LEGRAND LEGACY: Tale of the Fatebounds
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
LEGRAND LEGACY: Tale of the Fatebounds is a love letter to our all time favorite JRPGs with a fresh take on classic turn-based combat and tactics. Welcome to Legrand, a beautifully hand-drawn world riddled with curious creatures, devastating wars, and intriguing tales of vengeance and redemption. Embark on an epic adventure through this sprawling fantasy universe and fight alongside the Fatebounds as they attempt to bring peace to Legrand! But be careful who you trust because everyone has a secret to hide… HIGHLIGHTS A fully immersive experience with stunning FMV, fully rendered 3D cinematics, and epic original soundtrack 3D models and original assets come together with gorgeously stylized hand-drawn backgrounds Action packed turn-based combat and tactical warfare scenarios that will test the limits of your wits
Steam User 0
Spoko jrpg, tylko po kiego taka ciężka walka z bosem Arkwora ?? Myślę, że sporo ludzi na tym odpada i przestaje grać. Nawet steamowa statystyka pokazuje że pokonało go zaledwie 18% graczy. Ciekawe ile dotarło do końca gry :).
Steam User 2
Średniak. JRpg, czyli nie wałęsamy się po arenie ganiając za przeciwnikiem. Walka jest w starym stylu. Wybieramy akcję, a postać wykonuje. Wprowadzony został jednak element zręcznościowy. Wybór akcji aktywuje pasek krążący po kole. W odpowiednim momencie należy wcisnąć jeden z czterech przycisków pada (ten, który akurat się wyświetla). Jeżeli wciśniemy idealnie, to cios jest najsilniejszy, jeśli w okolicach punktu idealnego, to średni, a jeśli spartolimy, to wychodzi słabo. Postaci mamy sześć, chć oczywiście nie od razu.
Trafiają się walki przegięte. Trzeba zbierać recepty pozwalające w wybranych miejscach wycraftować sobie oręż, albo przedmioty jednorazowe.
Gra nie jest po polsku, więc jeśli ktoś ma problemy z angielskim, to będzie zmuszony przeklikać przydługawe dialogi.
Ogólnie da się pograć, ale bez fajerwerków.