Forced Showdown
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
May you die gloriously and to great applause! Greetings Human and welcome to FORCED SHOWDOWN: "The only show in the galaxy with lives on the line!" Pick one of the 4 contestants from across the FORCED universe – each a master of their own style of combat – and try to become a superstar of my show, as you battle through worlds of monstrous enemies and face off against epic arena bosses. You may die horribly and repeatedly, but think of your fans and smile for the cameras! Cards boost your action abilities! In my show, you will unlock cards that let you boost your stats and upgrade your abilities differently each battle. Use clever deckbuilding and show off your epic combos! In the end though, it's all up to your own action skills, on the arena floor, to carry you through both times of luck and misfortune.
Steam User 3
Ciekawa mieszanka międzygatunkowa. Gra, która łączy w sobie elementy karcianki, zręcznościówki, erpega oraz roguelike (w każdej grze mamy tylko 1 życie). Z reguły tego typu kombinacje nie wychodzą najlepiej, ale w tym wypadku autorom udało się naprawdę nieźle połączyć to wszystko w ramach jednej produkcji.
Rozgrywka to tak naprawdę wybów jednej z 4 dostępnych klas: ofensywnego łucznika, walczącego na krótki dystans czarodzieja światła, defensywnej postaci walczącej wręcz oraz jej ofensywnego odpowiednika. Do tego dobieramy sobie jednego z 3 petów, przy czy nie jest to wybór kosmetyczny, ale zdecydowanie wpływający na nasz styl walki. Następnie rozgrywana jest seria aren, których 9 tworzy 1 bitwę, a na końcu tejże czeka boss. Rozegranie kilku takich bitew i pokonywanie kolejnych bossów tworzy kampanię. Oprócz nawalania skillami i autoatakiem w przeciwników, na każdą arenę i walke wpływają zagrywane przez nas oraz przez bossa karty. Są tam karty ofensywne, modyfikujące nasze skille, defensywe, czary, leczenia, przedmioty jednorazowego użytku itd. Kombinowanie kart w decka jest podstawą sukcesu. Dodatkowo każda bitwa to od 1 do kilku modyfikatorów specjalnych, takich jak np. zmienny koszt kart, dodatkowe wsparcie dla nas bądź przeciwników, laser łączący nas z petem i zadający obrażenia wrogom itd. itp.
Za zdobywane w walkach złoto możemy wziąć udział we wbudowanej loterii, na której do wygrania są.... tak, oczywiście nowe, dodatkowe karty, nieobecne w podstawowym zestawie. Pozwala to na bieżąco rozwijać i modyfikować decka, dopasowując go do naszych potrzeb i stylu gry - np. to że łucznik jest generalnie postacią ofensywną nie oznacza, że nie możemy zbudować go jako semi-tanka, zagrywając duże ilości kart podnoszących podstawowy poziom życia i ulepszajacych jego ochronną barierę.
Warto wspomnieć o tym, że mimo iż gra jest single-player, to jednak posiada ona aspekt społecznościowy: codzienie mamy nowe questy dzienne od twórców, a w rankingach na bieżąco możemy porównywać swoje wyniki z innymi.
Forced: Showdown to interesująca pozycja zarównio dla casuali, którzy chcą po prostu radośnie ponapierniczać przez kilkanaście minut dziennie, ale posiada też spory potencjał pod kątem osób, lubujących się w masterowaniu strategii i swoich umiejętności.
TL;DR
+ świetne połączenie karcianki, erpega i zręcznościówki
+ mnóstwo strategii, kombinacji i sposobów na odniesienie sukcesu
+ integracja z Twitch'em
+ piękna, kolorowa grafika, ręcznie rysowane karty
+ questy daily
+ ciągle rozwijana i poprawiana przez developerów
+ brak mikrotransakcji i DLC :P
- sporadyczne przycinki i crashe w trakcie gry
- brak coop'a
Steam User 2
W pierwsze Forced przestałem grać dość szybko. Trochę mnie znudziło, odepchnęło brakiem partnera do wspólnej zabawy.
Forced Showdown pozwala, abym nie musiał się przejmować brakiem pomocy. Gram zupełnie sam i to ode mnie zależy jak rozwinie się sytuacja, w której znajduje się bohater oraz jego towarzysz. Rozgrywka single player to jest to.
Wiele osób mówi, że gra jest droga, ale zastanówmy się nad tym jak ją ocenić i czy cena jest sprawiedliwa.
Do Twojej dyspozycji będzie dużo zawartości:
+ 3 obszerne kampanie z różnymi obszarami i przeciwnikami
+ 4 bohaterów o odmiennych umiejętnościach
+ 3 towarzyszów, którzy nie będą stać i patrzeć, ale pomogą w walce
+ ogromną ilość kart, które modyfikują rozgrywkę bezpośrednio przed każdą miniareną (około 50 mam odblokowanych po 4h, a to nie koniec)
+ karty mają poziom common, rare oraz supreme
+ są karty dedykowane tylko określonemu bohaterowi
+ pseudo rogue-like
+ świetna grafika
A teraz minusy:
- narrator z czasem się nudzi
- drobne spadki frame rate przy dużej ilości przeciwników np. z 32fps do 26fps
Ocena ogólna 9/10. Solidna gra. Niesamowicie dopracowana. Świetnie wyglądająca.
Steam User 0
Nie mam pojęcia jak to się uu mnie znalazło, ale gra jest przyjemna i można się odmóżdżyć trochę. Bardzo przyjemnie udźwiękowiona.
Steam User 0
Great game, nominated it to the best Arcade award.
Steam User 0
Cały tekst tutaj >>
Forced Showdown okazał się dla mnie nie lada zaskoczeniem. W sumie podszedłem do niego trochę jak dzik do jeża, a skończyłem w roli zakochanego kundla. Zaniżam żywotność przeciwników, dobieram karty pieszcząc w sobie duszę kolekcjonera i ginę raz po raz, tylko po to, by jeszcze bardziej zakleszczać się z syndromem jeszcze jednego razu, który jest tu mocny. Jeśli lubisz, będziesz zadowolony, jeśli nie, być może polubisz. teraz jeszcze tylko te questy zrobić. Dobrze jest.
Steam User 0
super