Citystate

Citystate to bardzo dobry tytuł z kategorii gier City Builder (budowanie miast), który jest produkcja niskobudżetową, jednak odczuwalnie posiada w sobie duszę klasycznego tytułu Simcity 3000, skupionej na aspektach zarządzania makroekonomicznych, nie tylko jako metropolia, lecz całe państwo-miasto.
Zaimplementowany w tym tytule system polityczny pozwala w większym stopniu na eksperymentowanie z ideologiami politycznymi, tworząc i rozwijając społeczeństwo w taki sposób by odzwierciedlało to styl gry gracza, wprowadzając wszelakie prawa i regulacje które, wpływać będą na wszystkie sfery społeczne jak i ekonomiczne - od komunistycznej dyktatury po libertariańską anarchię. A to jeszcze nie koniec!
Mała dygresja
1. Powyższy tytuł występuje wyłącznie w oryginalnej angielskiej wersji językowej, dlatego też osoby bez znajomości tego języka mogą czuć dyskomfort pod tym względem – może kiedyś zobaczymy moda, który by spolonizował ten tytuł.
2. Gra jest tania jak barszcz, na wyprzedażach można ten tytuł nabyć w granicach cenowych ok. 10zł.
3. W grze występuje samouczek, jak i tryb piaskownicy dający nieograniczone fundusze by osoby mogły się bawić i budować własne miasto-państwo bez konieczności rozmyślania i bilansowania budżetu.
Ale do rzeczy:
Jak już zdołałem nadmienić na samym początku, mamy do czynienia z klasycznym schematem gry z kategorii City Builder (budowanie miast), który skupia się na szerszych aspektach makroekonomicznych, pomijającą drobne elementy infrastruktury miast takie jak budowanie obiektów publicznych, przystanków autobusowych, linii energetycznych, wodociągowych itp.
Te powstają samoistnie w poszczególnych (odpowiednich) do tego strefach, dostarczając niezbędne, pomniejsze elementy do funkcjonowania społeczeństwa, gdyż sam proces przemiany poszczególnych zabudowań odbywa się automatycznie (ewoluuje) bez konieczności mozolnej i czasami czasochłonnej ingerencji gracza, która występuje w innych tytułach tego typu.
Sama rozbudowa miasta została zredukowana do niezbędnego minimum, strefy mieszkalne, biurowe, przemysłowe, rolnicze, rekreacyjne, większej infrastruktury drogowej, inwestycji i specjalnych budynków odblokowujących się kiedy osiągniemy odpowiedni poziom społeczeństwa.
Kontynuując powyższe, tytuł wprowadza bardzo ciekawe dodatkowe elementy do samej rozgrywki, urozmaicając w stopniu znacznym całą zabawę. Rozpoczynając od systemu politycznego, możliwości nadawania i wdrażania wewnętrznych jak i zewnętrznych rozporządzeń, praw, które będą obowiązywać na terenie całego naszego państwa-miasta – a jest tego sporo do wyboru, a sam gracz będzie musiał zdecydować którą z dostępnych opcji będzie chciał zastosować (4 opcje wyboru przy każdym z dekretów).
Każda z podjętych przez gracza decyzji będzie wpływać mniej lub bardziej dotkliwie na wszystkie sfery społeczeństwa, pozytywnie lub też negatywnie co będziemy mogli w bardzo szybkim czasie zaobserwować w przemianach społeczeństwach, zachowaniach gospodarki i samych jej mieszkańców.
W samej grze jest zaimplementowanych aż 26 wzorców form rządów, co pozwala graczowi na wiele możliwości zabawy z dostosowaniami praw wedle własnego stylu gry, lub osobistych preferencji, po czym obserwować jak to wpływa na całe nasze wirtualne społeczeństwo, PKB, ranking kredytowy / obligacje, turystykę, demografię, indeks wolności etc.
Jest tego sporo, możecie mi zaufać, nie będziecie się nudzić. A to nie koniec.
Dalej…
Grę zaczynamy od stworzenia lub systemowo wygenerowania regionu na którym gracz będzie się bawić, można wybrać wielkość regionu od małego do dużego w którym będzie dostępnych aż 20 wyznaczonych stref rozbudowy własnej uniwersalnej metropolii.
Gracz tworzy własna flagę (o tak!), po czym nazywa własne małe państewko i można działać.
Kiedy nasze społeczeństwo osiągnie odpowiedni stopień rozwoju, gracz uzyska dostęp do zaawansowanych technologii w tym portu kosmicznego! W którym będzie mógł produkować bezzałogowe, statki kolonizacyjne i transportowe – nie żartuję, w tym momencie zabawa przechodzi na inny poziom.
W regionie mamy dostęp do aż 20 losowo generowanych planet, na które można polecieć i rozbudować tamtejsze społeczeństwo w taki sam sposób jak pierwotnie na początkowym regionie.
Oprawa audiowizualna jest świetna (choć to kwestia gustu), budynki wyglądają rewelacyjnie zwłaszcza rozwinięte i zaawansowane technologiczne drapacze chmur, które lśnią na tle całego miasta.
Sterowanie, jak i sam proces budowy jest banalnie prosty, choć ciągła walka z niedoborem surowców, bezrobociem, brakiem pieniędzy w kasie i rozmyślaniem jak je zdobyć by się rozwijać i budować jest niekiedy ciężkim orzechem do zgryzienia – lecz z drugiej strony motywuje gracza do myślenia i dalszej gry.
Podsumowanie:
Citystate to bardzo dobry tytuł z kategorii gier City Builder (budowanie miast), który jest produkcją niskobudżetową, która kryje w sobie ogromny potencjał i możliwości zabawy – tytuł w który warto zagrać!
Polecam!
Szukasz więcej recenzji? Zapraszam.
Kurator walas85
Zachęcam wszystkich do obserwacji kuratora, by na bieżąco otrzymywać świeże informacje o nowo zrecenzowanych tytułach.

+AKAP