METAL GEAR SURVIVE
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
METAL GEAR SURVIVE is a spin off from the main METAL GEAR SOLID V story that takes place in a strange alternative universe. Create your own character and learn to survive. Scavenge resources, craft weapons, build a base camp and explore the unknown while developing the survival skills necessary in this hostile environment. In CO-OP mode, assemble a team of four players to infiltrate and defend areas from hordes of creatures. Place fortifications and defensive weapons strategically to give you an advantage against ever intensifying enemies. Team work and resourcefulness are key in these fast paced co-op missions.
Steam User 14
Ciężko zrecenzować Metal Gear Survive nie narażając się na liście ze strony fanbojów Kojimy do których w umiarkowanym stopniu się zaliczam. Przejście całej kampani fabularnej zajęło mi ok 32h co jest całkiem niezłym wynikiem jeśli chodzi o długość. W ogólnym rozrachunku na samym początku żałowałem zakupu. Gra w pierwszych minutach była CHOLERNIE frustrująca. Wielokrotnie balansowałem nad przepaścią zwaną "uninstal". Jednakowoż im dalej, tym gra stawała się ciekawsza. Nie jest to gra zupełnie zła ale do ideału brakuje jej bardzo dużo. Podejście Konami niestety sprawiło że na MG Survive spadło naprawde sporo hejtu przez co ucierpiała na tym sama gra. Fakty są jednak faktami i upierdliwe micro-transakcje to naprawdę rak. Nie uniemożliwiają gry co prawda, ale pokazują chciwą stronę korporacji która usilnie chce wydoić markę do cna. Osobiście bawiłem się całkiem nieźle ale zdecydowanie odradzam kupowania za pełną cenę. Konami niestety od waszej satysfakcji z gry woli wasze portfele. Jesli chodzi o ocenę ogólną to daję łapkę w górę ale tak naprawdę to dał bym coś pomiędzy bo jednak gra ma parę niewybaczalnych cech za które Konami będzie gotowało się w smole u Lucyfera :P
Steam User 3
Powiem tak...
Gra mogła mieć potencjał, nawet jeśli dalej brneła by w kierunku "zombie". Niestety, zrobili to po taniości i na odwal się.
Jak można wykorzystać gotowe elementy z lepiej sprzedającej i przyjętej się gry (Phantom Pain) i to spartolić? A no można.
Na początku, gdy zanurzamy się powoli do świata Survive, jest całkiem przyjemnie i fajnie. Muzyka jest ponura i smutna, co pozwala nam wczuć się w klimat Metal Gear Survive oraz poczuć, że żołnierze z Outer Heaven po ataku XOF nie mieli łatwo.
Wizualizacja jak na FOX Engine przystało jest wręcz imponująca i w większości momentów przepiękna. Silnik ten w końcu miał odwzorować po części nasz realny świat (chociaż wizualnie). Mogło by się zdawać, że do tej pory nie może być tak źle prawda? Kolejne wady tej gry zaczęły się wyłaniać podczas jej głębszej analizy ( ͡° ͜ʖ ͡°) (czyt. po paru godzinach).
Wypadanie na eksploring staje się coraz bardziej monotonne i żmudne, gdzie podczas takich podróży nasze oczy będą co kilka minut spoglądać na paski głodu i pragnienia (stosunkowo szybko ubywają) oraz paski staminy (wrzód na tyłku) i życia. W tej eksploracji jak mogło by się wydawać największym problemem nie są te paski lecz nadzwyczajnie głupia sztuczna inteligencja przeciwników. Na otwartej przestrzeni wydaje się, że całkiem dobrze radzą sobie z odnajdywaniem gracza i jego śledzeniem. W bardziej ciasnych przestrzeniach jest znacznie gorzej. Wanderers bo tak się ich nazywa, gdy zobaczą gracza bądź go wyczują starają się dojść na jego ostatnio przez nich znaną pozycje, lecz przez wszystkie stojące przed ich nosem przeszkody (np. budynki) co powoduje, że zamiast przejść obok i chodzić korytarzami to blokują się na pierwszej lepszej ścianie, zmuszając gracza do ich zaatakowania bo nigdzie się z tamtąd sami nie ruszą. Drugim sporym problemem w ich sztucznej inteligencji jest to, że gdy gracz wejdzie na byle jaką przeszkode (np. kontener) jest praktycznie nie do ruszenia bo go nadzwyczajnie nie sięgają, nawet nie potrafią się na nic wspiąć. Wygląda to komicznie i głupio a żadna walka z Wanderers nie jest wyzwaniem.
Coop jest już inną bajką. Z jednej strony przyjemny i zabawny, gdy gra się wspólnie ze znajomymi bądź ogarniętą grupką ludzi, z drugiej zaś (nie wiem czemu) nie ma więcej niż jednego poziomu na krzyż, tak samo z trybem gry i poziomem trudności. Gry dobiera znacznie za długo, nawet jeżeli online jest siedem tysięcy ludzi.
Steam User 17
Gra bardzo ciekawa jeżeli chodzi o rozgrywkę grałem krótko w bete która nie przypadła mi do gustu, jednak ma ona kilka minusów które warto było by usprawnic
- zbieranie itemów zajmuje zbyt dużo czasu kazdy z nich podnosimy osobno tak jak w poprzednich tytułach ale niestety zajmuje to dużo czasu a animacje schylania sie co 0.5s w przyadku kilku itemów sztucznie spowalnia gre
- na początku bardzo szybko nasza postać robi sie głodna i spragniona
- gra jest mało intucyjna
+poziom gry jest nad spodziewanie wysoki jeżeli chodzi o poprzednie serie
+zombie działają w systemach hord (lekkie utrudnienie ale w pozytwnym aspekcie)
-glicze(wiem że gra dopiero wyszła)
-+ brak polskich napisów ja wiem że nasz naród nie jest najważniejszym ale mogli by postarać się o przetłumacznie choć na początku interfejsu gry nie chodzi mi o siebie mi nie robi to różnicy ale szkoda mi tych dla których ta gra będzie zbyt niezrozumiała)
-crafting na początku woła o pomste do nieba zobaczymy jak to się rozwinie z upływem czasu
- KUPNO PREMIUM na gre Single... do czego to dochodzi z informacji od znajomego "premka" jest bezużyteczna nie zmienia rozgrywki za co plus choć nie uznaje żadnych opcji premium do single-player-moda
Steam User 4
Pomimo wielu negatywnych ocen ta gra uświadomiła mi, że świat rozgrywek wieloosobowych został pochowany żywcem. Gra to osobny produkt z serii Metal Gear Solid w której chodzi o współpracę 4 osobowej drużyny. Niestety współpraca nikogo nie obchodzi, większość graczy ceni indywidualizm i wykorzystywanie innych. Co-op dziś nie jest w modzie bo za dużo jest dzieci YouTube'a wizualnie upokarzających innych (czysty debilizm). Wracając do recenzji gry fabuła dupy nie urywa ale mimo to (jak na standardy Steam'a) jest do ukończenia dlatego oceniam ją pozytywnie.
Steam User 0
Ehh szkoda że ta gra została tak słabo odebrana, ludzie zajechali ją na samym starcie. Gra jest bardzo dobra jeśli nie patrzy się na nią przez pryzmat MGS'a z Bigg Bossem , jak dla mnie to najlepszy survival jaki grałem.
Steam User 1
2/10
Co chwilę rozłącza i to singla. Mogli by przynajmniej nie wywalać z gry przy chwilowym braku połączenia z serwerem, bo ewidentnie ich serwer nie daje rady.
Steam User 0
Gra jest dobra, powiem więcej ta gra jest bardzo dobra. I została niesprawiedliwie potraktowana, bo większość negatywów dali jej "eksperci" często nie mający w niej ogranych więcej niż 2h. Główny argument negatywnych recenzji to biadolenie że Kojima nie robił tej gry. Odejście Hideo z Konami to całkiem inny temat, na który tu nie ma miejsca, to ma być mini recenzja a bardziej moja opinia na temat gry.
Dlatego poruszę temat: PŁATNE SLOTY do save game. Temat zastępczy żeby tylko mocniej skopać leżącego. Dlatego teraz mam pytanie do "ekspertów od serii MGSolid" gdzie znajdę drugie miejsce na zapis stanu gry w MGSolid V? Wiecie może? ...no właśnie. Nie ma czegoś takiego. A bólu zada jakoś nikt o to nie miał.
Sama gra nawet nie próbuje podnieść ręki na to co stworzyło Konami gdy jeszcze Kojima tam pracował. Powiem więcej, jak się gra w MGSurvive to na każdym kroku czuć to, że zespół devloperski składa honory całej serii MGSolid i traktuje ją z należnym szacunkiem.
Gra jest uszyta z starych kawałków - tak. Na podstawie materiałów dostępnych przed premierą MGSurvive tylko człowiek z IQ poniżej 60 by tego nie dostrzegł (szczególnie jeśli grał wcześniej w MGSolid V). Dlatego cena startowa była adekwatnie niższa. Najważniejsze jest to, że cały model rozgrywki to zupełnie nowa jakość - wykonana po mistrzowsku.
Jest mi smutno, że prawdopodobnie jest to ostatnia gra jaka została stworzona na silniku Fox Engine. Silnik miał potencjał, dlatego nie zważając na opinie "ekspertów" i ekspertów przed premierą nie mogłem się doczekać aż w to zagram, bo chciałem doświadczyć kolejnego produktu zbudowanego na Fox Engine.
Przez całe zawirowania jakie toczyły się wokół tej gry, odbiło się to na niskiej bazie graczy - przez co wychodzi najpoważniejsza wada MGSurvive - to jest tytuł, który miał się opierać na trybie multiplayer. Mała baza graczy to około 50-70 osób dziennie - doprowadza do tego, że praktycznie nie ma z kim grać a matchmaking to istna katorga. A jak mało osób w to gra, to przyczynia się to do braku update'ów nowego contentu itd.itd. Pozostaje tylko czekać aż Konami zamknie całkowicie temat MGSurvie, bo zacznie przynosić coraz bardziej zauważalne straty.
Podsumowując: Niestety... Metal Gear Survive to świetna gra, która została zamordowana jeszcze przed premierą - nie przez Konami, ale przez licznych "ekspertów" i samych graczy. Po premierze również ta gra nie miała lekkiego żywota. (tak, ja również się do tego przyczyniłem, bo najzwyczajniej przestałem w to grać bo nie mam z kim - i w taki sposób koło się zamyka)