Deathgarden™: BLOODHARVEST

Nie lubię multiplayerów.
Tryb wieloosobowy kojarzy mi się z przeżywalnością pięciu sekund, tłumem ludzi na mapkach, toksyczną atmosferą lub innymi negatywnymi odczuciami. Ten tytuł jest dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem.
DEATHGARDEN został dopuszczony do użytku 14 sierpnia 2018 r. jako wczesny dostęp. Firma Behaviour Digital Inc. twórca Dead by Daylight podała nam oryginalną formę multiplayera, czyli miks biegania, skradania, FPS-a, przetrwania, otwartych mapek, współpracy i myślenia strategicznego. Gra nie skomplikowana, ale trudna do opisania w dwóch słowach. Niektórzy mają pretensje o podobieństwo ze wspomnianym wcześniej Dead by Daylight, ale kończy się ono na asymetrycznym trybe multiplayer. Mając do dyspozycji mordercę psychopatę plus ofiarę lub sportowców plus łowcę z całą odpowiedzialnością wybrałam drugą opcję, tym bardziej że gra jest rozwojowa.
Fabuła na razie nie istnieje (być może kiedyś będzie coś wspomniane)
W niezbyt odległej przyszłości ktoś wymyślił krwawy sport. Przenosimy się na różne, sztucznie stworzone areny. Naszym celem jest uciec stamtąd, czyli doprowadzić do wygranej. Możemy wcielić się w biegaczy lub łowcę. Po całym terenie rozsiane są znajdżki dostarczające nam amunicji, zdrowia, skilli itp.
Biegacze (Runners)
Pięciu graczy tworzących drużynę to biegacze. Są zwinni i szybcy a ich broń to nowoczesne łuki, które służą w pierwszym momencie do zaznaczania celów, a później po odnalezieniu paru "pudełek" i odblokowaniu odpowiednich strzał, do spowalniania, ogłuszania, oznaczania huntera lub pomagania drużynie, czyli leczenia, dawania tarcz itp., w zależności od wcześniej wybranej klasy postaci (jest ich 3) jeszcze w poczekalni gry. Widok mamy trzecioosobowy. Priorytetem runners jest zlokalizowanie trzech punktów, od których zależy nasza ucieczka. Zaobserwowałam na razie dwa tryby. W pierwszym siedzimy sobie obok jednego punktu, próbując po prostu przejąć go. Po dokonaniu takiej czynności dwa razy otwiera się nam teleport i po dotarciu do niego rozgrywka jest wygrana. Drugi wariant oferuje nam bieganie za kluczami i dostarczanie ich do tych punktów.
Jeśli ktoś myśli, że to łatwizna to się myli. Dobry hunter nie pozwoli na to. Najlepiej poznać na mapie każdy krzaczek i kryjówkę, bo bieganie na oślep to porażka.
Biegacze muszą sobie pomagać i leczyć się cały czas, inaczej po wyeliminowaniu 3 w przypadku przejęcia i 5 w przypadku kluczy, potyczka jest przegrana.
Łowca (Hunter)
Jeśli ktoś myśli, że postać łowcy jest powolna, to się myli. Musi biegać po mapce jeszcze więcej niż jego wrogowie. Hunter jest wyposażony w broń (wybiera między karabinami, strzelbami i snajperkami jeszcze w poczekalni), jest szybki, ma widok z pierwszej osoby jak w typowych FPS-ach i gdy się uprze, to nie ucieknie mu żaden biegacz. Uganianie się za jednym runnerem może okazać się jednak zgubne, ponieważ podczas takiej gonitwy, mogą zostać przejęte punkty. Łowca ma na wyposażeniu wieżyczki, miny, może stać się niewidzialny etc. i musi tak jak biegacze zbierać amunicję z pola walki. Jego cel to zabić (do końca ^^), zanim wrogowie uciekną. Sam jest nieśmiertelny.
Grafika, muzyka
Jeśli chodzi o stronę wizualną, nic nie można grze zarzucić. Całkowicie spełnia oczekiwania produktu z 2018 r. Tytułowy ogród wygląda naprawdę ładnie tak samo, jak postacie i poczekalnia.
Soundtracku nie będę opisywać, po prostu posłuchajcie.
To jest pierwsza gra muliplayer, która mi się spodobała, chociaż próbowałam inne tytuły. Pomimo że nie walczymy z botami, odnosi się wrażenie gry kooperacyjnej znacznie bardziej odpowiadającej moim gustom.
Uwaga, gra posiada syndrom "jeszcze jednej rundki". Polecam ^^.
Zapraszam do odwiedzenia strony kuratora  
MY GROUP 👌

Wow! Ta gra jest niesamowita. Świetnie wydane piniądze!
Plusy tej gry:
- Świetna do gry ze znajomymi
- Świetnie wykonana
- Dostarcza wiele frajdy
- Bardzo ładna grafiką i art style gry
- Fajne animacje i mechaniki
- Jest wiele możliwości edycji wyglądu postaci a to wszystko za punkty uzyskiwane za grę.
- W grze liczą się tylko umiejętności
- Naprawdę świetni ludzie tworzą te grę.
- Jak na nową grę nie ma dużo błędów a nawet jeśli są to zaraz zostają naprawione.
- Jeśli komuś zaczyna się nudzić Dead by Daylight to ta gra będzie dla niego świetną odskocznią.
- Twórcy na bieżąco sprawdzają zgłaszane błędy na forum i je naprawiają.
- Twórcy cały czas ulepszają grę. Planują nowe mapy i mechaniki.
- Świetny kontakt z twórcami za pomocą serwera discord :D
Minusy:
- Po pełnym wydaniu nie znalazłem żadnych minusów.
EDIT (po pełnym wydaniu): Świetna gra! Nie mam żadnych zastrzeżeń. Polecam kupić i samemu sprawdzić.
A więc. Spotkajmy się w ogrodzie!

Deathgarden Bloodharvest studia
Tu pojawi się kiedyś recenzja - póki co spisuje na bieżąco.
od strony technicznej
+ hitbox faktycznie zakrywa ciało i nic poza tym - w przeciwieństwie do początków dbd
+ spoko optymalizacja, bez większych potknięć
+ generowane mapy,
+ brak bugów a przynajmniej mi się jeszcze nie zdarzyło uświadczyć żadnego
+ coś się dzieje - rozwijają - ostatnia aktualizacja wprowadziła nową postać do klasy Hunter
-/+ póki co mało postaci
- system rang i dobierania (co do rangi - ciężko określić czy ktoś ma niską czy wysoką bo nazwy przy nicku ciężko sklasyfikować i zasadniczo można tylko awansować także średnio oddaje poziom umiejętności gracza)
edit #(- momentami czas oczekiwania ( nawet do 7 min) przynajmniej informuje gra i można zrobić sobie kanapkę co z kolei wiąże się z plusem ponieważ czas oczekiwania jest rzeczywisty - czyli 5 min to 5 min +/- parę % odchylenia, czas aktualizuje się cały czas na bieżąco) - tyle by było z rzeczywistym czasem czekania - aktualnie zegar został zlikwidowany na rzecz paska - "szukam gry"
- niektóre mapy są bardzo skrajne jeżeli chodzi o trudność (scavenger/hunter) - np. taka mapa zimowa jest niemal w 70% płaska co daje ogromną przewagę dla huntera, który potrafi wykosić horrendalnie wysokie wyniki na początkujących/średniozaawansowych graczach
gra ma potencjał ale zobaczymy co dalej będzie

Nowe dziecko BEhaviour studio budzi dość skrajne emocje. Z jednej strony mnóstwo ludzi na siłę doszukuje się tutaj drugiego Dead By Daylight, z drugiej strony jest to dosyć ciekawy pomysł na połączenie skradania, survivalu oraz arenowego asymetrycznego FPS'a.
Gram w Deathgarden od wczesnej alfy i sam mam wątpliwości czy poleciłbym tę grę każdemu. Ta gra na pewno będzie borykała się z balansem (podobnie jak Dead By Daylight). Mamy mecze kiedy pięciu runnerów dominuje huntera i wygrywa w kilka minut, mamy też mecze kiedy doświadczony hunter kładzie całą drużyne również w kilka minut, ale miałem też za sobą gry które trwały około 15-20 minut i co ciekawe miałem wtedy poczucie że gra jest dobrze zbalansowana. Wszystko zależy od poziomu doświadczenia wszystkich graczy oraz przede wszystkim zgrania drużyny (w grze jest wgrany komunikator głosowy).
Dlatego myślę, że jest zbyt wcześnie żeby oceniać balans, który tak żywo jest krytykowany przez mnóstwo ludzi.
Miałem za sobą niemalże natychmiastowe przegrane, po których z dość negatywnym nastawieniem szukałem kolejnych meczów. Ale własnie, SZUKAŁEM dalej - chciałem dalej grać. Możnaby więc stwierdzić, że gra jest wciągająca? Na pewno darmowy okres to jest dobry moment, żeby stestowąć tę grę.
Mi się gra nawet podoba, jest "fajna", ale czy na długo? Abstrahując od oprawy wizualnej, która jest momentami toporna i wręcz kanciasta, wierzę że rozgrywka i mechanika tej gry jest poniekąd czymś nowym i trafi do pewnego grona. Muzycznie brzmi to dobrze, studio postarało się podobnie jak w przypadku DBD. Jednakże to czy gra się utrzyma i będzie długo grywalna, zależy od jej rozwoju - od balansu, nowych trybów gry i pomysłu twórców na ewentualny grind (na chwilę obecną są to jedynie customy postaci). Obecnie polecam po prostu sprawdzić, a jak nie sprawdzić to zawsze można obejrzeć gameplay na Balala Games:

Mimo mojego krótkiego czasu gry śmiało moge polecić tą gre. Powiedziałbym, że to coś na zasadzie przyśpieszonej wersji DBD ale zamiast generatorów są wieże, które trzeba zasilić "punktami krwi", gdzie na jedną z trzech wież przypada 60 punktów oraz ma się do wyboru jednego z pięciu ocalałych a także jednego z czterech Łowców. Grając ocalałym po wbiciu maksymalnej ilości punktów na jednej z wież ona sama staje sie nieaktywna i robi za "wyjście" po upływie ok. 6 minut albo po wbiciu na pozostałych wieżach pozostałej części punktów. Pozostaje też opcja Łowcy, którego zadaniem jest uniemożliwić otwarcie wyjścia przez "ocalałego". Każdy ocalały ma swoje unikatowe skille "poboczne" i powtarzające sie u większości skille "główne", inaczej to wygląda z Łowcami bo każdy ma swoje unikalne umiejętności - u jednej i drugiej grupy (łowcy i ocalali) każdy skill jest ulepszany po wykonaniu przypisanej do niego misji i wykupieniu tego ulepszenia w specjalnym "sklepie" oczywiście za zdobytą w grze walute. Jako iż gra jest we wczesnym dostępie to jeszcze wszystko może sie zmienić a błędów jak narazie żadnych nie wyłapałem.
Myślę, że pomogłem :)

🎨 Grafika
☐ Arcydzieło
☐ Piękna
☑ Dobra
☐ Przyzwoita
☐ Ujdzie
☐ Zła
☐ Straszna
☐ Paint.exe
⚔ Gameplay
Spróbuj się nie uzależnić
☐ Bardzo dobry
☑ Dobry
☐ Nic specjalnego
☐ Ehh
☐ Bad
☐ Po prostu... nie
♫ Audio
☐ Uzależniające
☐ Bardzo dobre
☑ Dobre
☐ Przyzwoite
☐ Nie zbyt zła
☐ Zła
☐ Samo trzeszczenie
👪 Dla kogo
☑ Dorośli
☑ Nastolatkowie
☐ Dzieci
☐ Wszyscy
💻 Wymagania Sprzętowe
☐ Zapytaj NASA czy mają zapasowy komputer
☐ BARDZO wysokie
☐ Wysokie
☑ Przyzwoite
☐ Minimalne
☐ Potato PC
☐ Pójdzie jeżeli odpala ci Paint
🎮 Poziom Trudności
☐ Wymagający
☐ Nie za łatwy
☐Łatwy do nauczenia / Trudny do wymasterowania
☑ Znaczące wykorzystywanie mózgu
☐ Łatwy
☐ Po prostu wciśnij kilka przycisków
🎭 Fabuła
☐ Nie do opisania słowami
☐ Superowa
☐ Dobra
☐ Przeciętna
☑ Nic specjalnego
☐Nie ma jej
☐ *Gra oparte na innym Dziele
⏳ Czas gry
☑ Nieskończony
☐ Długi
☐ Przeciętny
☐ Krótki
☐ Na jedną filiżankę herbaty
💰 Cena
☐ Bezcenna
☐ Warte swojej ceny
☐ Poczekaj na promocje
☑ Może jeśli masz trochę wolnej gotówki
☐ Nie polecam
☐ Nie wyrzucaj pieniędzy w błoto
Niestety gra na wymarciu póki nic więcej nie zrobią, mam nadzieję, że wspomogę recenzją :)

Grę kupiłem praktycznie zaraz po jej wyjściu w Early Accessie. Była wtedy bardzo niezbalansowana, monotonna. Brakowało m.in możliwości postępu, przez co gra szybko się nudziła a jej optymalizacja całkowicie kulała. Graczy było coraz mniej, aż w końcu gra stała się martwa. Na szczęście twórcy jej nie porzucili i postanowili bardzo mocno zmienić. Prawie po roku od tamtego czasu ukazała się praktycznie zrebootowana wersja, zatytułowana "BLOODHARVEST". Odpalając grę po tak długim czasie miałem dość duże oczekiwania... i nie zawiodłem się. Znacznie poprawiono optymalizację gry, dodano system progresji (perki, bronie, nowe postacie) balans (choć jeszcze nie jest idealny) znacznie poprawiono poprzez zmianę całego "core" rozgrywki. Już 2 dni po wydaniu reboota twórcy dodali nowy typ mapy "Dust & Blood", co napełnia nadzieją na dalszy rozwój gry. Spokojnie mogę ją więc POLECIĆ, szczególnie osobom, które lubią asymetryczny styl rozgrywki.