Deiland
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Deiland is a single-player adventure RPG with several sandbox elements, such as farming, crafting, and building. Put on the mantle of the Little Prince of Deiland and rule over your own planet! Tend Deiland Your planet is your home, turn it into a unique and special place. Improve your skills, craft tools, cook delicious food, brew potions, and create many more items that you can manage and trade. Enjoy the story 12 available characters and over 100 quests. Your little planet will attract lots of neighboring merchants wishing to trade materials and rare ingredients. Play and relax Smooth and cute graphics as well as a relaxing soundtrack to ease up the bustling everyday routine. Experience the nature's versatility in the form of storms, hurricane winds, Aurora Borealis, meteor showers, and shooting stars.
Steam User 9
1)Robisz kilof, siekierę i motykę
2) Zbierasz drewno, wydobywasz minerały i siejesz pole
3) Rozbudowywujesz bazę, jesz jedzenie żeby nie umrzeć (poziom głodu)
4) Na planecie pojawiają się goście i dają questy
5) Na własnej planecie sam planujesz gdzie co rozmieścić, sam sadzisz drzewa
6) Dochodzi magia
7) Odkrywanie nowych planet
8) Możesz zrobić PIZZE siejąc pomidora i ziarno + zdobywając jajko od kury (wykonujesz odrazu questa i dostajesz expa)
Nigdy nie uruchomiłem dla żartu gry, którą pobrałem za darmo i tak dobrze się bawiłem. 10/10
Steam User 6
Dopiero zaczęłam grać, ale zdążyłam się zakochać w designach postaci i przeuroczej szacie graficznej (zwłaszcza nocnego nieba). Na początku trochę cieżko ogarnąć co się jak robi, jednak po pewnym czasie przychodzi to intuicyjnie. Do gry nie trzeba używać myszki (przynajmniej na tym etapie na którym jestem) toteż jeśli ktoś ma laptopa to spokojnie może grać w łóżku (jak ja).
Jestem bardzo ciekawa fabuły i historii głównego bohatera.
Steam User 2
Deiland to gra pochodząca prosto od producentów Chibig, małego studia, które
postanowiło użyć swoich sił w tworzeniu nowego uniwersum jakie możemy poznać w
wymienionym wcześniej tytule. Jest to mieszanka gry przygodowej z elementami RPG,
sandboxu oraz survivalu.
Głównym bohaterem jest tutaj młody chłopak Arco, który trafia na małą, nieznaną nikomu
planetę. Pierwsze dni spędza na typowym survivalu - wybudowaniu schronienia, zdobywaniu
jedzenia oraz przemyślanym użytkowaniu energii. Dla obawiających się nieporadzeniem
sobie z tym wszystkim dobrą informacją będzie istnienie małego samouczka, który pojawia
się wraz z pojawieniem się pierwszego gościa. Dialogi tutaj nie są po polsku, ale bez obaw,
język angielski naprawdę nie powinien sprawiać trudności ze zrozumieniem czegokolwiek, jednakże są narzucane bez możliwości wybrania własnych odpowiedzi, by mieć choćby najmniejszy wpływ na historię.
Wraz z rozwojem wydarzeń na naszą małą planetkę przybywa więcej przyjaźnie
nastawionych kosmitów z zadaniami do wykonania. Jeśli komuś wyleciałoby nagle z głowy co
miał takiego do zrobienia, wystarczy wcisnąć jeden klawisz, by wyświetliła się tabelka z
opisaną pokrótce misją od danego zleceniodawcy oraz postępem jaki wykonaliśmy ogólnie.
Ewoluujemy wszystko co dostajemy w ręce - od narzędzi przez pola uprawne i stawik, na
naszym domostwie oraz kapliczce kończąc. Surowce nie są trudne do zdobycia, wszystko co
otacza naszą postać dostarcza tego, czego potrzebujemy. Potrzebna jest nam do tego tylko energia, która na początku bardzo szybko się kończy. Czas oczekiwania na wyprodukowanie jedzenia nie stanowi według mnie większych problemów, dobrym rozwiązaniem przy tym będą zbiorniki magazynujące wodę, którą możemy podlewać uprawy tak jak i deszcz pojawiający się co jakiś czas, który również możemy kontrolować dzięki obracaniu planety. Przyśpiesza to czas oczekiwania na zbiory. Przy tworzeniu przedmiotu pomocne są
wskazówki dotyczące tego co potrzebujemy, aby twór miał miejsce.
Kosmici odwiedzający nas od czasu do czasu to barwne postacie, mające do zaoferowania
nie tylko zadania, ale przedmioty do kupna jak i możliwość sprzedaży tego, co nam jest
zbędne. Lekko irytującą rzeczą związaną z tym co mnie spotkało to czekanie na danego
przyjaciela Arco, którego misję już dawno wykonaliśmy i czekamy tylko na jej zaliczenie. Rzecz jasna możemy zająć się w tym czasie innym zadaniem, ale gdy wszystko już
wypełniliśmy, a po raz kolejny idziemy zregenerować energię po zdobyciu surowców to
zaczyna być męczące. Również przeciwnicy, których napotykamy na drodze nie są wymagający, ich mechanika się powtarza, tylko punkty zdrowia i zadawane obrażenia różnią się wraz z ich poziomem. Walczymy za pomocą naszych narzędzi lub zaklęć, których uczymy się w trakcie. Zbieramy również doświadczenie, które wypada nam ze wszystkiego co robimy, rozwijamy jedną z dwóch opcji podsuwanym przez grę, co pomagać ma nam w dalszej rozgrywce.
Wraz z postępem jaki dokonujemy chłopiec poznaje prawdę na temat swojego istnienia
i roli, jaka mu przypadła do odegrania. Dowiadujemy się, że gdzieś tam w odległym kosmosie
czai się zło, które chce nas dorwać. Męczą nas koszmary związane z "kimś" próbującym
nas odnaleźć, zbieramy wyrwane kartki książki, które są dla nas podpowiedzią co, jak i
dlaczego. Fabuła jest wciągająca, lecz krótka. Wystarczy nam około 15h gry, by
przejść ją na 100%. Osiągnięcia nie są trudne do zdobycia, możemy wykonać je wszystkie
wraz z postępem historii jaki dokonujemy bez obawy, że będziemy musieli później grać
nie wiadomo ile czasu, by wskoczył nam w statystykach jakiś achievement.
Studio może pochwalić się tutaj oprawą audiowizualną. W grafice gry możemy dopatrzeć
się kolorowych szczegółów, niebo za dnia jak i w nocy wygląda zjawiskowo. Muzyka jest
ładnie dopasowana do poszczególnych etapów opowiadanej historii. Sterowanie nie jest
trudne, wystarczy nam tylko pare klawiszy na klawiaturze.
Deiland to gra niewymagająca, lecz przyjemna do ogrania w wolnym czasie. Pierwsza myśl,
jaka przyszła mi do głowy poznając całą mechanikę gry to przypominającą postać Małego Księcia z lektury szkolnej, która w pewien sposób została przekształcona w Arco i przeniesiona do świata pikseli. Osobiście czekam na kontynuację historii, gdyż czuję mały niedosyt po przejściu, a myślę, że twórcy mają taką możliwość, by poprowadzić ciąg dalszy. Mam nadzieję, że moja recenzja rozwieje wątpliwości dotyczące ogrania tej pozycji przez niezdecydowanych jeszcze graczy oraz, że nie zdradziła zbyt dużo informacji, co mogłoby popsuć przyszłą rozgrywkę.
Zalety:
+ Barwna, wciągająca opowieść
+ Niewymagająca mechanika gry
+ Nietrudny do zrozumienia język
+ Ładna oprawa audiowizualna
+ Przyjemne spędzenie wolnego czasu
+ Nietrudne zdobycie osiągnięć
+ Szybkie i łatwe zdobywanie doświadczenia
Wady:
- Powtarzająca się mechanika prostych przeciwników
- Czas oczekiwanie na to, by zaliczyć zadanie
- Zbyt krótka fabuła gry
- Mały obszar świata do zwiedzania jak na grę z elementami sandbox
- Niezbyt duże pole do popisu w kwestii rozwijania postaci po wbiciu lvl
Steam User 1
Fajna giereczka, coś jak Stardew Valley. Około 15 godzin zajęło mi skończenie głównego wątku, choć trochę się ociągałem, można było zrobić to szybciej. Przyjemna, idealna na krótkie posiedzenia, dla relaksu.
Irytująca jest troszkę końcówka gry, kiedy zbieramy plony, których mamy już tak dużo, że nie wiadomo co z tym zrobić i możemy te plony olać. Na końcu robi się z leksza nudnawo, czasem trzeba naprawdę długo wyczekiwać, aż przyleci konkretna osoba, żeby skończyć questa. Generalnie podoba mi się, choć można by co nieco poprawić.
Steam User 0
Krótka, ale bardzo przyjemna gra o budowaniu własnej małej planetki rodem z "Małego Księcia". NPC są zróżnicowane, nie ma ich wiele, tak samo jak możliwość rozbudowy jest dość ograniczona, ale z założenia nie jest to gra na wiele godzin, więc w żadnym wypadku mi to nie przeszkadzało. Fabuła jest raczej nieskompikowana, ale urocza. Jeśli chcemy zdobyć wszystkie osiągnięcia to potrzeba będzie trochę grindowania i czekania, aż konkretny NPC zjawi się na naszej planecie, ale to w zasadzie jedyna niedogodność (minusem gry bym tego nie nazwała) i raczej opcjonalna.
Steam User 2
Deiland to dobry, a zarazem relaksujący tytuł należący do rodziny gier przygodowych z elementami lekkiego survivalowu w sandboxowej otoczce, łączący w sobie ciekawą i tajemniczą fabułę, którą stopniowo gracz będzie odkrywać w czasie swojej całej rozgrywki – wcielając się w postać małego chłopca o imieniu Arco wysłanego na małą planetę…
…tajemnicza fabuła, mała planeta, mały książę.
Mała dygresja:
1. Klucz do powyższego tytułu otrzymałem za darmo.
2. Nie zamierzam zagłębiać się w fabułę powyższego tytułu, osoba zainteresowana tym tytułem straciłaby zbyt wiele – tajemnice najlepiej odkryć samemu.
Ale do rzeczy:
Jak już zdołałem lekko nakreślić na samym początku tej recenzji, mamy tym razem do czynienia z tytułem w szczególności przeznaczonym dla graczy, którzy chcieliby odpocząć od bardziej wymagających, dynamicznych growych superprodukcji – a zagłębić się w spokojną i relaksującą rozgrywkę z ciekawą fabułą oraz możliwościami kształtowania własnego otoczenia. Ale zacznijmy od samego początku.
Wszystko rozpoczyna się od momentu przybycia małego chłopca Arco na małą, opustoszałą planetę – jest na niej całkowicie sam, co robi na tej planecie?, w jakim celu tu przybył? i dla czego?
To tajemnica, którą gracz będzie musiał sam rozwikłać. A cała historia, poszczególne etapy fabuły są przedstawione w świetnym książkowym i ilustrowanym wykonaniu – co robi duże wrażenie, zwłaszcza kiedy odkryje się wszystkie jej strony.
Dalej…
Rozgrywka gracza będzie miała dosyć rozbudowana strukturę, biorąc pod uwagę że naszą piaskownicą będzie aż cała, praktycznie pusta planeta – trzeba będzie ją przekształcić w odpowiednie miejsce do życia naszego małego bohatera. I tu pojawia się poniekąd łagodny survivalowy element tej produkcji, który urozmaica / rozbudowuje całą zabawę o nowe możliwości.
Arco musi jeść, spać, budować niezbędną infrastrukturę do życia jak schronienie, ogniska, studnie nawadniające okoliczną roślinność, ogrodzenia, dodatkowo uprawiać ziemie by zdobyć potrzebne plony, sadzić rośliny różnego rodzaju w tym drzewa, łowić ryby, ścinać drzewa, gotować, wydobywać surowce ciężkie jak skały, srebro, złoto, kryształy, wytwarzać eliksiry o zróżnicowanej specyfikacji i przeznaczeniu (magicznych zdolnościach), tworzyć wyposażenie niezbędne do pracy (ulepszać je), przetwarzać zwykłe surowce na inne (crafting aż miło) etc.
Jak sami widzicie struktura rozgrywki pod tym względem jest dosyć solidnie rozbudowana co pozwoli graczowi na długie godziny nieustępliwej zabawy, modyfikując krajobraz planety i dostosowując go do własnych potrzeb – a to jeszcze nie wszystko.
Na naszej małej planecie występują zmienne warunki pogodowe, w tym zdarzenia losowe które będą się pojawiały stopniowo – deszcz, burze, meteoryty, pożary czy nawet obecność innych, nie koniecznie przyjaznych stworzeń będzie wymagało bacznej obserwacji gracza.
Bagatelizowanie zagrożenia losowych przez gracza może doprowadzić do utraty zgromadzonych surowców (kradzieże prowiantu), struktury ulegają zniszczeniu, roślinność ulega spaleniu – dlatego należy niezwłocznie reagować by nie stracić cennych zasobów.
Surowce nie są powszechnie i łatwo dostępne, drzewa nagle nie rosną (trzeba je zasiać), a krzewy lub pola uprawne nie dają jedzenia od tak – wszystko wymaga czasu, realnego rzeczywistego czasu – jak również odpowiednich nasion. Dlatego też należy rozplanować co jest niezbędne do przetrwania, jakie surowce potrzebujemy w tym momencie, lub co jest niezbędne by wytworzyć bardziej złożone schematy rzeczy. Rośliny potrzebują wody w swoim obrębie by rosły, zwierzęta potrzebują jedzenia by mogły produkować inne dobra, w tym nasza postać również potrzebuje jedzenia by przeżyć.
Początki mogą okazać się trudne, lecz z pomocą będą przychodzili kosmiczni wędrowcy, przylatujący w swych statkach kosmicznych dających zadania do wykonania naszemu bohaterowi – za wykonanie ich będziemy sowicie nagradzani wszelkimi rodzajami dóbr. W tym możliwość przemieszczania się na inną planetę, o ile zdobędziemy pełne zaufanie danej postaci!
Możemy też z nimi rozmawiać poruszając różne tematy, zagłębiając się w główny wątek fabularny, czy też również handlując z nimi nadwyżką naszych uzbieranych zapasów. Należy jednak pamiętać że ceny poszczególnych dóbr różna się znacząco u poszczególnych kupców – co pozwala zarobić znaczną ilość gotówki, która można wykorzystać na zakup obecnie potrzebnych nam rzeczy.
Arco w czasie swojej pracy, niezależnie co robi i czym się zajmuje zdobywa punkty doświadczenia, lvluje dzięki czemu może powiększać swoje podstawowe wskaźniki postaci jak Inteligencje, Zwinność, Siłę, Wytrzymałość – które pozwolą wykonywać poszczególne czynności znacznej wydajnie, zdobywać więcej zasobów czy skuteczniej walczyć z wrogiem.
Podsumowanie:
Deiland to dobry, a zarazem relaksujący tytuł należący do rodziny gier przygodowych z elementami lekkiego survivalowu w sandboxowej otoczce, łączący w sobie ciekawą i tajemniczą fabułę z jeszcze lepszą rozgrywką.
Polecam!
Szukasz więcej recenzji? Zapraszam.
Kurator walas85
Zachęcam wszystkich do obserwacji kuratora, by na bieżąco otrzymywać świeże informacje o nowo zrecenzowanych tytułach.
Steam User 1
Świetnie zrobiony survival, mimo że jest przeznaczony dla młodszej widowni to świetnie się bawiłem w tym świecie, gra oczywiście jest nawiązaniem do powieści ptt. Mały Książę i według mnie wyszedł świetnie :) 8/10