DEEMO -Reborn-
DEEMO -Reborn- Rabat na pierwszy zakup! 33% zniżki przez ograniczony czas!
———————————–
【Opowieść w tle】
Dziewczyna, która spadła z nieba i straciła swoją przeszłość; Deemo, który sam gra na pianinie w świecie domku na drzewie; przypadkowe spotkanie między nimi.
Muzyka płynie, gdy palce uderzają w klawisze fortepianu.
Rozpoczął się baśniowa podróż …
„Nigdy nie zostawiony bez pożegnania”
【Funkcje】
-A Classic Reborn: Skupiony wokół starożytnego zamku i tajemniczego drzewa, które rośnie, gdy w powietrzu unosi się melodia, kontroluj małą dziewczynkę, która spadła z nieba i pomóż jej znaleźć drogę do domu.
-Investigation Reborn: Rozwikłać zagadki i tajemnice ukryte w zamku. Znajdź nuty spadające z nieba, odblokuj nowe miejsca i odkryj prawdę.
-Rhythm Reborn: Graj swoim sercem na pianinie i spraw, by tajemnicze drzewo rosło. Odkryj nowe części historii i ciesz się na dzień, w którym dziewczyna będzie mogła wrócić do jej ciepłego serca domu.
-Melodies Reborn: Ponad 60+ klasycznych piosenek, które kochają wszyscy. Nowe utwory czekają na Ciebie, abyś mógł podjąć ich wyzwanie.
Steam User 2
tl;dr
+ Dobra gra rytmiczna
+ Całkiem dobra gra przygodowa
+ Prosta, ale wzruszająca historia
+ Świetny wybór muzyki
+ (W większości) dobrze zrobione zagadki
+ Dużo chartów bez DLC
+ Działa bezproblemowo na Linuxie przez Steam Play
- Brak wskaźników FC/P
- Liczenie accuracy od 0% w górę
- Niewygodne wybieranie utworów
- Nie są dostępne wszystkie utwory z oryginalnego Deemo
- Brak edytora, skończona ilość treści
- Bardzo mało ustawień, praktycznie żadnych ustawień graficznych (nie da się wyłączyć VSync)
- Daje wrażenie niedopracowanej
- Tragiczne wsparcie dla VR (?, bazowane na opiniach innych graczy)
- Wysoka cena (bez promocji)
- Nie jest aktualizowana
Płakałem przy grze rytmicznej.
Fabuła i Deemo Reborn jako przygodówka
Nie no, serio. Ta gra zapracowała na swoje zakończenie w ciągu tych 17 godzin, które zajęło mi jego osiągnięcie. Cytus II (inna "story-driven" gra tego typu w którą grałem, akurat od tego samego wydawcy) ma bardziej rozbudowaną i pewnie obiektywnie lepszą fabułę, ale nie wiem, chyba po prostu wolę Deemo.
Szkoda, że prawdziwe imię tytułowego Deemo nie jest nigdzie wspomniane. W oryginale można było je zobaczyć podczas napisów końcowych. (Nie wiem czy to spoiler, ale ja bym przeczytał dopiero po ukończeniu gry).
Zagadki zwykle są przyjemne, ale kilka nieobowiązkowych było jednak trochę przekomplikowanych.
Trochę słabo, że nie ma sposobu na ponowne obejrzenie odblokowanych cutscenek. To znaczy, jest opcja zobaczenia rysowanych cutscenek z oryginału, która mogłaby być wygodniejsza (ale i tak jest fajnie wkomponowana w świat gry).
Zawartość
To krótka gra jeśli chodzi o samą część "przygodową". Ale w końcu to też (i przede wszystkim) gra rytmiczna, a ty masz 66 utworów po 3 charty (chociaż pewnie nie będziesz grał we wszystkie 3, szczególnie jeśli masz już jakieś doświadczenie) bez żadnego DLC.
Niestety nie ma tu edytora chartów, więc ilość treści jest ograniczona, chyba że ktoś stworzy nieoficjalny modloader, w momencie pisania tego tekstu nic mi o takim nie wiadomo.
Deemo Reborn jako gra rytmiczna
Jeśli chodzi o sam aspekt gry rytmicznej, to 6-klawiszowe VSRG (w skrócie, nutka spada i ją klikasz). Oryginalne Deemo powstało z myślą o ekranach dotykowych i nie miało zdefiniowanej liczby lane, nuty pojawiału się po prostu gdziekolwiek, tutaj już jest bardziej tradycyjnie.
Mało grałem w VSRG na klawiaturze, a w 6-klawiszowe w ogóle (ostatnio zacząłem grać w Etternę, która jest 4-klawiszowa), więc z początku byłem dość zmieszany, natomiast w miarę grania zrozumiałem "o co chodzi".
Dużą wadą jest brak wskaźników FC/P (zdobycia wszystkich nut i wszystkich perfekcyjnie), szczególnie chodzi tu o wskaźnik P, ponieważ nie da się tego w żaden sposób ocenić - jeśli masz duże combo, to prawdopodobnie masz FC, ale accuracy (dokładność uderzeń) jest liczone od 0% w górę, a nie od 100% w dół (tradycyjnie), więc nie możesz po prostu sprawdzić czy dalej masz 100%.
Co gorsze, zwykłe Deemo ma takie wskaźniki, więc to jest cofnięcie się w rozwoju w stosunku do oryginału. C'mon, to ma być "ostateczna" wersja. Co jeszcze gorsze, jest osiągnięcie za zperfectowanie 30 chartów. Serio...?
Kolejny poważny problem to ustawianie offsetu (zmiana momentu, w którym trzeba kliknąć nutkę, żeby została "załapana"). Nie ma żadnego kreatora, po prostu ustawiasz "ze słuchu" jakie jest opóźnienie. Nienawidzę gdy gry to robią, na szczęście w moim przypadku domyślne 0ms jest w porządku. Bierzcie przykład z ADOFAI.
Menu wyboru utworów/chartów pasuje do gry, ale jest mało użyteczny. Nie można wyszukiwać konkretnych utworów, nie można ich wyświetlić w postaci listy, musisz po prostu przeszukać wszystkie kolekcje aby znaleźć to, w co akurat chcesz zagrać.
Wybór muzyki jest naprawdę świetny i znów, dobrze wpasowuje się w świat gry. Natomiast z jakiegoś powodu nie ma wszystkich utworów, które były w oryginalnym Deemo...? Bardzo dziwna decyzja.
Wydajność i ustawienia
Na koniec chciałem jeszcze wspomnieć o ustawieniach. W skrócie, praktycznie nie istnieją. Nie można ustawić prawie niczego, przez co z kartą graficzną na poziomie "minimalnych" często zdarzają się spadki FPS w części "przygodowej". Na szczęście część "rytmiczna" w 99% działa w 60 FPS (przynajmniej na moim GTX 660) - niestety nie można też wyłączyć VSync.
Granie na Linuxie
Gra nie jest natywna na Linuxie, ale działa w zasadzie bezproblemowo na Steam Play. Czasem występują delikatne glitche graficzne ("paski") - natomiast równie dobrze może to być wina mojego sprzętu.
VR
Nie posiadam headsetu VR i grałem w tę grę w tradycyjny sposób. Natomiast inne opinie mówią, że wsparcie dla VR jest tragiczne, i jestem w stanie to uwierzyć - jeśli naprawdę jedyny sposób na granie w VR to używanie kontrolerów ruchowych, to musi tak być. VSRG po prostu tak nie działają.
Podsumowanie
Nie wiem, czy ta gra jest warta swojej zwykłej ceny. Pewnie tak, ale jest droga. Natomiast można ją kupić na promocji za o-wiele-mniej (co też zrobiłem, przy okazji kupując DLC w pakiecie).
Jak na "ostateczną" edycję jest trochę niedopracowana. Nie wygląda też na to, żeby była aktywnie rozwijana.
Ta recenzja jest udostępniona na licencji CC BY-SA 4.0
Steam User 1
Love the game. Great songs, story and puzzles. 100% Recommended.
Steam User 0
Cudna historia, piękna muzyka. Skończyłam fabułę, ale wrócę do tej gry nie raz.
Jedna rzecz, którą by mogli poprawić, to tryb VR. Nie do końca wygodne sterowanie przy samych piosenkach
Steam User 1
Definitely nice rhythm and puzzle game for melomaniacs. Interesting setting it's a little like alice in wonderland but with more piano.
Steam User 0
Best ost