Dicey Dungeons
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Become a giant walking dice and battle to the end of an ever-changing dungeon! Can you escape the cruel whims of Lady Luck? In this new fast-paced deckbuilding roguelike from Terry Cavanagh (Super Hexagon, VVVVVV), Chipzel, and Marlowe Dobbe, you'll fight monsters, find better loot, and level up your heroes as you work together to take down the Goddess of Fortune, Lady Luck herself. Balance your carefully planned strategies against the unknown of a dice roll. Play as six different characters, each with their own unique play styles and abilities. The Thief, who steals random enemy equipment every turn! The Robot, who gains dice by playing a push-your-luck blackjack game! The Inventor, overcome with inspiration, who must destroy their own equipment after each fight to get parts for powerful new gadgets!
Steam User 17
Dicey Dungeons to połączenie karcianej gry turowej z rogue-likiem...
...jednak zamiast typowych kart zbieramy tutaj różnie działające plansze i układamy na nich kostki. I właśnie z tym związana jest cała mechanika gry. Plansze dzielą się na wiele kategorii. Niektóre zadają przeciwnikom tyle obrażeń, ile wynosi liczba oczek na kostce, którą na nią położymy, inne pozwalają nam się leczyć, kolejne związane są z efektami nakładanymi na wrogów. Są też wyjątkowe karty, których używa się do budowania specjalnych taktyk, na przykład plansza dzieląca kostkę z 5 oczkami na pięć kostek z jednym oczkiem bardzo dobrze łączy się z kartą leczniczą, która działa tylko po postawieniu na niej 2 kostek z jednym oczkiem itp.
Do zabawy dostajemy 6 bohaterów różniących się początkowym wyposażeniem, umiejętnością oraz specjalnym atakiem, który ładuje się po danej ilości otrzymanych przez nas obrażeń. Każda kolejna klasa jest trudniejsza od poprzedniej i rozgrywka nimi mocno się od siebie różni. Początkowy bohater (Wojownik) potrafi rerollować kilka kart w każdej turze, a jego specjalną mocą jest Furia, która w tym przypadku oznacza podwójne działanie jednej planszy.
Inne postacie mają jeszcze bardziej rozbudowany i skomplikowany system rozgrywki.
Dodatkowo każda z klas dostaje 6 osobnych epizodów, w których twórcy serwują nam kolejne utrudnienia - w jednym np. jesteśmy bardziej wykokszeni, ale tracimy zdrowie wraz z każdym osiągniętym levelem, w innym to przeciwnicy są silniejsi i posiadają więcej hp.
Wspomniałem na początku o efektach. Tak jak w większości gier turowych, tak i w Dicey Dungeons możemy nakładać je na przeciwników (i na odwrót). Jest ich całkiem sporo. Osłabienie sprawia, że losowa plansza działa z mniejszą siłą (na przykład zamiast 5 damage dostaniemy tylko 3), przekleństwo daje nam 50% szans na nieudaną akcję. Inne efekty potrafią blokować nam kostki, zakrywać wartość ich oczek, podpalać - przez co użycie jej kosztuje nas 2 hp, zamrażać - co obniża ich wartość do jedynki, szokować plansze, dodgować ataki, dodawać tarczę i sporo innych.
W większości rogue-lików pojawiają się losowo generowane lochy. Tutaj są one przedstawione w formie małych planszówek. Na każdym piętrze spotykamy coraz to trudniejszych przeciwników, skrzynki z dodatkowymi przedmiotami, jabłka regenerujące hp, kowadła, dzięki którym możemy ulepszyć jedną z plansz znajdujących się w naszym inventory oraz dwa rodzaje sklepików - w jednym tradycyjnie kupujemy karty za monety, w drugim wymieniamy kartę za kartę.
Na ostatnim piętrze znajduje się zawsze boss. Ma on więcej życia i posiada wyjątkowe mechaniki walki.
Rzeczą, która bardzo mi się podoba w Dicey Dungeons jest fakt, że każda spotykana przez nas postać jest bardzo charakterystyczna. Róża nakłada na siebie efekt kolców, Bałwan rzuca śnieżkami i jest podatny na ogień, Wampir potrafi ssać krew a Pan Inżynier tworzy nowe kostki. Wszystko jest tutaj bardzo dobrze przemyślane.
Podsumowując, Dicey Dungeons to naprawdę świetna karcianka. Spodobała mi się po obejrzeniu pierwszego gameplay’a na youtubie, a po zagraniu wkręciłem się w nią jeszcze bardziej. I nie dziwi mnie, że niektórzy potrafią przegrać w nią kilkadziesiąt, a nawet kilkaset godzin. Widziałem sporo gier karcianych, ale dużo z nich było do siebie podobnych. Dicey Dungeons to wszystko, co już znamy, ale stworzone w zupełnie innej, bardzo kreatywnej formie.
Zdecydowanie polecam każdemu fanowi gatunku!
Zdecydowanie Dicey Dungeons to moja ulubiona gra tego roku. Bezsprzecznie nominowana do GOTY w jesiennych nominacjach Steamowych :)
Steam User 24
Jedna z najbardziej wciągających strategii turowych tego roku. Regrywalne, pomysłowe i ze świetną muzyką. Niezwykle nowatorskie i unikalne podejście do wykorzystania kości w pojedynkach!
Zapraszam do śledzenia mojego kuratora Steam, gdzie polecam najlepsze indyki na rynku!
W Dicey Dungeons toczymy pojedynki turowe, używając do tego kości. Podczas jednej rozgrywki zbieramy ekwipunek i tworzymy build, którym zmierzymy się z bossem. Twórca przewidział aż 36 wyzwań, a każda z 6 postaci zapewni unikalny gameplay.
Plusy:
+ MEGA regrywalność!
+ Generowane losowo poziomy i przeciwnicy, co zapewnia unikalność każdego przebiegu
+ 6 postaci do wyboru, każda z unikalnymi zdolnościami, ekwipunkiem i charakterem rozgrywki
+ 36 różniących się od siebie wyzwań (po 6 na postać)
+ Elementy deck-buildingu - tworzymy zestaw umiejętności na bazie tego, co znajdziemy/kupimy
+ Świetna muzyka skomponowana przez Chipzel (autorkę OST do m.in. Super Hexagona i Just Shapes & Beats)
Minusy:
- Jak każda gra oparta na losowości, mogą zdarzyć się sytuacje, w których RNG nas pokona i nic z tym nie zrobimy (ale to naprawdę wyjątkowe sytuacje, możemy się na to przygotować i kontrolować losowość dobranym odpowiednio ekwipunkiem)
Werdykt: 9+/10
Jedna z moich ulubionych gier 2019 roku. Czekam niecierpliwie na workshop, który pozwoli tworzyć własne mapy, przeciwników, ekwipunek i bohaterów! Wtedy być może dam jej całą dychę ;)
Steam User 9
Bardzo dobry miks rogalika, gry karcianej i logicznej. Możliwe, że perma-death Ciebie odstraszy, ale uwierz. Ta gra nie wymaga od Ciebie zręczności, a dobrego wykorzystania wylosowanych oczek na kostkach i myślenia. Każdą klasą gra się inaczej, a każdy przeciwnik ma system, który trzeba rozgryźć. Jeśli nie wygrasz to nic złego, bo w tej grze to tak nie boli. Soundtrack i oprawa graficzna mi się bardzo podobają. Ogólnie polecam wam tą grę. Jak dla mnie to jedna z najlepszych gier indie tego roku.
Steam User 5
Prześwietna gra rogue-like z przyjemną muzyką i prześliczną grafiką. Strasznie grywalna. Wypełniona bardzo ciekawymi mechanikami. Gra polega na pokonywaniu przeciwników za pomocą przedmiotów, które wymagają używania kostek. W grze znajduje się 6 postaci. Mi najbardziej spodobała się szósta. Dla każdej z nich przygotowane jest 6 różnych scenariuszy. Przy trudniejszych scenariuszach może trochę denerwować fakt, jak dużo zależy od szczęścia, mimo to z przyjemnością przeszedłem ją na 100%. Po skończeniu wszystkich scenariuszy jest jeszcze sporo wyzwań do zrobienia. Bardzo polecam. :D
Steam User 3
Najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem warta zakupu
Steam User 3
Bardzo fajna gra z pomysłem na siebie
Steam User 3
wspaniala gra to byla nie zapomne jej nigdy