Little Nightmares

Little Nightmares to wciągająca mieszanka intrygującego świata połączonego z charakterystycznym, ponurym art design'em. Gra może nie grzeszy długością, ani przesadną trudnością, ale bez wątpienia posiada klimat, który sprawia, że chce się pokonywać kolejne absurdalne poziomy, aby dotrzeć do końca i poznać finał tej historii.

Gra ma w sobie ten mroczny klimat co sprawia że chce się grać i wiedzieć co będzie dalej. Jest trochę za krótka jednak to nie zmienia faktu że po zagraniu ma się ochot zagrać w kolejną część

The exciting atmosphere of this game is so addictive. I played through each chapter multiple times and it was always thrilling. It's impossible to tell whether the main heroine is good or evil, just like all the monsters she meets in the Maw - it all depends on your interpretation of how you receive them. Little Nightmares is one of the best games I've ever played and I'm glad I discovered this series, because it was a lot of fun to play.
The gameplay is not too difficult - you can play and just relax... only if you are not afraid of weird monsters lurking in the dark and all the strange sounds in the background. The greatest gold of this game is also the amazing soundtrack by Tobias Lilja. I absolutely recommend it.

Bardzo podobała mi się w grze ścieżka dźwiękowa, a także graficzne wykonanie. Jednakże to jedyne pozytywne aspekty, na jakie zwróciłem uwagę. Mechanika gry zmuszała mnie do większego przyglądania się właśnie jej, niżeli skupieniu na fabule czy też małych ukrytych Easter egg'ach. Zawiodłem się też tym jak bardzo horror nie był tam widoczny, gra bardziej irytowała mnie niżeli tworzyła klimat strachu. Same jednak pościgi i widok jak za ściany były w porządku. Gra nie jest zła, ale drugi raz nie zagrałbym w nią.

Moja ocena to 6/10
Tytuł w którym wcielimy się w "żółtego kapturka" czyli "Little Nightmares" wprowadza nas w czeluść oraz odmęty jakimi rządzą pierwotne instynkty. Gra w której zmierzymy się ze wszystkim z czym przyjdzie nam wyjść naprzeciw nie ułatwi nam zadania którym będzie przejście gry od początku do końca. Niesamowicie krótkie dzieło studia "Bandai Namco Entertainment" o niesamowitym klimacie jest równie niesamowicie trudne co neutralne w odczuciach. Ciekawość jest tutaj pierwszym krokiem do porażki i miałem nieprzyjemność się o tym przekonać w słuchawkach oraz głośności ustawionej na całego. Panie, pobłogosław raz jeszcze moje serce które o mało nie wyskoczyło mi z piersi. Przyjemna grafika, otoczka zamkniętego krajobrazu, stres wywołujący stan bliski wstrzymania reakcji serca i...to wszystko. Tytuł "Little Nightmares" poza tym co wymieniłem do tej pory nie wyróżnia się niczym na tle całej masy. Tytuły takie jak "Inside", "Limbo" czy 'Orphan" są utrzymane w identyczny sposób jeżeli chodzi o styl oraz mechanikę więc znajdują się tak naprawdę na tym samym poziomie co "Little Nightmares" i w drugą stronę również. Gra "Bandai Namco Entertainment" w której sterujemy malutkim "żółtym kapturkiem" bez imienia jest prowadzona pospolicie. Wyróżnia się fabułą lecz to wszystko. Odpalając ten tytuł po raz pierwszy nie byłem zaintrygowany ani zaciekawiony. Czułem się zwyczajnie czego nie mogę powiedzieć o ostatnim fragmencie w grze kiedy to poczułem dreszcze na całym ciele. Głownie przez niespodziewane zamknięcie fabuły oraz świadomość, że to koniec gry. Całość zajęła mi cztery godziny lecz dla wprawionych powinna trwać mniej niż godzinę. Zostanie to wynagrodzone osiągnięciem. Ja osobiście nie zostałem porwany przez ten tytuł i nie przemówił do mnie na tyle abym spróbował się podjąć ponownego zanurzenia w tym smutnym świecie.
-Wichuchura

W skrócie:
Krasnal dał mi jedzenie - zżarłem krasnala.

Na plus:
- Grafika
- Klimat
- Audio
- Fabuła

Na minus:
- sterowanie
- wiele błędów
- Brak fabuły w samej grze (trzeba na YT poszukać lub na stronie gry)(lepiej przed graniem w gre)

Odebrałem kiedyś, gdy było za darmo. Nie sądziłem, że przy przechodzeniu tej gry będę się tak świetnie bawił. Oczywiście gra nie jest idealna. Niestety sterowanie jest dość oporne, ale da się do tego przyzwyczaić i ma to swój urok. Z całego żołądka polecam.