Into the Dead

Cała gra w 4K:
Szkoda, że nie ma polskiej wersji, ale poza tym dostać takie połączenie This War of Mine i wiekowego i niedoceniane moim zdaniem Deadlight to miłą niespodzianka. Pierwsze wrażenia nader przyjemne i na pewno będę grał dalej!

This War of Mine w świecie zombie. Chociaż w This War of Mine było więcej dylematów moralnych.
Gra w systemie turowym. Dwie tury dziennie, czyli dzień i noc. Zaczynamy duetem, który sobie wybieramy z kilku par. Każda postać ma swoje zalety i wady. Dobrze jest zbadać, komu powierzamy nasz los.
Mamy do wyboru kilka akcji. Jedna, to szaber okolicznych posesji, inne, to prace domowe w warsztacie, lub higiena psychiczna. Początkowo mamy jeden warsztat, który da się z czasem levelować i wytwarzać inne warsztaty. Zarówno levelowanie, jak i craftowanie, oczywiście wymaga surowców. Właśnie dlatego musimy chodzić na szaber.
Na wycieczki chodzą maksymalnie 3 osoby naraz. Reszta albo odpoczywa, albo tworzy, albo usprawnia barykadę. Ta ostatnia jest cały czas atakowana przez zombie. Jeśli jej nie naprawimy, zombie wparują do domu i zrobią krzywdę.
Tu ważna rzecz - postaci w grze giną definitywnie. W czasie eksploracji można spotkać, cóż za niespodzianka, zombie, innych szabrowników i postaci singlowe, które można zwerbować (we wczesnym dostępie jest ich 12). Dzięki temu można zrobić więcej, ale trzeba pamiętać, że to są nowe gęby do wykarmienia.
Inni szabrownicy są nastawieni wrogo. Spotkałem dwie takie ekipy i zostałem zaatakowany, więc chyba nie można się z nimi dogadać.
Zombie kaleczymy skradankowo, albo frontalnie. Gra słusznie przypomina, że czasem lepiej wrócić z plecakiem wypełnionym do połowy, niż w ogóle nie wrócić.
Im dłużej tkwimy w kryjówce, tym potężniejsze uszkodzenia barykady. Jest to sygnał, że musimy się przenieść do innego schroniska.
Gra się fajnie, ale zdecydowanie przydałoby się więcej urozmaicenia.
Edit
Gra aktualnie pozwala uciec na dwa sposoby. Niestety oba dobre zakończenia zostały zablokowane (w jednym przypadku za wcześnie wszedłem na dach, a potem gra upierała się, że muszę znaleźć wejście na dach i nie chciała zaliczyć postępu, w drugim nie mogłem się przenieść do schroniska, które dawało mi dostęp do lokacji) i musiałem wybrać złe. Nie wiem, czy to błąd gry, czy twórcy sobie w kulki lecą.
Przy drugim podejściu udało się zrobić dobre zakończenie z Networkiem, czy jest to możliwe.

Wciągająca gra, w której jest odczuwalny mocno klimat a każde nasze działania musi być przemyślane i zaplanowane. Polecam każdemu.

Mogę szczerze polecić to giere, ma jeszcze kilka do poprawienia błędów które się pojawiają, ale mimo tych błędów gra się przyjemnie liczę ze z każdym patchem będzie coraz lepiej. nie skończyłem jeszcze gry wiec ma dużo do zaoferowania.

Great game a lot of Fun. I noticed 1 Bug. cooking (last recipe should give 4 with Daphne but it give 2 (less than normal surv.) and It consume a lot of GPU resourcres

Demo mi się bardzo podobało. Gierka ma mega duży potencjał. Miks This War of Mine i State of Decay. Obie gry bardzo lubię. Czekam na aktualizację, na ten moment spoko ale trzeba więcej.

Świetna gra,brakuje więcej lokacji i więcej trybów gry, takich jak tryb przetrwania czyli odnawianie się lokacji gdzie można by było się bawić w nieskończoność;)