Driven Out
X
Zapomniałeś hasło? Odzyskiwanie linków
Nowy na stronie? Tworzenie konta
Masz już konto? Login
Powrót do Login
0
5.00
Edycja
Check Out our Next game
o grze
Driven Out to pełna wyzwań gra typu side-scroller z taktyczną walką i piękną, 16-bitową oprawą graficzną 2D w stylu retro. Wygnana z własnego domu rolniczka musi odnaleźć się w ogarniętym przez chaos świecie i stawić czoła niebezpiecznym, fantastycznym stworom.
Na szczęście kobieta znajduje magiczne ustrojstwo, które tworzy jej kopię za każdym razem, gdy zginie. Tak długo, jak ma ono moc, bohaterka może umieszczać punkty kontrolne. Urządzenie jest jednak kruche i szybko niszczy się od ciosów wrogów.
Cechy
- Taktyczna walka. Przewiduj ruchy wroga i bądź o krok przed nim.
- Piękna 16-bitowa oprawa graficzna w stylu retro z płynnymi animacjami.
- Jeden wielki świat bez ekranów ładowania.
- Punkty kontrolne można umieszczać w dowolnym miejscu. Zniszczalne punkty kontrolne – wrogowie mogą zamiast gracza atakować niechronione punkty kontrolne.
- Walka oparta na umiejętnościach. Bez rozwoju postaci i łupów.
Steam User 5
Ograłem przedpremierowo i przeszedłem całe. Zdobycie wszystkich acziwmentów zajęło mi niecałe 9 godzin, czyli zdobycie True Ending.
Muszę przyznać, że jak na prostą grę, jest niezwykle wciągająca i mocno angażująca w walkę.
Cała walka sprowadza się do ataku górą, środkiem i dołem, każdy z osobnym przyciskiem. Pod te same przyciski możemy blokować, jeśli wcześniej przytrzymamy shift lub prawy trigger (grałem na klawiaturze, potem na padzie i zalecam zdecydowanie granie na padzie).
Cała rozgrywka polega na tym, by przeć w jednym kierunku, aż do jego końca by zdobyć część przedmiotu pozwalający przejść do danego endgejmu. Części tych są 3.
W drodze do ich zdobycia jest zawsze conajmniej 2 przeciwników + Boss. Niemal z każdym walczy się inaczej, trzeba podejść z innej strony, trzeba się uczyć ich ataków, wyczuć tajmówki. Te walki to jedyna atrakcja, ale jednocześnie niezwykle wciągająca.
Bardzo fajnym rozwiązaniem w grze jest użycie piramidki. Można jej użyć w sumie 2 razy, aż do ubicia bossa. Polega na tym, że w dowolnym momencie możesz ją postawić i służy to jako punkt kontrolny. Jednakże trzeba ją postawić mądrze. W momencie gdy twoja postać zginie i ile do tego momentu osiągnęła, to ten progres zapisuje się w postawionym przez nas punkcie kontrolnym. Prościej mówiąc, jeśli postawisz PK i pójdziesz na bosa, zabierzesz mu z 3 punkty życia zanim zginiesz i się odrodzisz, to po każdej twojej śmierci od PK boss będzie miał o te 3 punkty życia mniej.
Jeśli przypadkiem wczytasz grę od ostatniego bosa, to można z menu gry wczytać też punkt kontrolny, także nic straconego.
Swordplay to już stary gatunek, z przed nawet 30 lat. Mechanika jest z pewnością archaiczna i z pierwszego rzutu oka może wyglądać jak g*wno za przeproszeniem. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Co innego się wydaje, gdy oglądasz gejmpleje z tej gry, a co innego jak już faktycznie do tej gry osobiście zasiądziesz. W tym wypadku różnica jest bardzo duża. Jeśli gra wydawała ci się interesująca z gejmpleji, to na 90% jeszcze bardziej ci się spodoba, jak zaczniesz w nią grać.
Nie każdy może widzieć grę wartą tych 50 zł. Sam zresztą dostałem przed premierą za darmo. Ale za około 20-25 zł na wyprzedaży ja już bym osobiście dał. Ewentualnie możecie czekać na bundle, ich poprzednia gra "a bastard's tale" był w 3 w miarę tanich bundlach w swoim czasie i od tamtej pory można tylko już na steam kupić. Być może tu będzie podobnie.
Na koniec ważna rzecz. Gra jest niezwykle trudna. Jak powtórzyłem sobie znowu grę, by przejść w normalnej wersji, zajęło mi to niecałą godzinę. Ale to było doświadczenie po przejściu jej faktycznej całości w niecałe 9 godzin. A muszę przyznać, że zwłaszcza na początku zapowiada się na naprawdę ciężko. A im dalej w las, to tylko trudniej.
Zalecam grę przede wszystkim dla cierpliwych graczy, którzy szukają dla siebie wyzwania. Przeciętna osoba grająca w większość gier na "easy", czy nawet "normal" może być niemile zaskoczony poziomem trudności gry.
Na koniec wrażenia audiowizualne. Grafika jest prosta, choć interesująca, ale animacje pomimo prostuty są świetne. Trafienia jak i pudła są uczciwe, choć często się dziwiłem kiedy nie trafiałem atakiem dołem, lecz nie będę się z tym kłócił. Także grafika ogólnie jak na trochę flashową grę 2D między 7-8 na 10.
Audio muzyczne wpada w ucho i potrafi zapaść w pamięć. Ale przez walki zwykle je ignorowałem, więc też około 7. Dźwięki walki mieczem są powtarzające się, więc można najwyżej narzekać na powtarzalność.
Fabuła też raczej nie ma o czym mówić. Gra jest w całości nie ma i nie pada ani jedno słowo na temat fabuły, także całkowicie polegamy na tym co widzimy. Poza tym raczej schodzi na dalszy plan, zwłaszcza po tym co widzimy w trakcie gry w tle i z jakimi przeciwnikami mamy do czynienia się spotkać.
I to by było na tyle tej wyczerpującej recenzji. Ja osobiście serdecznie polecam zainteresować się tą produkcją. Gra jak dla mnie mocne 8/10 (dla osób nie lubujących się w ciągłym padaniu na tym samym przeciwniku mogą odjąć oczko z oceny). Ciężko mi sobie wyobrazić lepszego przedstawiciela gatunku Swordplay, no chyba że Kingdom Come Deliverance ;)
Steam User 3
MOZNA
idzesz babka okaldasz przenickó i bronisz sie kto co lubi jak dlam nie takie se
✂---✂---✂---✂---✂---✂---✂---✂---✂---✂---✂---✂---
FOR DEV - READ THIS !
Pisze rónież normlane pełno prawne recnezje więc jeśli Szukasz więcej recnezji lub zastnawiesz się czemu tyle błedów ? Zapraszam do obserowania i przecyztania opisu na mojej grupie kuratora