Minecraft Legends

Spoko gierka, może i dla dzieci ale do wyczimlowamnja sie oraz picia piwerka jest git

Kiedy zapowiedziano Minecraft Legends, chyba mało kto z nas zgadł, czym ten projekt będzie. Enigmatyczny trailer, na którym "kafelkowy" bohater jedzie na koniu, ciągnąc za sobą armię minionów, sugerował strategię, ale przecież nie mamy tutaj typowego rzutu z lotu ptaka. Ostatecznie wyszło z tego coś, co łączy nieco Mount & Blade ze stareńkim Sacrifice, w którym strategiczne pole bitwy oglądaliśmy z perspektywy jednostki biorącej udział w walce.
Podobnie jest i tutaj – gromadzimy armię, wydajemy jej proste polecenia, przejmujemy różne przyczółki wroga i po prostu ratujemy krainę przed świniopodobnymi Piglinami. Brzmi spoko? I takie w rzeczywistości jest, ale gra ma jeden, dość istotny problem. Przez niską złożoność i dużą powtarzalność, błyskawicznie staje się monotonna. Rzecz w tym, że dla pewnej grupy osób może to być duży plus.
Musicie wiedzieć, że nie jestem jakimś wielkim fanem Minecrafta — grałem trochę przed laty, ale nigdy nie doszedłem do późnego etapu rozgrywki. Nie przeszkadza to jednak w ogóle w odbiorze Legends. Choć podobnie jak w pierwowzorze, przenosimy się tutaj na proceduralnie generowaną, otwartą mapę, to nie możemy jej nijak modyfikować, kopać w ziemi. Wszystko dzieje się tu na powierzchni, a budowanie ogranicza się do stawiania budowli z gotowych już schematów — murów, wież obronnych, czy też ulepszeń dla naszej kompanii. Do tego wszystkiego oczywiście potrzebujemy surowców, ale ich gromadzenie odbywa się poprzez stawianie swoistych zbieraczy – drewna, kamienia, a później też węgla, czerwonitu czy złota lub diamentów. Wraz z progresem w rozgrywce odblokowujemy możliwość zbierania kolejnych surowców, ale też ulepszenia związane z tym, ile maksymalnie takich "surków" można unieść. I to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o system rozwoju postaci w grze – nie ma tu tradycyjnych "punktów ekspa". Cały rozwój opiera się po prostu o zbieranie materiałów, a potem stawianie budynków, które wprowadzają ulepszenia naszego wyposażenia.
Nasza postać porusza się na koniu i może wyprowadzać ataki mieczem, ale nie są one tak skuteczne, jak możliwości armii naszych minionów. Te przywołujemy, stawiając specjalne spawnery (tak też przetłumaczono to w polskiej wersji gry) i to niemal bez ograniczeń liczbowych na mapie. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, by postawić je sobie tuż przed bazą wroga, a kiedy przeciwnik okaże się za silny, odejść kawałek poza jego teren i przywołać jednostki. Płacimy za to surowcami, ale na tyle niedużo, że nigdy specjalnie nie będziecie zwracać na to uwagi.
Zbyt łatwo, zbyt powtarzalnie
I tu objawia się pierwszy poważny problem Minecraft Legends – bardzo niski poziom skomplikowania. Choć gra zaleca, by Portale Piglinów atakować dopiero po rozszerzeniu naszych możliwości bojowych, to nic nie stoi na przeszkodzie, by bazową grupą wparować do bazy, wysłać wszystkich "na hejnał", na Portal, z pominięciem wszystkich innych budynków wroga i po prostu odradzać zabite miniony w pobliskim spawnerze. Owszem, jeśli zniszczymy bazę po kolei, jak bóg przykazał, pewnie pójdzie nam łatwiej, ale po co?
Co jakiś czas Pigliny atakują też w nocy zajęte przez nas wioski, przez co trzeba się na taki atak przygotować, budując szeroko pojęte umocnienia. Daje to trochę zabawy, ale nie nastawiajcie się na złożone budowanie baz. Ot, dookoła stawiacie ogrodzenia, kilka wież, jakiś warsztat, który później automatycznie naprawi zniszczenia i to tyle. Nie jest to rozwiązane, jak w typowej strategii, w której budujecie jedną, centralną bazę wypadową z kolejnymi budynkami. Tutaj jesteście raczej takim ruchomym obozem, który umocnienia stawia tam, gdzie są potrzebne.
W gruncie rzeczy w to wszystko gra się bardzo przyjemnie – produkcja ma super "feeling", sterowanie jednostkami zarówno na klawiaturze, jak i na padzie jest intuicyjne, a grafika oszałamia cel-shadingowym stylem. Niestety, to wszystko niejako blednie przy bardzo szybko wkradającej się monotonii. Po pierwszych samouczkach wychodzi na jaw, że cała zabawa polega na czyszczeniu kolejnych obozów, za co zbieramy specjalny kluczowy dla ulepszeń surowiec, stawiamy ulepszenia, czyścimy kolejne przyczółki, zbieramy jeszcze więcej surowców... i tak w kółko.
Trzeba jednak zaznaczyć, że wyraźnie jest to produkcja nie tyle "do przejścia", co "do pogrania". Widać, że niczym w Minecraft, Mojang chciało stworzyć grę, w której siadacie ze znajomymi, wspólnie realizujecie powtarzalne cele, ale te są tylko tłem do tego, byście mogli sobie po prostu pograć i spędzić czas razem. Czy inaczej jest w Minecraft? No właśnie.
Inna sprawa, że tytuł dostał też tryb PVP, w który z racji grania przed premierą, udało mi się sprawdzić tylko raz, a i to w środku trwania rozgrywki. Jest potencjał, szczególnie gdy gra czterech na czterech, ale w tego typu grze wymagane jest zgranie — każdy musi zajmować się nieco czymś innym, aby wspólnie zdobyć jak najwięcej ulepszeń przed przeciwnikiem i zniszczyć jego przyczółki. W grze nie ma czatu tekstowego i głosowego (co zrozumiałe — chodzi o ochronę dzieci), zatem bez zgranej ekipy lepiej tego w ogóle nie tykać.
Jednakże jest szansa, że wasi znajomi tę grę mają, bo opłacają Game Passa. W takim układzie warto jej dać szansę, zwłaszcza jeśli szukacie czegoś, co po prostu pozwoli wam posiedzieć i pogadać przy jakiejś grze. To bardzo casualowa zabawa.
Zalety:
➩ ciekawy, oryginalny pomysł i świetna jego realizacja
➩ intuicyjne sterowanie - w takiej grze jest to kluczowe
➩ nietypowe podejście do progresu postaci
➩ fantastyczna oprawa
Minusy:
➩ bardzo szybko nudzi, jeśli gracie solo
➩ niski poziom złożoności i "płytkość" rozgrywki

---(GRAFIKA)---
❌ Nie patrzcie na to...
❌ Zła
❌ przeciętna
✅ Dobra
❌ Wzorowa
❌ Wspaniała
❌ A to w ogóle jest gra?!
---(Gameplay)---
❌ Mehh
❌ Taki sobie...
❌ Nie jest zły
❌ Dobry
✅ Bardzo dobry
❌ Mogę grać w to całe życie
---(Dźwięk)---
❌ Nie zawiera
❌ nagrane na moim laptopie
❌ złe
❌ dobre
✅ Przyjemnie się słucha
❌ Leprze od teledysków na YT
---(Przeznaczenie)---
✅ Dzieci*
✅ Nastolatkowie
✅ Dorośli
*Zawiera Kanibalizm
---(Wymagania)---
❌ mikrofalówka wystarczy
❌ wypróbuj IZiemniak
✅ Przeciętne
✅ Dobry komputer
❌ Komputer za 15 tysięcy!!!
❌ Musisz zbierać pieniądze przez całe życie
---(Poziom trudności)---
❌ Musisz mieć klawiaturę
❌ łatwy
❌ przeciętny
✅ trudny //możesz wybrać łatwiejszy lub trudniejszy
❌ Super hard core
❌ Dark Souls
---(Fabuła)---
❌ Minecraft to Minecraft
❌ Coś tam niby jest...
✅ Dobra
❌ Wyśmienita
❌ Lepsza niż hollow knight
---(Czas grania)---
❌ 1 - 2h
❌ 3 - 7h
❌ 7 - 18 // sama kampania
❌ Długi
✅ Nieskończony
---(Cena)---
❌ Za darmo to bierę
❌ niska
❌ idealna
❌ wyższa
✅ Za wysoka
---(Błędy)---
❌ Nie da się grać!!!
❌ Dużo błędów
✅ Widać, że są
❌ Musisz być programistą, żeby je zobaczyć
❌ Gra idealna!!!
---(Ogólne wrażenia)---
❌ Jedna z 1000 moich gier na steamie
❌ będę ją ciepło wspominał
❌ może kiedyś wrócę
✅ jest co robić
---(1/10)---
❌ 1
❌ 2
❌ 3
❌ 4
❌ 5
❌ 6
❌ 7
✅ 8
❌ 9
❌ 10

Game Guud I love Minecraft.
Played with Trump and Obama they loved it too!
Biden Approved

Całkiem przyjemna ale nie warta tych pieniędzy :D

⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡿⠿⠛⠛⠛⠋⠉⠈⠉⠉⠉⠉⠛⠻⢿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⡿⠋⠁⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠉⠛⢿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⡏⣀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⣀⣤⣤⣤⣄⡀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠙⢿⣿⣿
⣿⣿⣿⢏⣴⣿⣷⠀⠀⠀⠀⠀⢾⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡆⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠈⣿⣿
⣿⣿⣟⣾⣿⡟⠁⠀⠀⠀⠀⠀⢀⣾⣿⣿⣿⣿⣿⣷⢢⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢸⣿
⣿⣿⣿⣿⣟⠀⡴⠄⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠙⠻⣿⣿⣿⣿⣷⣄⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⣿
⣿⣿⣿⠟⠻⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠶⢴⣿⣿⣿⣿⣿⣧⠀⠀⠀⠀⠀⠀⣿
⣿⣁⡀⠀⠀⢰⢠⣦⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢀⣼⣿⣿⣿⣿⣿⡄⠀⣴⣶⣿⡄⣿
⣿⡋⠀⠀⠀⠎⢸⣿⡆⠀⠀⠀⠀⠀⠀⣴⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⠗⢘⣿⣟⠛⠿⣼
⣿⣿⠋⢀⡌⢰⣿⡿⢿⡀⠀⠀⠀⠀⠀⠙⠿⣿⣿⣿⣿⣿⡇⠀⢸⣿⣿⣧⢀⣼
⣿⣿⣷⢻⠄⠘⠛⠋⠛⠃⠀⠀⠀⠀⠀⢿⣧⠈⠉⠙⠛⠋⠀⠀⠀⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣧⠀⠈⢸⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠟⠀⠀⠀⠀⢀⢃⠀⠀⢸⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⡿⠀⠴⢗⣠⣤⣴⡶⠶⠖⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⣀⡸⠀⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⡀⢠⣾⣿⠏⠀⠠⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠛⠉⠀⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣧⠈⢹⡇⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⣰⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⡄⠈⠃⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢀⣠⣴⣾⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣧⡀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢀⣠⣾⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣷⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢀⣴⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣦⣄⣀⣀⣀⣀⠀⠀⠀⠀⠘⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣷⡄⠀⠀⠀⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣧⠀⠀⠀⠙⣿⣿⡟⢻⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⠇⠀⠁⠀⠀⠹⣿⠃⠀⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡿⠛⣿⣿⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢐⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⠿⠛⠉⠉⠁⠀⢻⣿⡇⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢀⠈⣿⣿⡿⠉⠛⠛⠛⠉⠉
⣿⡿⠋⠁⠀⠀⢀⣀⣠⡴⣸⣿⣇⡄⠀⠀⠀⠀⢀⡿⠄⠙⠛⠀⣀⣠⣤⣤⠄⠀

Gra jest bardzo fajna ale jest jeden problem
AI golemów jest okropnie głupie bo w momencie kiedy atakujesz jakiś bastion oraz znajdujesz się na jakiejś wyspie golemy wypadają z niej, zamiast wrócić na szczyt stoją przy ścianie i trzeba ich szukać jak pokemonów,
szczerze gdyby AI golemów było mądrzejsze gra byłaby lepsza ale w pewnych momentach ten mały problem psuje całą zabawę, nawet w momencie kiedy biegasz po sawannie znajdujesz te kolczaste rośliny więc omijasz je ale golemy muszą w nie wpaść