciwników, stosowanie umiejętności, zwracanie uwagi na każdy punkt obrażeń czy % przelicznika w ekwipunku. Zabawne, bo dopiero po tym csie odkryłem prawdziwy potencjał Mordheim i nawet nie zauważyłem gdy na liczniku pojawiło się 100 godzin. Uwaga, bo można się nieźle wciągnąć!
Jeżeli chcecie się zgłębić i zobaczyć jak wygląda zaawansowana rozgrywka w grze, to zapraszam do obejrzenia mojego materiału - może okaże się pomocna w decyzji kupna.
Steam User 18
Gra wspierająca przegrywanie i wyciąganie wniosków?
Szukałem czegoś takiego!
Grając w większość gier, próbujemy dopóki nie przegramy i wtedy gra się kończy. Musimy wczytać zapisany stan i nie ponosimy żadnych konsekwencji tej porażki - zdobywamy za to cenne informacje na temat naszego przeciwnika. W ten sposób bezboleśnie (dla naszego bohatera) uczymy się gry i dalej skaluje się ona do naszych nadludzkich możliwości, nie pozwalając nam praktycznie na popełnianie błędów (bo są one anulowane przez funkcję "restart/load").
W "Mordheim: City of the Damned" jest zupełnie inaczej. Dostajemy baty, tracimy sprzęt, ludzi, ręce i nogi, ale przez to kolejna potyczka z wrogiem ma tak wyjątkowy smak... Po prostu mamy się za co na nim mścić!
Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż wygrana przeciw wszelkiemu prawdopodobieństwu, a tutaj zdarza się to nader często, szczególnie jeśli nasz bohater jest śmiały, a jego ekipa bitna.
Co do losowości, to oczywiście jest duża. Dla mnie osobiście to ogromny atut - losowość każe ci adoptować się do sytuacji, do której samym planowaniem mógłbyś nigdy nie dopuścić i nie poczuć tego wyjątkowego dreszczyku emocji...
Już po kilku grach widzę, że można zarówno niespodziewanie przegrać, jak i wygrać przez losowość, dlatego nie traktowałbym na serio wynurzeń loaderów, którzy biadają nad tym aspektem jako tym, który odbiera im radość z gry. Być może to nie jest gra dla nich, co nie czyni jej złą.
Reasumując: Losowość jest - ale i tak wygrywa lepszy.
No i jeszcze jedno słowo: WARHAMMER.
Tak, to jest właśnie ten Stary Świat w swoim brudnym, wszawym wydaniu, z kleconymi pancerzami, różnokolorowymi nogawkami i prawdziwą średniowieczną "modą". No i ten mroczny humor. Palce lizać.
Gra jest świetna, co zresztą jest bezpośrednią przyczyną dlaczego popełniam tę pierwszą na Steamie reckę ;).
Dzięki jeśli ktoś wytrwał do końca :).
A teraz idę utłuc trochę zawszonych Skavenów!
Steam User 17
Chyba jeszcze nie było żadnej opinii napisanej po polsku.... :)
Zawartość Wczesnego Dostępu:
W grze na aktualnym poziomie rozwoju dostajemy 4 misje samouczkowe, które w zasadzie są normalnymi scenariuszymi o niskim poziomie trudności. W każdej z tych misji starujemy inną nacją to jest:
Skaveny vs Kult Opętanych
Najemnicy vs Siostry Sigmara
Siostry Sigmara vs Skaveny
Kult Opętanych vs Najemnicy
Samouczki tez w bardzo dobrym stopniu przedstawiają nam niemal wszystkie mechanizmy gry. Oczywiście nie na nich rola polega, aby zrobić z nas świetnego stratega ;), ale mimo wszystko granie w nie jednocześnie bawi i uczy.
Poza wymienionymi przeze mnie samouczkami dostajemy dostęp do bitew skirmiszowych z ustalonym z góry oddziałem.
Bitwy te rozgrywają się pomiędzy skavenami i ludzkimi najemnikami... (przy czym możliwa jest gra również na tą samą rasę). Możemy rozegrać grę z innym graczem lub z komputerem. W tym trybie na razie dostępne są 4 mapy prz czym 2 z nich mają zawsze inaczej generowany elementy (takie jak pułapki).
Oprawa:
Wizualnie gra prezentuje się bardzo dobrze. Te skaveńskie pyski ziejące z monitora, tez skomplikowane wzory na mundurze imperialnego kapitana :). Cieszy oczy, lokacje są wykonane ładnie, w tym wszystkim czasami zdarzają się błędy kamery, jednak jak dotąd tylko przy animacjach ataku. Kamera po prostu chwilami próbuje uchwycić jakiś moment zza ściany.
Fabuła i klimat:
Moim zdaniem gra bardzo dobrze oddaje mroczny klimat świata warhammera i jest dobrym przeniesieniem planszówki na ekrany komputerów. Przy ekranach ładowania widnieją pieczołowacie stworzone opisy. Ponury klimat lokacji przypomina czasy świetności tej kultowej gry planszowej.
Cena:
Cena na polski to około 130 zł, nie jest to może zbyt mało, ale jeżeli jesteś fanem świata wojennego młota to warto szarpnąć się na ten wydatek.
Podsumowanie:
Gra jak na wczesną fazę wczesnego dostępu prezentuje się bardzo dobrze. Oczywiście widać, że przez deweloperami jeszcze dużo pracy, lecz sądzę, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Następnei jako rasy grywalne zostaną dodane siostry sigmara i kult opętanych ( Nawiasem mówiąc kolejność ras grywalnych jest tka sama, jak pierwsze 4 bandy w grze planszowej... :).
Przy dobrych wiatrach następnie dodane zostaną inne tryby i kolejne bandy być może łowcy czarownic? :)
Czas pokaże, jednak czekam na dalszy rozwój gry z wypiekami na twarzy.
Pozdrawiam i polecam się na przyszłość
Fire
PS: W razie jakichkolwiek pytań związanym z Mordheim lub Warhammerem chętnie zawsze odpowiem... :P
PSS: Jeżeli martwicie się, że wasz angielski jest na słabym poziomie to raz, ponoć polskie tłumaczenie jest w trakcie przygotowywania, dwa język angielski w grze nie jest na wysokim poziomie, gra jest bardzo instynktowna :)
Steam User 6
Gorąco polecam ludziom o nerwach ze stali. Mimo tego, że sam takowych nie posiadam, bardzo lubię tę grę za klimat i świetny kawałek świata Warhammera.
Steam User 5
Nie wiem za bardzo jak to się stało że nie napisałem jeszcze recenzji tej świetnej produkcji. Gra jest wierną adaptacją Mordheim miasta potępionych i przez to mogła wiele zyskać jak i wiele stracić. Na szczęście uzyskaliśmy fantastyczne przeniesienie na ekrany komputerów. Obecnie gra jest dostępna z kilkoma DLC wzbogacającymi całość o nowe frakcje oraz bohaterów. Jest to typowe połączenie gry strategicznej, taktycznej z cRPG. Mamy drużynę którą prowadzimy do własnego celu, po drodze musimy dbać o jej rozwój, zbierać odłamki meteorytu które musimy regularnie dostarczać sponsorom naszej wyprawy i przede wszystkim nie dać się pokonać innym którzy zostali wysłani w tym samym celu. Wierna mechanika, świetny klimat, wspaniałe uniwersum, czego chcieć więcej ?
Ode mnie gra dostaje 9.5/10 i rekomendacje (dla fanów warhammera pozycja obowiązkowa)
Steam User 4
polecam tytuł, jedna z lepszych gier w świecie warhammer fantasy (a głównie eksploatuje się temat wh40k)
gra wciąga i nie wybacza błędów. potrafisz spędzić tydzień levelując swoją ekipe najemników, po czym przyjdzie potyczka gdzie mag dostanie obuchem po głowie i nie bedzie mogł już czarować, inny wojownik na skutek odniesionych ran straci ręke i stanie się bezużyteczny, a szef całej bandy po prostu zginie na skutek nieszczęśliwego rzutu kostką - RNG.
poza tym - okradną cie z magiczynego sprzętu i zbankrutujesz opłacająć żołd i lekarza.
wkurzysz się. ale będzie chciał probować dalej.
jedne do czego mogę sie doczepić, że gra ma wysoki poziom wejścia i atakuje nasz mnogościa mechanik i nie jest noob friendly..w dodatku ta mnogość okauje się później nieco uboga, to tylko początkowe pozory. grafika też jest nieco uboga, szczególnie tekstury i szarobury wygląd map miasta. mogłoby być ich więcej.
takich taktycznych drużynowych turowych starć jak na lekarstwo, brać i grać!
7/10