Lichdom
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Lichdom: Battlemage is a first-person caster that gives the Mage the spotlight in a way never before seen in games. With limitless magical power at your disposal and brutal enemies around every corner, victory hinges on a combination of skill and strategy. You must carefully craft a vast array of spells and learn to cast them in the heat of combat. You are your spells! The Lichdom: Battlemage spell crafting system offers an enormous range of customization. Every Mage is the product of crafted magic that reflects the individual's play style. Whether you prefer to target your foes from a safe distance, wade into combat and unleash your power at point-blank range, or pit your enemies against each other, endless spell customization lets you become the Mage you want to be.
Steam User 5
Lichdom to pierwszoosobowa gra Akcji z elementami cRPG, dająca nam do rąk arsenał godny boga najwyższej klasy.
Gra rozpoczyna się po wstawce filmowej z, której dowiadujemy się, że nasz bohater zginął z rąk jednego z kultystów, a "przeżył" tylko dzięki magii Rotha - nieśmiertelnego maga, od tego czasu pomagamy mu w powstrzmaniu piekielnych pomiotów od zdegradowania ludzkości. Wątek fabularny jest zrobiony w porządku choć jest sztampowy i nie przykuwa zbytniej uwagi zresztą jak bohaterowie.
Co innego mechanika gry! Według mnie propozycja mechanizmu tworzenia czarów przedstawiona w Lichdomie jest jedną z najlepszych jak dotąd. Na swojej drodze znajdujemy kolejne elementy zaklęć ( możemy je też ulepszać i niszczyć ) z których w połączeniu z odpowiednią pieczęcią otrzymujemy moce danej szkoły magii. Rodzajów magii jest dziewieć (jednocześnie możemy mieć w banku tylko trzy) + w każdej z nich mamy po 3 zaklęcia ( pocisk, obronne i obszarowe ), które możemy dowolnie ze sobą dobrać. System craftingu jest genialny w swojej prostocie, najpierw wybieramy szkołę, potem rodzaj czaru, a na końcu modyfikatory. Żeby tego było mało każdy element posiada swój stopień rzadkości, co przekłada się na siłę magii, a po ulepszeniu rodzaju czaru ponad legendarny dostajemy dostęp do mocy łączących ze sobą 2 szkoły, dodają one pasek mocy, po naładowaniu którego możemy wprowadzić prawdziwy zamęt na polu bitwy. Takie rozwiązanie sprawia, że za każdym razem możemy przejść grę na nowo stosując inne taktyki odkrywając ją na nowo.
Skoro o czarach mowa to jest jedyna gra w której kiedykolwiek niedoświadczyłem czegoś takiego jak cooldown czy mana przy rzucaniu czarów! Jedynym ograniczeniem pozostaje czas rzucania i ewentualnie doładowywania niektórych zaklęć, z czego część daje efekty tylko w wersji naładowaniej, więc należy rozsądnie dobierać "ekwipunek".
Niestety to wszystko co zostało dobrze w nim zrobione lepiej niż przyzwoicie. Różnorodność przeciwników jest znikoma, strasznie brakowało mi także wpływu na otoczenie (korzystanie z magii lodu, która nie potrafi zamrozić wody zniszczyła mi trochę wrażenia z rozgrywki).
Lichdom miał wielki potencjał, lecz sprawia wrażenie robionego na szybko i aby tylko wyrobić się przed deadlinem. Jednak pomimo powtarzających się wrogów, liniowości, średniej optymalizacji (pewnie jeszcze parę wad by się znalazło), jest to gra na którą warto zwrócić uwagę ze względu na frajdę jaką daje zabawa w maga, tworzenie własnych czarów, odkrywanie nowych kombinacji zaklęć, a przy tym poczucie mocy, którą władamy.
Plusy:
+ System tworzenia zaklęć
+ Uczucie mocy
+ Brak ograniczeń w używaniu mocy
+ Efekty specjalne
Minusy:
- Słaba optymalizacja
- Liniowość
- Powtarzalni wrogowie
- Nijakość fabuły i bohaterów
- Nieskazitelność otoczenia
Ocena końcowa:
7/10
Steam User 5
Świetna gierka... Na początku trudno obczaić jak z tymi czarami ale poradnik jest w Steam'ie. W końcu coś innego niż zwykły FPS. No i ważne - mana się nie kończy :D Serio.
Steam User 2
Gra akcji w FPP z elementami RPG. Gdybym miała z czymś porównać rozgrywkę w tej produkcji, byłby to bardzo uproszczony Skyrim, z klasą maga jako jedyną dostępną, mocno korytarzową strukturą lokacji i momentami bardzo wymagającym poziomem trudności. Kierujemy jedną z dwóch osób, którym pewien wielmoża, niejaki Shax, zalazł za skórę - w zależności od wyboru jest to albo kowal, któremu rzeczony niemilec zabił żonę, albo sprzedawczyni biżuterii, której siostrę porwał i sprzedał łowcom niewolników. Próba konfrontacji nie kończy się zbyt szczęśliwie, od niechybnej śmierci ratuje nas jednak mag, obdarowując przy okazji bransoletami, będącymi źródłem potężnej mocy magicznej. Nasze zadanie jest proste - wyruszyć za Shaxem, ukrócić jego niecne plany opanowania świata przy użyciu hord nieumarłych, kultystów i demonów, skracając go przy okazji o głowę.
W wykonaniu tego zadania pomoże nam magiczny prezent - dzięki niemu dane nam będzie rzucać kulami ognia, lodowymi kręgami, burzami z piorunami czy przywoływać własnych truposzy. Poszczególne zaklęcia tworzymy sami z kilku dostępnych elementów: sigila, odpowiedzialnego za żywioł zaklęcia (ogień, lód czy nekromancja), kształtu, który określi, czy zaklęcie stanie się pociskiem, celowanym atakiem obszarowym, pułapką czy kręgiem, oraz dziedziną (destrukcja, kontrola, mistrzostwo), wpływającą na dodatkowe efekty tworzonego czaru (w stylu podpalenia czy spowolnienia). Sigile otrzymujemy w miarę postępów fabuły, pozostałe elementy natomiast wypadają z zabitych przeciwników i skrzynek. Będzie więc co zbierać i z czego stopniowo tworzyć coraz silniejsze zabawki.
To właśnie czary są znakiem rozpoznawczym tytułu i muszę przyznać, że zarówno ich tworzenie, jak i użycie jest bardzo przyjemne - po prostu czuć tę moc, gdy jakiejś paskudzie sprzedamy kulkę ognia prosto w twarz, a na ekranie rozkwita feeria barw - jednak zastosowanie silnika CryEngine robi swoje.
Okazji do wypróbowania arsenału nie zabraknie - zwiedzając kolejne (zróżnicowane i klimatyczne) lokacje, natkniemy się na całe tabuny paskud wszelkiej maści. Często atakują w dużych grupach, kryjąc się za przeszkodami terenowymi, atakując z dystansu czy podkradając się za plecy. Jeśli doda się do tego fakt, że nasz mag jest raczej kruchy (poza tarczą magiczną nie dysponujemy żadnym ekwipunkiem - czy to obronnym czy leczniczym), większość starć staje się naprawdę wymagająca. Na szczęście jedyną karą za zejście śmiertelne jest cofnięcie się do ostatniego checkpointa, jak również utrata ewentualnego bonusa do jakości dropu.
Systemu rozwoju postaci brak (poza niewielkim wzrostem siły sigili w miarę ich używania), wyposażenia, jak już wspomniałam, również. Grą RPG bym więc tego tytułu nie nazwała. Mimo to polecam - jak na debiut nieznanego bliżej studia i mało zachęcające recenzje na Steamie, gra jest zadziwiająco grywalna i dopracowana - a do tego naprawdę atrakcyjna wizualnie.
Współpracuję z portalem
Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: ŚWIAT RECENZJI
Steam User 3
Właśnie ukończyłem na domyślnym poziomie Po pierwsze i najważniejsze- takich gier jest bardzo mało. Ostatnią podobną pamiętam Wheel of Time - lata temu. Ponieważ gra zostało przyzwoicie zrealizowana to już sam ten fakt wystarcza aby można było ją polecić, bo granie magiem bitewnym z punktu widzenia bohatera w grach niemal nie istnieje.
Plusy:
- fantastyczne, perfektyjnie wykonane mapy, czysta wirtuozja, dzięki którym zwykle zapomina sie że to gra liniowa. Eksploratacja daje frajdę, przypomina to nieco Dark Messiah of Might and Magic- choć tutaj mapy sa znacznie większe i jeszcze lepsze! (a mapy z DMoM&M uwielbiam).
- świetny gameplay, wybrałem tarczę polegająca na zwinności, dało to chyba max frajdy, bo można było spamować teleportem przy niskiej obronie. Lubię na zręcznościowo!
- Ładna szczegółowa grafika, bardzo ładne oświetlenie, dobre efekty czarów, choć trochę jakby jest ich zbyt mało.
- możliwość wracania do lokacji, choćby po to aby podropić i poulepszać czary
Minusy:
- ekwipunek zrobiony nieczytelnie, zniechęcająco niczym w Skyrim bez modów (bezkresne dno), po dwóch lokacjach używałem wersji opkrojonej żeby samo się wszystko robiło, nienawidzę gdy programiści utrudniają graczom zabawę. Dopiero pod koniec gryt wróciłem do tworzenia czarów. Szkoda, ale włącztyłem grę żaby się bawić a nie irytować.
- gra potrafi czasem zmęczyć, mimo wszystko nie da się jej przejść ciurkiem bez odpoczynku, być może to przez myślę słaby wątek fabularny który nie popycha gry do przodu.
- mało muzy, choć i tak przy tych mapach i grafice - jest klimat
- fabuła jest tylko przerwą w rozgrywce, choć nie jest to wielki minus, ale szkoda że nie została miejscami wpleciona.
- być może to przez mój zręcznościowy styl gry i nie odkryłem, ale brakowało mi trochę więcej kombinacji walki, główny powód upatruje w zbyt małej ilości dostępnych skilli w jednym czasie.
Gra jest długa, czasem potrafi dać w kość, czasem zirytować, usatysfakcjonować, dać poczucie bycia "over power". Całe szczęście że powstałą i pomimo że jest droga (36,99€) to ją polecam. Nie dziwi mnie średnia ocena jako "mieszane". To dość unikalny gatunek, większość woli mieć celownik, lub obcinać głowy mieczem. Gra wymaga szybkich decyzji i wykorzystania terenu, gdzieś w głowie musi być gdzie są przeciwnicy, przed którym jest się bezpiecznym i ile mamy czasu, a który może zaatakować od razu. Kogo najpierw zaatakować, kogo potem, używać nekromancji, czy może zacząć od mocnego uderzenia. Bez tego wyczucia w przestrzeni i czasie granie "byle nawalać" faktycznie może być nużące. Jeśli się nie ogarnia tego co jest wokół a na sto procent większość osób nie ogarnia (doświadczenie z gier MMO), to i stąd taka ocena.
Inne fajne gry z magami bojowymi:
Magicka 1 i 2, Mages of Mystralia i stare, acz z dobrym gameplayem - The Bard's Tale.
Steam User 2
Plusy:
- grafika i animacje dopracowane, niektóre lokacje iście przepiękne
- fabuła coś w sobie ma
- udźwiękowanie ok
- ciekawy pomysł na grę
Minusy:
- zapisy gry są tylko na zakończenie etapu, co mnie osobiście zawsze zniechęca i rozbija płynność gry.
- przynajmniej ja trochę nie ogarniam tych wszystkich czarów :)
8/10 Polecam :)
Steam User 2
Wyobraź sobie klasycznego FPSa (typu Duke Nukem, Doom lub Serious Sam). A teraz zastąp całą broń palną czarami. Tak właśnie wygląda Lichdom: Battlemage.
Mechanika gry jest prosta, chociaż system tworzenia zaklęć może, na początku, sprawiać problemy. Fabuła jest pomijalna, nie należy zwracać na nią uwagi. Jedyne co się liczy to Ty, hordy przeciwników i magia.
Steam User 4
W Lichdom: Battlemage wcielamy się w postać Smoka - bitewnego maga, którego nie ogranicza mana. Wstęp do fabuły jest dosyć prosty - druga połówka głównego bohatera została zamordowana, kraina została najechana przez zło, a główny bohater dzięki nowym mocom może zemścić się na oprawcach i uratować świat.
PLUSY:
- GRAFIKA - dzięki Cry Engine twórcy utworzyli kawał dobrego contentu, poziomy są przepiękne;
- CRAFTING - dzięki rozbudowanemu systemowi tworzenia czarów możesz dopasować rozgrywkę do preferowanego stylu gry;
- AUDIO - bardzo dobrze wykonana muzyka, dźwięki otoczenia/potworów dosknale odzwierciedlają klimat gry;
NI MINUS NI PLUS:
- DŁUGIE POZIOMY - czasami aż za długie;
MINUSY:
- POWTARZALNOŚĆ - dosyć mała ilość przeciwników, po którymś poziomie znamy wszystkie ich rodzaje;
- BRAK OPTYMALIZACJI - na najwyższych ustawieniach przy moim komputerze (i5, GTX 970, 16 RAM) gra chodziła w okolicach 30 fps, jak u konsolowych podludzi;
OPŁACALNOŚĆ: grę dorwałem w jakimś bundlu, raczej nie dałbym za nią 37 EUR. Jak by kosztowała w granicach 15 to i owszem, pewnie bym się skusił;