Desperados III
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Desperados III is a story-driven, hardcore tactical stealth game, set in a ruthless Wild West scenario. In this long-awaited prequel to the beloved classic Desperados: Wanted Dead or Alive, John Cooper will join forces with the runaway bride Kate, the shady hitman Doc McCoy, the giant trapper Hector, and Isabelle, a mysterious lady from New Orleans. On Cooper’s quest for redemption, his adventures lead him and his gang from rural towns, over swamps and riverbanks, and finally to a dramatic showdown worthy of Wild West legends. Play smart if you want to succeed. A good plan can make the difference between survival and finding yourself at the business end of a pistol. Drifter, gunslinger, and natural leader Cooper can kill quietly with a knife, or take out multiple foes with his revolvers. Strongman Hector carries a giant bear trap and can slay the toughest opponents with his trusty axe. Cold blooded bounty hunter McCoy likes to be methodical, using lures, knockout gas, poison syringes and a custom long-range pistol. Kate can fool almost any man with the right outfit, and kills discreetly with her hidden gun. And then there is this mysterious woman from New Orleans, Isabelle… Combine your team’s special skills to overcome each tough challenge in your own style. Play five unique characters, each with a very particular set of skills Experience true freedom of choice with countless different ways to overcome any obstacle
Steam User 2
Kupiłem Desperados 3 tylko i wyłączenie ze względu na nostalgię do części z 2001 roku. Miałem ochotę na taktyczną grę akcji w stylu starych westernów. Powroty tytułów sprzed lat dość rzadko mają w sobie duszę pierwowzoru, ale produkt można nabyć w promocji za 20,00 PLN, więc nie zastanawiałem się długo nad kupnem.
Producentem tej części jest Mimimi Games. Absolutnie nic mi to nie mówiło, ale dokształciłem się i muszę powiedzieć jedno- stworzyli już kilka gier typu "taktyczne akcyjniaki" i jeśli interesujesz się tą konkretną kategorią, to musisz spróbować któregoś z ich dzieł. Czy w świecie czarów i fantasy, w feudalnej Japonii, czy właśnie na Dzikim Zachodzie- dopracowali mechaniki tych skradanek do perfekcji. Z jednej strony zasady każdej misji są proste: na planszy poruszają się strażnicy, którzy mają określony "stożek widzenia". Jedni pełnią wartę stojąc w miejscu, inni patrolują, lub zagadują towarzyszy i sprawdzają, czy każdy jest na swoim stanowisku. W zależności od trudności misji będą stać na tyle blisko siebie, że musisz koordynować coraz bardziej skomplikowane akcje. Musisz odkryć okienka czasowe, w których złole przeczesują okolicę i możesz w tym czasie przekraść się w inne miejsce, ukryć w krzakach, lub założyć na nich zasadzkę. Jak to zwykle w grach bywa: proste rozwiązania dają najwięcej pola do popisu. Od zadań z jednym sojusznikiem i łatwym celem końcowym, aż po ogromne mapy z setką strażników i aż pięcioma towarzyszami- "Desperados 3" dostarczy 15'stu zróżnicowanych misji kampanii na zabawę trwającą około 30 godzin.
Nie będę rozpisywał się na temat każdej jednej mechaniki. Zwrócę jednak uwagę, że pod tym względem gra niezwykle oddaje Dziki Zachód. Nowy Orlean w ciągu dnia i nocy (widoczność postaci różni się zależnie od pory dnia!), mokradła (postaci zostawiają ślady w błocie, po których strażnicy mogą Cię wytropić), czy miasteczka, które istnieją tylko dlatego, że przechodzą przez nie tory kolejowe (jeżdżący pociąg zasłania widoczność strażników)- wszystkie obszary są niezwykle spójne z klimatem Westernu, a jednocześnie wykorzystują ich zasady, żeby stworzyć świetną strategię taktyczną.
Jeśli miałbym zwrócić uwagę na słabe strony tej produkcji to byłaby to fabuła. Raczej skupiono się na świetnej rozgrywce; historia została dodana, żeby nie psuła dobrze działających mechanik. Trochę jakby próbować teraz pisać scenariusz do szachów :) Wydaje mi się, że taka jest jednak charakterystyka tego gatunku. Jeśli jesteś gotowy na zapisy i wczytania gry w ilościach około 100 razy w przeciągu godziny, to raczej jesteś zdeterminowany na pokonanie gry. Dla historii gra się w RPGi.
Steam User 1
Bardzo dobra gra taktyczna, która pozwala rozwiązywać problemy na różne sposoby i oddaje sporo wolności w ręce gracza. Całość zyskuje na atmosferze, różnorodnym gameplay'owo bohaterom i niezłej fabule. Szczególnie świetny w tym tytule jest soundtrack, a najgorzej wypada strona wizualna.
Steam User 0
Według mnie najlepsza odsłona gier tego typu po moich ulubionych Commandosach, świetnie zaprojektowane poziomy, piękna grafika, wiele możliwości przejścia danej mapy. Co dla niektórych może być ważne, wielu przeciwników możemy unieszkodliwiać bez ich ostatecznej eliminacji co pozwala grać do pewnego stopnia "pacyfistycznie". Jeżeli podobają Ci się gry z tego gatunku to Desperados jest pozycją obowiązkową.
Steam User 0
W kategorii strategicznych skradanek jest to najlepsza gra w jaką grałem. Kocham Commandosów, ograłem Shadow Tactics (też świetne!), ale Desperados 3 ze swoim klimatem skradł mi serce. Bardzo gorąco polecam!
Steam User 0
Jako weteran gier tego typu, pamiętający jeszcze czasy Commandosów oraz pierwszych Desperadosów, mogę napisać tylko jedno: REWELACJA!!! Gra jest dopracowana w każdym elemencie i może służyć za wzór dla innych twórców gier tego rodzaju. Rozkoszowałem się tą grą dosyć długo, ale wiedząc że mam do czynienia z czymś wyjątkowym, przechodziłem misje na trudnym poziomie, niemal w każdej wycinając wszystkich przeciwników i starając się nie używać broni palnej, żeby nie wszczynać alarmów; przeszedłem też wszystkie dodatki i wyzwania barona. Zajęło mi to w sumie około 90 h, przy których bawiłem się świetnie. Szkoda tylko, że Mimimi zwinęło manatki i nie zrobi już nic równie dobrego. Kto wie? Może jeszcze wrócę kiedyś do tej gry, bo grając w demo Shadow Gambit nie czułem już takiej frajdy jak przy Desperados. Ale oczywiście i tej produkcji dam szansę.
Steam User 0
Desperados III
Kontynuacja Desperados 1 ( o abominacji w postaci części 2 to lepiej zapomnieć) zrobiona przez Mimimi Games znanych z udanego Shadow Tactics: Blades of Shogun. Fabuła jest pretekstowa, jak w sumie we wszystkich grach z tego gatunku, ponieważ nie ona jest tutaj głównym aspektem gry.
+ świetna, wymagająca kombinowania, planowania rozgrywka, w której musimy korzystać z synergii postacii, żeby zabić wrogów nie wywołując alarmu - pomaga w tym system planowania ruchów, który w odpowiednim momencie aktywujemy jednym przyciskiem
+ w niektórych sekwencjach potrzebny jest odpowiedni timing i szybkość, także często musimy je powtarzać aż się uda - jest to przyjemnie wciągające i czas przy tej grze mija strasznie szybko
+ często mamy wiele możliwości rozwiązania danej misji co ma wpływ na regrywalność
+ wprowadzony element ponadnaturalny nastawiał mnie sceptycznie, a ostatecznie Isabell okazała się moją ulubioną postacią - bardzo dobrze, że twórcy się na to zdecydowali
+ ostatni DLC to miły ukłon w stronę fanów pierwszej części #nostalgia
+ misja w stylu Kac Vegas całkiem zabawna
- rozmazany, trochę mdły styl graficzny średnio mi się podoba, jakoś w Shogunie mi to bardziej pasowało
- przypomnienie o quicksave nie zawsze się poprawnie wyświetla
- wyzwania Barona by mogły więcej zmieniać w mechanice misji, żeby bardziej zachęcić do zagrania w te same misje ponownie
Ogółem wyszła bardzo dobra kontynuacja serii, jednak niestety jest to gatunek niszowy, gier tego typu jest bardzo mało i trzeba je dawkować sobie z przerwami. Polecam kupić z season passem, ale tylko w promocji bo te 3 DLC to są po prostu 3 duże misje.
8/10
Steam User 0
I can recommend it, but DON'T buy the DLCs, they are nothing interesting and you will just waste the money, especially because you will have enough of this RTT after the last mission .
Would I consider this the best Desperados game? No! Did I enjoy it? Well, yes, especially those levels, where I could use Isabelle with her interesting skills. It's a shame that Kate without disguise is useless 99% of the time.