Moons of Madness
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
A mysterious signal has been recorded coming from the red planet. The message confounded Orochi scientists. Their analysts broke it down and determined it was of intelligent origin. Orochi management immediately concluded that the discovery was too sensitive for public knowledge and moved to keep it hidden. In secret, the corporation began construction of Trailblazer Alpha, a state-of-the-art Mars research outpost designed to identify the true nature of the message. You are Shane Newehart, an engineer stationed at Trailblazer Alpha and your security clearance means you are completely unaware of the existence of the mysterious signal. Your job is simply to keep the lights on until the transport ship Cyrano arrives bringing with it a new team to take over your duties. Soon you discover strange and unusual setbacks. Crucial systems are malfunctioning, the greenhouse is filled with a strange mist and the rest of your team has yet to return from their EVA mission. Things are starting to fall apart. You begin seeing and hearing things that aren’t there. Visions, hallucinations – or is that even what it is? Is this real… or are you slowly descending into madness?
Steam User 0
Gra jest genialna! Jak ktoś lubi prozę H.P. Lovelcraft'a i gry SF, to to połączenie jak najbardziej przypadnie mu do gustu. Ciekawa grafika, fabuła, zagadki nie trudne, ale dające do myślenia. Oj, sporo czasu straciłem na mieszalniku trucizny, niby proste, ale ... :-). Co ważne, gra jest dobrze zoptymalizowana, działa pięknie bez żadnych problemów, jak freezy itp. czego ostatnio sporo w nowych grach, pomimo tego ze sprzętowo spełnia się ich wymagania bez problemu. Gra potrafi też przestraszyć, były momenty że serce zabiło mi mocniej. Naprawdę wciąga i chce się do niej wracać. Polecam. To świetny horror SF.
Steam User 0
Bardzo dobrze napisana gra, fabuła wciąga jak te macki
Steam User 1
Moons of Madness to pierwszoosobowy horror science-fiction inspirowany Lovecraftem.
W grze trafiamy na Marsa do bazy Invictus jako inżynier. Zabawę rozpoczynamy podczas koszmaru z którego jednakże się budzimy i idziemy normalnie do pracy, nie wiedząc że to co nam się śniło było swego rodzaju proroctwem. Początkowo wszystko wydaje się w porządku, jak co dzień idziemy wykonać swoje czynności, od czasu do czasu widując dziwne postaci w mroku... w wyniku przemęczenia ciągłymi koszmarami? Czy też są one realniejsze niż nam się wydaje. Nagle okazuje się że niektóre badania nie były wykonywane tak, jak być powinny? Czy może jakaś inna siła została wybudzona przez nieostrożnych ludzi? O tym już sami się przekonajcie. Powiem tylko tyle, że im dalej jesteśmy w tej podróży, tym coraz dziwniejsza się ona staje, i dziwniejsza aż w końcu tracimy kontakt z rzeczywistością... a może tak naprawdę pierwszy raz widzimy ją taką jaką faktycznie jest? Czy może to nasz umysł jest już na skraju obłędu i szaleństwa.
Jeśli chodzi o rozgrywkę to początkowo za wiele ona nie oferuje, głównie jest to kosmiczny symulator chodzenia w którym będziemy lewym przyciskiem myszy używać obiektów, od czasu do czasu wykonując także inne interakcje takie jak np. ustawianie paneli słonecznych czy też przekręcenie wajchy przy rurze z gazem. Z czasem dojdzie jednak także skradanie się, skanowanie obiektów, obchodzenie zwarcia w transformatorach, używanie tajemniczych kul emanujących dziwnym światłem, przepędzanie dziwacznych narośli swym wzrokiem czy też uciekanie przed plugastwami niczym z najmroczniejszych koszmarów. Z czasem pojawiają się przeróżne zagadki oraz poszukiwania haseł aby nie ułatwiać nam parcia do przodu.
We fragmentach gdzie poruszamy się poza bazą musimy uważać na wskaźnik tlenu w naszym kombinezonie, jeśli nie uzupełnimy go na czas to skończymy jako zimny trup na piaszczystej glebie Marsa i będziemy musieli wczytać zapis.
W trakcie eksploracji odnajdujemy cały stos notatek, dzienników, maili czy broszur opisujących dokonane badania na Marsie, tłumaczących poufność całego projektu czy po prostu przedstawiających codzienność pracy w kosmicznych warunkach. Oprócz tego czasem natrafimy na przedmioty którymi możemy się że tak powiem pobawić, np. na model statku kosmicznego którym możemy chwilę "polatać" lub też wyrzucić z kadłuba figurki kosmonautów czy też pobawić się małpką grającą na talerzach.
Graficznie jest obłędnie, lokacje wyglądają bardzo realistycznie i są wykończone w najdrobniejszych szczegółach, nawet porzucone na wpół zjedzone racje żywnościowe wyglądają naprawdę dobrze. Każde miejsce jest wypieszczone jeśli chodzi o szczegóły opowiadające historię, w jednym miejscu dojrzysz przepięknie rozbryzgane szkło z rozbitej szyby, innym razem odkryjesz że poprzednia osoba która przebywała w pomieszczeniu nagle uciekła podczas obiadu i układania pasjansa. Z biegiem historii lokacje również ewoluują razem z postępującym obłędem, tam gdzie wracamy nigdy nie jest tak jak za pierwszym razem. Gra tak ocieka mrocznym klimatem że miejscami plugastwo wręcz wylewa się posoką z ekranu.
Do minusów niestety muszę zaliczyć ciągłe automatyczne zapisywanie, gdyż gra potrafi się zapisywać co 5-10 sekund przez co czasem ma straszne spadki płynności, i te o dziwo najczęściej zdarzają się na samym początku gry, im dalej w las tym jest lepiej.
Steam User 0
Naprawde mega klimat. Polecam.
Steam User 0
Polecam w przypadku zakupu za 10% ceny ;)