God’s Trigger

Licze na glicze !

God's Trigger - co tu dużo mówić. Gra, na którą czekałem od momentu wypuszczenia pierwszych zapowiedzi. Gdy firma One More Level wystawiła się ze swoim tytułem na zeszłorocznym PGA, nie mogłem się oprzeć by nie stanąć w kolejce i chociaż chwilę w nią nie zagrać. Dostępne było tam czasowe demko dla 2 graczy i już wtedy wiedziałem, że to jest tytuł dla mnie. Dynamiczna rozgrywka i ostra sieczka to słowa opisujące praktycznie cały gameplay. Od samego startu w menu głównym wita nas mocne brzmienie w postaci jakiegoś rockowego kawałka. Menu jest proste i przejrzyste. Dostępne w grze są dwa tryby. Pierwszym jest kampania, gdzie w pojedynkę lub z towarzyszem (póki co tylko lokalnie) przechodzimy poszczególne plansze poznając całą historię dwojga bohaterów. Drugą opcją jest tryb arcade gdzie również w pojedynkę bądź co-opie przechodzimy na czas kilka dostępnych plansz, tylko, że w tym przypadku gdy zakończymy rozgrywkę i będziemy chcieli poprawić swój wynik, czeka nas niespodzianka w postaci innych przeciwników co będzie wymagało od nas już innej taktyki. Rozgrywkę toczymy jednym z dwojga bohaterów. Harrym, który jako podstawową broń posiada miecz, oraz Judy siekającą przeciwników swoim płonącym łańcuchem. Dodatkowo w grze zawarta jest spora ilość broni dodatkowej, od zwykłych noży do rzucania czy krucyfiksów czy pistoletów po..... no i tu się zatrzymam bo bym dał za mocny spoiler :D Grając solo możemy zmieniać się między postaciami w zależności od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Każda z postaci ma też kilka dodatkowych skilli i umiejętności specjalnych, które przydają się na polu walki. Przejście samej kampanii zajęło mi 5h. Żeby nie moje IQ69 przy dwóch bossach to spokojnie mógłbym ją skończyć w 4h. Tak czy siak sama rozgrywka jest bardzo płynna i przyjemna. Szybki restart po śmierci sprawia, że ani na chwilę nie wypadniemy z rytmu. Różnorodne lokacje, sporo fizycznych obiektów, które możemy zniszczyć, ciała poległych przeciwników czy rozbryzgana krew po udanym ataku to kwintesencja God's Trigger. Podczas dotychczasowej rozgrywki udało mi się raz "zepsuć" grę. W jednej z lokacji podczas teleportacji przez kraty okazało się, że po ich drugiej stronie nagle zawalają się jakieś belki i moja postać utknęła. Żeby ją wydostać użyłem ponownie owego teleportu z ty, że zamiast z powrotem, udałem się dalej co poskutkowało znalezieniem się w pomieszczeniu z ukrytą skrzynką, do którego drzwi otwierają się z drugiej strony. W finale zostałem uwięziony i byłem zmuszony wczytać grę od punktu kontrolnego. Drugim problemem jaki napotkałem były sekundowe ścinki co jakiś czas w ostatniej cutscence oraz podczas napisów końcowych. Więcej błędów nie stwierdziłem. Może natrafię na coś przy kolejnych podejściach. Słowem podsumowania gireka kozak, 10/10. Polecam ją wszystkim fanom serii Hotline Miami, oraz każdemu lubiącemu wyzwania. Już czekam na filmiki od ludzi chcących przejść tą grę jak najszybciej i bez jednego zgonu.
P.S. Wybaczcie mi tą chaotyczność ale jest to moja pierwsza, recenzja :)

Polecam ze względu na całkiem przyjemny gameplay wzorowany na tym z Hotline Miami. Jednak ostrzegam są tu walki z bossami które zaprojektował jakiś nienormalny masochista,. Owe walki powodowały u mnie napady białej gorączki albowiem są zaprojektowane tak że na mapie oprócz bossa jest mnóstwo innych pierdół które chcą nas zabić i aby owego bossa pokonać musimy uczyć się na pamięć co na należy po kolei robić. Nerwica podczas każdej walki z bossem gwarantowana. Ja grę ukończyłem i ostatecznie polecam :D

God's Trigger to.... ciekawa gra. Wzoruje się, całkiem potężnie, na serii Hotline Miami, ale dodaje też coś od siebie. Znaczną nowością jest co-op. Niestety z tym też się wiąże mnóstwo problemów, ponieważ gra zawiera całe armie błędów i glitchy, które mocno zniechęcają do ukończenia tej produkcji. Całość próbowałem przejść wraz z moim przyjacielem Jakubem, który otrzymał te grę ode mnie za darmo. Czasem było fajnie, a czasem nie. Tak czy siak polecam, ale sam nie mam głowy do takich zastępów błędów.

Naprawdę dobra gra. Wciągająca i dynamiczna, posiada sporo ciekawych umiejętności, ale zdecydowanie nie należy do łatwych. Mocno polecam.

God's Trigger to.... ciekawa gra. Wzoruje się, całkiem potężnie, na serii Hotline Miami, ale dodaje też coś od siebie. Znaczną nowością jest co-op. Niestety z tym też się wiąże mnóstwo problemów, ponieważ gra zawiera całe armie błędów i glitchy, które mocno zniechęcają do ukończenia tej produkcji. Całość próbowałem przejść wraz z moim przyjacielem Jakubem, który otrzymał te grę ode mnie za darmo. Czasem było fajnie, a czasem nie. Tak czy siak polecam, ale sam nie mam głowy do takich zastępów błędów

Godny zastępca Hotline Miami.