MINIT
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Minit is a peculiar little adventure played sixty seconds at a time. Journey outside the comfort of your home to help unusual folk, uncover countless secrets, and overcome dangerous foes, all in hopes of lifting a rather unfortunate curse that ends each day after just one minute. Minit is a collaboration between Kitty Calis, Jan Willem Nijman, Jukio Kallio & Dominik Johann.
Steam User 18
Gra sama w sobie to jest rewelacyjna
Na plus
Ciekawa mechanika
Przyjemna muzyka która idealnie wpasowuje się w klimat
Interesujące zagadki
Klimat, który jest rewelacyjny
Na duży minus
Żeby przejść grę potrzebne jest od godziny do dwóch... Ale i od tego jest wyjątek bo żeby grę wymaksować potrzebne jest dużo więcej, i dla mniej domyślnych może to być parę dobrych godzin maksowania i starania się dobicia do 110%. Co nie ukrywam jest przyjemne i satysfakcjonujące
Tak czy siak polecam przemyśleć zakup, czy warto wydać 35złotych za godzinę gry? Ale jak by się zastanowić ludzie potrafią wydać dużo więcej za godzinę przyjemności ;)
Steam User 6
Minit to krótka i bardzo minimalistyczna gra opowiadająca o stworku znajdującym przeklęty miecz. Od teraz giniemy co 60 sekund i odradzamy się w jednej z czterech baz. Wątek główny przejść można w pół godziny, ale kwintesencją gry są sekrety, pochowane w mistrzowski sposób, przez co ich zdobywanie daje mnóstwo satysfakcji.
PS. Klimatem, strukturą świata i niektórymi mechanikami Minit przypomina mi trochę pierwszą Zeldę :D
Steam User 4
Masz minutę, nie zmarnuj jej. To taki klon starych Zeld z dziwną mechaniką, która zmusza do zrobienia jak najwięcej w tym krótkim odstępie czasu, po którym wracamy do ostatnio odwiedzonego domku. Powiem tak: jako Zelda to daje radę, bo szukanie przedmiotów i czynienie progresu daje radochę, ale... chyba wolałbym, by ten główny mechanizm został jako opcjonalny tryb. Bo mam wrażenie, że jest tu po to, by grę wydłużyć... a i tak pierwszy raz zobaczyłem napisy końcowe już po 100 minutach. I nie miałbym problemu, gdyby było przez to jeszcze krócej - to przyjemna gierka na krótkie posiedzenie. A warto dodać, że po przejściu gry na 100% odblokowuje się tryb bez limitu czasowego - taki easy mode, dzięki któremu łatwo zebrać resztę rzeczy, np. pod osiągnięcia. Przydatne, bo niektóre znajdźki są bardzo cwanie poukrywane. A zdobycie wszystkiego to w moim wypadku 3 godziny, nadal mało. Tak więc nawet jak "czasówki" kogoś odrzucają, jest na tyle krótko, że warto dać szansę.
Steam User 4
Minit bawi się materią gry wprowadzając ograniczenie czasowe rozgrywki. Po 60 sekundach bohater pada i odradza się w jednej z kilku określonych lokacji. Ograniczenie takie dekonstruuje grę i optymalizuje poczynania gracza. Takie zoptymalizowane działanie sprowadza się do jednej czynności zaplanowanej podczas poprzednich, bliskich czasowo, kwantów działania. Po tej czynności zwykle nie opłaca się podejmować żadnego nowego wyzwania - lepiej poczekać na odrodzenie postaci. Kwanty takie zwykle są rozłączne i składa się z nich cała gra.
Grze Minit udaje się jeszcze jedna rzecz - ukazanie dynamiki postrzegania czasu. Bywa że minuta trwa bardzo długo - gdy uciekło kilka początkowych sekund z danego przedziału czasu i nie ma sensu podejmować działania, bo i tak się go nie ukończy. Innymi razy minuta jest bardzo krótka - gdy wiadomo, że aktywność sfinalizuje się na styk z końcem czasu.
---
Mój profil kuratora Steam:
Steam User 1
Ta gra jest świetna, nie nie, to za mało, genialna, nie, to też za mało, co by tu... O! Niesamowita
Fajny gameplay, fajne questy, tryb new game + i ciekawe mechaniki. Takie solidne 10/10. (w kategorii gier indie)
Steam User 1
Oszczędne w grafice ale wciągające
Steam User 1
Minit, no cóż, kupiłem na Humble Bundle w paczce...
Tym razem uznałem, że spróbuję przynajmniej tknąć każdą z gier. Na pierwszy ogień trafił Minit...
O prosta grafika, proste sterowanie. Zaczynasz eksplorować. Dom, jakieś grządki, pranie na sznurku wisi. Idziesz nad wodę i znajdujesz miecz. Co robisz w grach? Podnosisz.
O K**WA ON JEST PRZEKLĘTY I ZA MINUTĘ ZGINIESZ, ODRADZAJĄC SIĘ TAKŻE JAK W JAKIMŚ DNIU ŚWISTAKA!
No cóż, co można mówić - ruszasz w przygodę i walczysz.
Czasem mieczem, czasem konewką. Czasem obydwoma naraz.
A warto bo humor jest dopasowany do gry bardzo fajnie. Pomimo braku jakiś zaawansowanych dialogów to jednak większość interakcji wzbudza w tobie uśmiech.
Poczucie zaangażowania i spełnienia? Każdy odblokowany przedmiot daje ci kopa dopaminy, a nie jest tylko kolejnym wpisem w dzienniku.
Grę ograłem w 2 godziny, jest jeszcze NewGame+, ale wątpię żebym ograł, bo nie mam jednak wystarczająco czasu.
Co do ceny... 10 euro za 2 godziny w moim przypadku wymaga pewnego poświęcenia, ale w tym momencie (29.10.2018) można ją kupić z innymi grami na Humble Bundle za lekko ponad 10 euro (grami pokroju Hotline Miami 2), a sama gra znajduje się na dosyć solidnej 25% obniżce na Steamie. Polecam dodać sobie do listy życzeń i czyhać na promocję.