Crimsonland

Najlepsza siekanka, short term session, jaką znam. Implementowana ze starych pecetów lat 90-tych, sprawdza się wciąż świetnie, dla relaksu i nieodpartej potrzeby pokonywania hord ciemności...polecam

Znam i gram w tę grę od ponad 20 lat. Zmieniły się sprzęt i towarzysze a ona sprawia radość jak na początku:)

Mega przyjemna, nieskomplikowana strzelanka. Dostajesz sprzęt, z czasem dropi coraz lepszy, perki do ulepszania i jazda na dezynsekcję! Pamiętaj zabrać ze sobą wodery, bo w trzewiach przeciwników brodzi się później po pas. Broni do dyspozycji jest kilkadziesiąt, każdy znajdzie coś dla siebie. Nie chce się celować? Walnij se rakietnicę! Lubisz precyzyjną robotę? Cyk snajpera. Na blisko? Shotgun, my old friend! A może po prostu nadepnij na ten symbol atomówki na ziemi, o tak, ten. JEBUT!

Gra wymaga minimalnego zmysłu taktycznego i rozpoznania w terenie. To kilka godzin czystego relaksu. Szybkie partyjki, ogromna satysfakcja. Na pewno jeszcze nie raz zagram (bo została mi jedna karta do odblokowania, hy hy). Strzeżcie się robale! I jaszczury! I krewetki... 🪳🦎🦐

3h zajęło mi ukończenie gry w trybie normal. Z pewnością da się szybciej. Za 5 minut trzeba wyjść do roboty? Świetnie, odpal Crimsonland. Jeszcze zdążysz się zrelaksować.

klasyczna niczym nie skrępowana rozwałka proste a jak cieszy

Lekki shooterek dla relaksu.

super hiper

frustrująco wciągająca