Dungeons 3
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Through enticing the dark elf priestess Thalya from the fluffy clutches of the surface world to become his chief lieutenant, the Dungeon Lord has found a way to direct his campaign of conquest from the confines of his underground lair. With Thalya on the front line, and the united forces of evil to support her, players will have to use every trick in the book to best those do-gooders of the overworld, once and for all! Unleash your dark side by creating a unique underground dungeon from a huge array of rooms, traps and structures. Raise the most terrifying army the world has ever seen, by choosing from despicable creatures such as orcs, succubae, zombies and much, much more. Then, once you have built your forces, emerge from the darkness and guide your army to the light of the overworld, where you will corrupt the land and dispatch anything even vaguely heroic, cute or unicorn-shaped.
Steam User 39
W zamierzchłych czasach była sobie gra o nazwie Dungeon Keeper, stworzona przez znakomitego na owe czasy programisty, Petera Molyneuxa. Była to strategia czasu rzeczywistego, o bardzo nietypowej rozgrywce. W skrócie wcielaliśmy się z dowódcę złych stworów i podbijaliśmy lochy. Do dyspozycji mieliśmy mniej lub bardziej nieprzyjemne kreatury, o które musieliśmy dbać budując im rozmaite pomieszczenia. W komnatach tych stwory spały, jadły, pracowały, trenowały, każdy zaś typ pomieszczenia przyciągał określony typ stwora. Gra doczekała się kontynuacji w formie dodatku, oraz części drugiej. Niestety później jakoś temat umarł śmiercią naturalną. Od pewnego jednak czasu zaczęły pojawiać się rozmaite klony wspomnianego Dungeon Keepera. Niektóre mniej, inne bardziej udane. Najciekawszą chyba jednak pozycją i najwierniejszy oryginałowi okazał się Dungeons, który właśnie doczekał się części trzeciej.
Zasady gry są niemal identyczne z protoplastą. Pewne pomieszczenia są nieco inne, inny jest także wachlarz potworów. Jest to jednak nieistotny szczegół, nie ma bowiem znaczenia czy budujemy stworom kasyno czy piwiarnię, zaś naszą ciężką jednostką jest ork a nie demon żółciowy. Nasze zadanie jest zachowane, czyli rozbudować loch, wyszkolić armię gadzin i ruszyć na podbój krainy, w której musimy spalić wszystkie dziewice, zgwałcić każdy dom, czy jakoś tak. Tutaj jednak widać pewną rozbudowę, gdyż grę prowadzimy dwuetapowo. W lochach rozbudowujemy naszą armią i bronimy się przed wypadami wroga, zaś podboju dokonujemy niejako na powierzchni. To jest nowość w dungeonach, czy jak też można nazwać ten tryb rozgrywki. Nowości zresztą jest więcej, ale o tym później.
Gra jest graficznie piękna. Pomieszczenia są zaprojektowane z dbałością o szczegóły, jednak pewne z nich mogłyby być wykonane lepiej. Szczególnie po macoszemu potraktowano skarbiec i kurnik, już w pierwszej części Dungeon Keepera były zaprojektowane ciekawiej. Do pozostałem części sal nie mam większych zastrzeżeń, szczególnie te z maszynami są wykonane bardzo ciekawie. Same stwory są również ciekawe i zróżnicowane, chociaż wydaje mi się, że w dziełach Petera był ich szerszy asortyment. Mamy niestety również ograniczenie w jednostkach, nasza armia to zwykle kilkanaście sztuk. Jak już wymieniam wady, nieco nieintuicyjne jest umacnianie ścian lochów, jakoś ucieka nam zawsze jeden rządek. Trudno to wyjaśnić, ci co zagrali w Dungeons 3 z pewnością wiedzą co mam na myśli. Brakuje także naszej rodzimej lokalizacji, w takie gry lubię grać po polsku, szczególnie że w grze jest sporo dialogów, na dokładkę naładowanych humorem. Może jacyś fani kiedyś grę spolszczą, chociaż i do angielskiej wersji można się przyzwyczaić.
Gra ma opcję multiplayer i kooperacji, w tym kooperacyjne przechodzenie kampanii. Coś na wzór Red Alerta 3. Tutaj jednakże Realmforge Studios poszli nieco do przodu i wymyślili, że loch mamy jeden. Dwóch graczy zarządza jedną "bazą", a nie jak to jest zwykle w innych RTS-ach, że każdy ma swój kompleks i rozbudowuje go samodzielnie. Bardzo to jest pomysłowe, szczególnie kiedy gramy dwuetapowo, zarówno w podziemiach jak i na powierzchni. Ja gram z kolegą, i mamy wzajemny podział obowiązków. Moje zadnie polega na pracach obronnych, zarządzaniem lochu i badaniach, on zaś prowadzi bitwy, eksploruje powierzchnię i szkoli stwory. Pojedynczy gracz ma prawdziwy zawrót głowy, kiedy musi stale przełączać się pomiędzy oba światy. Inną nowością są generowane losowo mapy w trybie multiplayer. Koniec z uczeniem się rozkładu i zasobów na pamięć, teraz każda rozgrywka jest niepowtarzalna i trzeba wykazać się umiejętnościami strategicznymi, a nie gry podług poradnika czy opisu przejścia.
Dungeons 3 warto zakupić. Gra ma rozsądną cenę, szczególnie że teraz jest zimowa wyprzedaż. Jak się dobrze rozejrzycie, może dostaniecie gdzieś taniej. Zresztą nie ma co narzekać, gra ma dopiero dwa miesiące, zdąży jeszcze potanieć. Jeśli macie kolegę, który lubi podobne gry, spróbujcie połączyć siły, może być ciekawie. Grać samotnie też się da, chociaż bardziej polecam walkę w duecie. Swego czasu grałem trochę w innego klona Keepera, War for the Overworld. Uważam jednakże Dungeons 3 za bardziej interesującą pozycję. No i zarządzanie we dwóch jednym lochem, tego jeszcze dotychczas nie było.
Steam User 42
Gra jest naprawdę dobra, szkoda tylko, że brak języka polskiego :/
Steam User 20
Dungeons 3 to kontynuacja popularnej serii strategicznych gier fantasy, w której gracz wciela się w rolę władcy ciemności, który musi budować i rozbudowywać swoją podziemną twierdzę, a także kierować armią potworów w bitwach z siłami światła.
Gra oferuje rozbudowany system budowy twierdzy, pozwalający na konstruowanie różnorodnych budynków i komnat, a także na rekrutowanie i rozwijanie różnych jednostek potworów. Dodatkowo, Dungeons 3 oferuje również tryb kampanii z fabularnymi misjami oraz tryb wieloosobowy, w którym gracze mogą walczyć z innymi graczami lub współpracować przeciwko wspólnemu wrogowi.
Plusy gry:
rozbudowany system budowy twierdzy
różnorodne jednostki potworów do rekrutowania i rozwijania
tryb kampanii z fabularnymi misjami
tryb wieloosobowy
świetna oprawa graficzna i dźwiękowa
Minusy gry:
czasami trudność misji jest zbyt wysoka
interfejs może być trudny do zrozumienia dla początkujących graczy
brak języka polskiego
Dungeons 3 to świetna gra dla miłośników strategicznych gier fantasy. Rozbudowany system budowy twierdzy i różnorodne jednostki potworów do rekrutowania i rozwijania pozwalają na dużą swobodę działania. Tryb kampanii z fabularnymi misjami oraz tryb wieloosobowy dają jeszcze więcej możliwości zabawy. Jedynymi minusami są czasami zbyt wysoka trudność misji oraz brak języka polskiego.
Dziękuje za przeczytanie mojej recenzji na temat gry Dungeons 3, jeżeli ta recenzja ci się spodobała, przydała podczas zakupu lub poprawiła ci humor - zapraszam do rozdania nagrody lub pozostawienia oceny pod recenzją.
Steam User 19
Gra fajna, tylko gdzie jest Polska wersja gry??? 1 i 2 miała, a 3 gdzie??????
Steam User 17
Jedna z najlepszych gier, jakie grałem w 2017 roku. Bezapelacyjnie.
Więcej -
Przez kilka dni, kiedy pisałem swoje wrażenia i montowałem powyższy materiał Dungeons III utrzymywało na Steam ranking ocen "przytłaczająco pozytywny". I tak właśnie jest - gra przytłacza pozytywnie. Drugi Dungeons parę lat temu wydawał mi się średniawy, nie wnosił specjalnie nic nowego do gatunku. W przypadku trójki postawiono wszystko na jedną kartę i to się udało niesamowicie - mamy po pierwsze geni(t)alny poziom humoru. Gra naśmiewa się kilkadziesiąt razy z jakiejś rzeczy w ciągu jednej zaledwie misji, ale niestety do tego wymagany jest język angielski - gra w momencie premiery nie ma polskiej wersji. Druga sprawa na wielki plus to w końcu wyjście na powierzchnię w dużo bardziej zaawansowany sposób - podziemia zostają klasyczne, z elementami nowości, ale mamy obowiązek najeżdżać cudowne i "dobre" ziemie na powierzchni. Następnie - dość dobry wątek fabularny, którego w poprzednich częściach praktycznie nie było. No i co? No i w sumie nie ma się w tej grze do czego przyczepić, wady są niewielkie i można je przeżyć, za to klimat, śmieszność i przyjemność z gry ogromna + KOOPERACJA! :)
Steam User 5
Świetna kontynuacja poprzednich części. Wciąga na długie godziny, szczególnie, że można grać w co-opie. Gorąco polecam!
Steam User 4
8,5/10
Zaczynam rozumieć fanów Call of duty. W grze jest mało poważnych zmian w porównaniu do drugiej części a bawiłem się przy niej świetnie.
Ostateczne zło po podbiciu całego kontynentu popadło w depresję i zaczęło oglądać nawet chińskie bajki na netflixie. Na całe szczęście dla twórców gry (którym zaczęło brakować pieniędzy na jedzenie) , Zło znalazło archipelag zarządzane przez podróbkę Uthero-Arthasa i mogli stworzyć oto nową część.
Zmian jest mało ale większość oceniam pozytywnie. Od teraz wszystkie stwory: hordy, nieumarłych czy demonów, żyją w zgodzie i w harmonii, oraz nawzajem się uzupełniają. (Nieumarli wskrzeszają jednostki hordy, horda tworzy pułapki, demony mają succubusy).
Największą jej bolączką jest zbieranie nowego surowca „Evilness”, którego używamy do ulepszania stworów i odblokowywania pomieszczeń czy magii. Na powierzchni musimy skazić odpowiednie miejsca, które wraz z czasem będą generowały dany surowiec. Problemem jest, że zawsze go potrzebujemy więcej niż mamy a kolejne miejsca są coraz silniej strzeżone.
Grę kupiłem za ~60zł i za tyle ją serdecznie polecam (nie grałem w żadne z DLC).