Lichdom
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Lichdom: Battlemage is a first-person caster that gives the Mage the spotlight in a way never before seen in games. With limitless magical power at your disposal and brutal enemies around every corner, victory hinges on a combination of skill and strategy. You must carefully craft a vast array of spells and learn to cast them in the heat of combat. You are your spells! The Lichdom: Battlemage spell crafting system offers an enormous range of customization. Every Mage is the product of crafted magic that reflects the individual's play style. Whether you prefer to target your foes from a safe distance, wade into combat and unleash your power at point-blank range, or pit your enemies against each other, endless spell customization lets you become the Mage you want to be.
Steam User 2
Gra akcji w FPP z elementami RPG. Gdybym miała z czymś porównać rozgrywkę w tej produkcji, byłby to bardzo uproszczony Skyrim, z klasą maga jako jedyną dostępną, mocno korytarzową strukturą lokacji i momentami bardzo wymagającym poziomem trudności. Kierujemy jedną z dwóch osób, którym pewien wielmoża, niejaki Shax, zalazł za skórę - w zależności od wyboru jest to albo kowal, któremu rzeczony niemilec zabił żonę, albo sprzedawczyni biżuterii, której siostrę porwał i sprzedał łowcom niewolników. Próba konfrontacji nie kończy się zbyt szczęśliwie, od niechybnej śmierci ratuje nas jednak mag, obdarowując przy okazji bransoletami, będącymi źródłem potężnej mocy magicznej. Nasze zadanie jest proste - wyruszyć za Shaxem, ukrócić jego niecne plany opanowania świata przy użyciu hord nieumarłych, kultystów i demonów, skracając go przy okazji o głowę.
W wykonaniu tego zadania pomoże nam magiczny prezent - dzięki niemu dane nam będzie rzucać kulami ognia, lodowymi kręgami, burzami z piorunami czy przywoływać własnych truposzy. Poszczególne zaklęcia tworzymy sami z kilku dostępnych elementów: sigila, odpowiedzialnego za żywioł zaklęcia (ogień, lód czy nekromancja), kształtu, który określi, czy zaklęcie stanie się pociskiem, celowanym atakiem obszarowym, pułapką czy kręgiem, oraz dziedziną (destrukcja, kontrola, mistrzostwo), wpływającą na dodatkowe efekty tworzonego czaru (w stylu podpalenia czy spowolnienia). Sigile otrzymujemy w miarę postępów fabuły, pozostałe elementy natomiast wypadają z zabitych przeciwników i skrzynek. Będzie więc co zbierać i z czego stopniowo tworzyć coraz silniejsze zabawki.
To właśnie czary są znakiem rozpoznawczym tytułu i muszę przyznać, że zarówno ich tworzenie, jak i użycie jest bardzo przyjemne - po prostu czuć tę moc, gdy jakiejś paskudzie sprzedamy kulkę ognia prosto w twarz, a na ekranie rozkwita feeria barw - jednak zastosowanie silnika CryEngine robi swoje.
Okazji do wypróbowania arsenału nie zabraknie - zwiedzając kolejne (zróżnicowane i klimatyczne) lokacje, natkniemy się na całe tabuny paskud wszelkiej maści. Często atakują w dużych grupach, kryjąc się za przeszkodami terenowymi, atakując z dystansu czy podkradając się za plecy. Jeśli doda się do tego fakt, że nasz mag jest raczej kruchy (poza tarczą magiczną nie dysponujemy żadnym ekwipunkiem - czy to obronnym czy leczniczym), większość starć staje się naprawdę wymagająca. Na szczęście jedyną karą za zejście śmiertelne jest cofnięcie się do ostatniego checkpointa, jak również utrata ewentualnego bonusa do jakości dropu.
Systemu rozwoju postaci brak (poza niewielkim wzrostem siły sigili w miarę ich używania), wyposażenia, jak już wspomniałam, również. Grą RPG bym więc tego tytułu nie nazwała. Mimo to polecam - jak na debiut nieznanego bliżej studia i mało zachęcające recenzje na Steamie, gra jest zadziwiająco grywalna i dopracowana - a do tego naprawdę atrakcyjna wizualnie.
Współpracuję z portalem
Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: ŚWIAT RECENZJI
Steam User 6
Lichdom to pierwszoosobowa gra Akcji z elementami cRPG, dająca nam do rąk arsenał godny boga najwyższej klasy.
Gra rozpoczyna się po wstawce filmowej z, której dowiadujemy się, że nasz bohater zginął z rąk jednego z kultystów, a "przeżył" tylko dzięki magii Rotha - nieśmiertelnego maga, od tego czasu pomagamy mu w powstrzmaniu piekielnych pomiotów od zdegradowania ludzkości. Wątek fabularny jest zrobiony w porządku choć jest sztampowy i nie przykuwa zbytniej uwagi zresztą jak bohaterowie.
Co innego mechanika gry! Według mnie propozycja mechanizmu tworzenia czarów przedstawiona w Lichdomie jest jedną z najlepszych jak dotąd. Na swojej drodze znajdujemy kolejne elementy zaklęć ( możemy je też ulepszać i niszczyć ) z których w połączeniu z odpowiednią pieczęcią otrzymujemy moce danej szkoły magii. Rodzajów magii jest dziewieć (jednocześnie możemy mieć w banku tylko trzy) + w każdej z nich mamy po 3 zaklęcia ( pocisk, obronne i obszarowe ), które możemy dowolnie ze sobą dobrać. System craftingu jest genialny w swojej prostocie, najpierw wybieramy szkołę, potem rodzaj czaru, a na końcu modyfikatory. Żeby tego było mało każdy element posiada swój stopień rzadkości, co przekłada się na siłę magii, a po ulepszeniu rodzaju czaru ponad legendarny dostajemy dostęp do mocy łączących ze sobą 2 szkoły, dodają one pasek mocy, po naładowaniu którego możemy wprowadzić prawdziwy zamęt na polu bitwy. Takie rozwiązanie sprawia, że za każdym razem możemy przejść grę na nowo stosując inne taktyki odkrywając ją na nowo.
Skoro o czarach mowa to jest jedyna gra w której kiedykolwiek niedoświadczyłem czegoś takiego jak cooldown czy mana przy rzucaniu czarów! Jedynym ograniczeniem pozostaje czas rzucania i ewentualnie doładowywania niektórych zaklęć, z czego część daje efekty tylko w wersji naładowaniej, więc należy rozsądnie dobierać "ekwipunek".
Niestety to wszystko co zostało dobrze w nim zrobione lepiej niż przyzwoicie. Różnorodność przeciwników jest znikoma, strasznie brakowało mi także wpływu na otoczenie (korzystanie z magii lodu, która nie potrafi zamrozić wody zniszczyła mi trochę wrażenia z rozgrywki).
Lichdom miał wielki potencjał, lecz sprawia wrażenie robionego na szybko i aby tylko wyrobić się przed deadlinem. Jednak pomimo powtarzających się wrogów, liniowości, średniej optymalizacji (pewnie jeszcze parę wad by się znalazło), jest to gra na którą warto zwrócić uwagę ze względu na frajdę jaką daje zabawa w maga, tworzenie własnych czarów, odkrywanie nowych kombinacji zaklęć, a przy tym poczucie mocy, którą władamy.
Plusy:
+ System tworzenia zaklęć
+ Uczucie mocy
+ Brak ograniczeń w używaniu mocy
+ Efekty specjalne
Minusy:
- Słaba optymalizacja
- Liniowość
- Powtarzalni wrogowie
- Nijakość fabuły i bohaterów
- Nieskazitelność otoczenia
Ocena końcowa:
7/10
Steam User 0
Inspirowana chyba Dark Messiah gra magią, ewentualnie Skyrimem gdy gra się magiem. Nie jest zła, trochę skomplikowany system tworzenia czarów z początku, ale fajnie się rzuca przeróżne zaklęcia bo trochę ich jest, w tym 4 podstawowe: pociski, tarcza, unik, czy dystansowo/grupowy. Brak języka polskiego niestety! Ale gra się nieźle. Myślę, że gra nie odniosła wielkiego sukcesu właśnie przez brak rozbudowania jej, postawienie tylko na czary, samą akcję bez łamigłówek, czy jakichś elementów platformowych, ale i brak języków innych niż angielski i to nie ten najprostszy. Początki są trudne. Jak się zrozumie system budowania czarów i ubijania mas wrogów jest dobrze.
I ten system budowania czarów powinien być wykorzystywany w innych grach, czy też w sequelu, naprawdę ciekawa rzecz.
Steam User 2
Plusy:
- grafika i animacje dopracowane, niektóre lokacje iście przepiękne
- fabuła coś w sobie ma
- udźwiękowanie ok
- ciekawy pomysł na grę
Minusy:
- zapisy gry są tylko na zakończenie etapu, co mnie osobiście zawsze zniechęca i rozbija płynność gry.
- przynajmniej ja trochę nie ogarniam tych wszystkich czarów :)
8/10 Polecam :)
Steam User 2
Wyobraź sobie klasycznego FPSa (typu Duke Nukem, Doom lub Serious Sam). A teraz zastąp całą broń palną czarami. Tak właśnie wygląda Lichdom: Battlemage.
Mechanika gry jest prosta, chociaż system tworzenia zaklęć może, na początku, sprawiać problemy. Fabuła jest pomijalna, nie należy zwracać na nią uwagi. Jedyne co się liczy to Ty, hordy przeciwników i magia.
Steam User 4
W Lichdom: Battlemage wcielamy się w postać Smoka - bitewnego maga, którego nie ogranicza mana. Wstęp do fabuły jest dosyć prosty - druga połówka głównego bohatera została zamordowana, kraina została najechana przez zło, a główny bohater dzięki nowym mocom może zemścić się na oprawcach i uratować świat.
PLUSY:
- GRAFIKA - dzięki Cry Engine twórcy utworzyli kawał dobrego contentu, poziomy są przepiękne;
- CRAFTING - dzięki rozbudowanemu systemowi tworzenia czarów możesz dopasować rozgrywkę do preferowanego stylu gry;
- AUDIO - bardzo dobrze wykonana muzyka, dźwięki otoczenia/potworów dosknale odzwierciedlają klimat gry;
NI MINUS NI PLUS:
- DŁUGIE POZIOMY - czasami aż za długie;
MINUSY:
- POWTARZALNOŚĆ - dosyć mała ilość przeciwników, po którymś poziomie znamy wszystkie ich rodzaje;
- BRAK OPTYMALIZACJI - na najwyższych ustawieniach przy moim komputerze (i5, GTX 970, 16 RAM) gra chodziła w okolicach 30 fps, jak u konsolowych podludzi;
OPŁACALNOŚĆ: grę dorwałem w jakimś bundlu, raczej nie dałbym za nią 37 EUR. Jak by kosztowała w granicach 15 to i owszem, pewnie bym się skusił;
Steam User 1
Ludzie często słabo oceniają tą grę, ponieważ jest krótka i schematyczna. Ale wystarczy spędzić z nią trochę więcej czasu, przeznaczyć ten czas na poznanie zasad budowy magii i można naprawdę świetnie się bawić, kombinując z połączeniami zaklęć. Jeśli ktoś boi się, że popsuje sobie postać i straci jakieś fajne składniki na testowanie zaklęć, polecam zagrać chwilę na jakimś testowym profilu, pokombinować z zaklęciami, robić sobie notatki, aby później zagrać od nowa na właściwym profilu, wtedy będzie łatwiej i przyjemniej. Ta gra po pewnym czasie daje frajdę. Warstwa dźwiękowa stoi na dobrym poziomie. Grafika jest bardzo miła dla oka, optymalizacja w niektórych miejscach jest słaba, jednak tak ogólnie rzecz biorąc, jest całkiem w porządku. To po prostu dobra gra. Gdybym miał skorzystać ze skali ocen, dałbym jej max 7/10.