Fears to Fathom – Norwood Hitchhike

Gra w porównaniu do poprzedniej części oferuje nam eksplorowanie różnych miejsc na mapie. Za pierwszym razem nie udało mi się w połowie rozgrywki ukończyć jednego zadania i musiałem zacząć grę od początku. Historia lekko mniej wciągająca niż w I epizodzie.
7/10

Kocham. Poprostu kocham. Zajebista gra, faktycznie straszna nawet jeśli nie ma jumpscerow, bo boisz się że będzie. Zaraz biorę się za epizod 3 a potem za czwóreczkę. Jeśli zamierzasz to kupić to żeby zaoszczędzić twój cenny czas nie wchodź do szafy na początku, później już tak.
Polecam 10/10

Seria Fears to Fathom jest zdecydowanie dziełem tworzonym z serca. Niski budżet bije po oczach, ale w mojej opinii w żaden sposób nie umniejsza serii. Każdy kolejny epizod opowiada oddzielną historię. Każdy następny epizod staje się również dłuższy, ciekawszy, bardziej rozbudowany. Twórcy oddają 100% swoich możliwości i pomysłów i nie starają się udawać większych.
Gra jest produktem minimalistycznym ale solidnym. Historie są stosunkowo krótkie, ale za to treściwe. Epizody różnią się naciskiem na różne aspekty rozgrywki, dlatego też zróżnicowanie. Co najważniejsze, w całej swej prostocie, historie wciągają. Być może są to opowieści podobne do oklepanych thrillerów, ale w formie opowiedzianej przez developerów stają sie unikatowe, zachęcając do dalszej gry.
Fears to Fathom to zdecydowanie Indyk w cenie stosownej do klasy produktu, ale wykonany z sercem, rzeczowo i z dokładnością bardzo porządaną u developerów, a tak bardzo mało spotykaną. Zdecydowanie polecam.

zaczne od tego że kocham całą serie fears to fathom ale ta gra była totalnie najgorsza z serii.
Co prawda jest klimacik i można czsami podnieść tętno ale nic więcej. za taką cene gra jest poprawna
6/10

gra bardzo dobrze wykonana oraz trzyma zajebisty klimat podczas rozgrywki!

bardzo super daje 120 karnych ptaków

Niezła schiza z tym automatem do kawy.