Dungeon Rats
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Starting out as a new prisoner at the bottom of the gangs-ruled prison hierarchy, and of the prison itself, you must fight to survive and develop your combat skills, acquiring better weapons and equipment as you go. Recruit allies to your struggle or carry on as a lone wolf, and kill anyone foolish enough to stand in your way. Features include: Tactical combat system, including standard attacks, aimed attacks targeting specific body parts, and per-weapon special attacks such as Whirlwind and Impale. Detailed crafting and alchemy systems: forge your own weapons, brew potions and poisons, experiment with Liquid Fire and Black Powder. 8 weapon types: Daggers, Swords, Axes, Hammers, Spears, Bows, Crossbows, and Throwing Weapons, each with its own advantages and disadvantages. Fully customizable main character, as well as 10 possible companions, not all of them human (maximum party size is 4). 50 challenging fights and 4 different endings
Steam User 15
Dungeon Rats to reinkarnacja klasycznego Fallouta w wydaniu starożytnego Rzymu. Masa walki turowej, dialogi zależne od statystyk postaci, różnorodna broń z epoki, a do tego poziom trudności który zaskoczy niejednego stratega. Jedyną wadą jest grafika, która pamięta odległe czasy. Jeśli jesteś fanem staro-szkolnych strategii turowych i nie zwracasz uwagi na grafikę, to gra dla ciebie :)
Steam User 7
Dungeon Rats to dobra gra, ale nie jest to poziom Blackguards. Produkcja sprowadza się wyłącznie do walki i przebijania się przez zastępy wrogów, aby w końcu zasmakować wolności. Audiowizualnie prezentuje się przeciętnie, ale grafika w tego produkcjach nie jest aż tak ważna. Po kolei:
NA PLUS:
+ Wymagająca walka. Niektóre potyczki powtarzałem nawet z 20 razy. Każda z nich była swoistą nauka na przyszłość, choć niestety zdarzało się, że zwyczajnie miałem pecha i moje ciosy nie dosięgały przeciwnika.
+ Taktyka walki. Trzeba dobrze ustawić postaci z drużyny, odpowiednio wyposażyć i przemyśleć każdy cios.
+ Rozwój postaci. Musi być przemyślany. Tutaj nie wystarczy punktów na wszystkie zdolności i nie stworzy się uniwersalnej postaci. Takie coś lubię i tak powinno być zawsze w każdym erpegu.
+ Wyposażenie i Uzbrojenie. Jest tego mnóstwo i każdy znajdzie coś dla siebie.
+ Rzemiosło. Możliwość rozłożenia przedmiotów na podstawowy materiał, z którego można stworzyć coś innego (tutaj akurat potrzebna jest kuźnia). Jest to dość istotny element jeśli chcemy tworzyć wyposażenie o lepszych parametrach od tych jakimi dysponują nasi przeciwnicy. Każda broń ma schemat, którego możemy się „nauczyć” i stworzyć ją od podstaw i na dodatek ulepszyć.
+ Możliwość przejścia ponownie inną kombinacją drużyny.
NA MINUS:
- Trudna. O ile dla mnie nierzadko jest to plus, tak tutaj pod koniec gry, grając z jednym towarzyszem, było zdecydowanie za trudno. Myślałem, że z Marcusem pocisnę do końca, ale musiał polec podczas walki z Cesarzem, gdyż zwyczajnie nie dałem rady inaczej wygrać. Potem wziąłem sobie maszynę i jakoś szło. Ostatnia walka a raczej seria potyczek to niestety frustrujące przeżycie. Jeśli ktoś nie chce często powtarzać walk oraz co chwilę wkurzać się, to proponuję najniższy poziom trudności (grałem na Twardzielu, czyli chyba normalny) i odpowiednio wysoką charyzmę, aby zagrać czteroosobową drużyną - podobno wtedy jest łatwiej.
- Mała ilość składników pod alchemię. Gdybym wiedział, że będą rzadko to na początku nie wytraciłbym części bomb i materiału zapalającego.
- Losowość podczas walki. Wspomniałem o niej wcześniej. Powtarzając walki zauważyłem, że naprawdę dużo od niej też zależy.
- Muzyka. Powtarzalna i nudna.
- Fabularnie leży i kwiczy. Dialogów mało a gadka najczęściej kończy się walką.
- Nudni towarzysze. Tylko są i walczą. Nie komentują. Szkoda.
Steam User 0
Matko Boska przeszedłem to
Skąpany we krwi stoję u bram
w mym ręku puginał zbroczony posoką
powinienem się cieszyć lecz ciężar mnie przytłacza
W kogo imieniu? Za sprawą czego?
Tylu obalić musiałem tyranów
bym tylko mógł ujrzeć jutrzenki blask.
Chwała ci mój wierny blady chłodny towarzyszu
wracaj w skórę. Nie obawiaj się
jeszcze nie raz będziesz mi bratem.
Ruszajmy. Jeśli chcemy doczekać lepszego jutra
Psychol
MASZ PRZEJEBANE wszystkiego brakuje. Dobrze się zastanów nim się tego podejmiesz.
Co mi się +
+ grając postacią pod uniki i umiejętnie manewrując wśród przeciwników jesteśmy świadkami jak ci ranią samych siebie
Co mi się -
- Psychol + uniki = frustracja (powtarzanie etapów niczym w Dark Souls, w szczególności w dużej części końcówki rozgrywki)
Tipy
Zagraj Solo nie wybierając tego typu gry. Mus wyszkól kogoś innego w Alchemii i Kowalstwie, a sam skup się wpierw na Obronie następnie Atak i Krytyk ...uzbrój się w stalowe nerwy
Steam User 4
"Dungeon Rats to niezły RPG, chociaż dla pewnej wąskiej grupy odbiorców. Przede wszystkim dla tych, którzy potrzebują naprawdę solidnego poziomu trudności i większego skupienia na walce. Do niewątpliwych plusów Dungeon Rats należy dodać niską cenę, gra kosztuje raptem 9 euro. Za tę kwotę z czystym sercem mogę Wam ten tytuł polecić."
Pełna recenzja:
Steam User 1
The game is hard and challenging. Two times I had to scrape my character, each time a little bit closer to end. My tips:
antidotes can be used before combat, as well as when waiting during turn, to avoid poison
eating food is good at the beginning - save your healing roots until you have good alchemy/good alchemy companion.
there are fights that start with throwing a bomb - if you can't kill the thrower fast enough, bring a weak companion and put him in the front to absorb damage. same with using them as meatshields in difficult fights.
after poisoning someone switch to different kind of missles, to not use all of the poison.
things can be accessed straight from equipment - don't waste your belt slots on vials.
Closest comparison for me is Fallout Tactics.
Steam User 4
Jeśli jesteś fanem taktycznych turówek z RPG-owym rozwojem postaci i nie przeszkadza ci archaiczna grafika, kupuj w ciemno.