Castlevania Anniversary Collection
Autor nie podał jeszcze opisu w twoim języku.
Konami's Castlevania Anniversary Collection traces the origins of the historic vampire franchise. Included is a unique eBook with details provided by developers, artists and others inspired by the Castlevania legacy which sheds a fresh light into the world of Castlevania. Released as part of the Konami 50th Anniversary celebration, relive these timeless classics that helped define the platformer genre. From the Belmont clan to their extended bloodlines and allies, the Castlevania Anniversary Collection is the best first step for anyone to take into the world of Castlevania and the fight against Dracula! Castlevania Castlevania II Simon's Quest Castlevania III Dracula's Curse Super Castlevania IV Castlevania The Adventure Castlevania II Belmont's Revenge Castlevania Bloodlines Kid Dracula (never released in English before) History of Castlevania – Book of the Crescent Moon
Steam User 23
Sporo graczy jest już w słusznym wieku, więc nostalgia to dobry sposób na wyciśnięcie z nich odrobiny grosza, a i młodsi lubią eksplorować starocie w poszukiwaniu hitów, w które zagrywali się rodzice. Oczywiście najbardziej "słuszną" formą jest zakupić jakąś starą konsolę (lub odszukać na strychu) i grać w te perełki jak za "starych, dobrych czasów". Nie każdy jednak ma miejsce i czas (oraz kasę), aby zaopatrzyć się w te starocie. W takim wypadku można pobawić się w pirata i ściągnąć emulatory z roomami, lub sięgnąć po modne ostatnio antologie. Pierwszy sposób nie jest do końca legalny, a w drugim przypadku możemy trafić na zwykły skok na kasę. Wszystko zależy, czy wydawca potraktuje graczy poważnie, a team odpowiedzialny za antologię będzie czuł klimat retro. W przypadku anotologii Castlevania Anniversary Collection, odpowiedź może być tylko jedna: Twórcy odwalili tu kawał solidnej roboty, a my otrzymujemy aż 8 gier, do których zaimplementowano nowoczesne rozwiązania, ułatwiające rozgrywkę. Nie zapomniano też o bonusach, dzięki którym możemy poznać te stare hity z zupełnie nowej strony.
Dracula byłby dumny...
Po włączeniu tego tytułu, wita nas świetna muzyka, która właściwie od razu wprowadza nas w klimat. Po najechaniu na konkretny tytuł, z lewej strony wyświetla nam się dobrze napisana historia, uzupełniająca tą z gry. Poza 8 tytułami, mamy też możliwość odpalenia prawie każdej gry w wersji Japońskiej, co jest miłym akcentem ( Niektóre gry mają różnice w poziomie trudności oraz inne etapy). Jako bonus dostajemy pierwszy raz w historii przetłumaczoną na język angielski grę o tytule Kid Dracula oraz książkę stworzoną na potrzeby tej antologii. W książce znajdziemy historię całej serii, chronologiczny układ gier, oryginalne okładki, koncept arty, instrukcje i wiele więcej. Na kilkudziesięciu stronach tutaj zawartych, jest wszystko, czego fani chcieliby się dowiedzieć o swojej ulubionej serii. Bardzo duży plus za te dodatki. Po włączeniu dowolnej gry, do dyspozycji gracza zostało oddane dodatkowe menu, w którym mamy dostęp do kilku opcji. Możemy zapisać replay naszej rozgrywki, jest opcja zapisu gry w dowolnym momencie (tutaj największy minus, bo jest tylko jeden zapis na grę, co oznacza, że nowy zapis go zastępuje. Mi to nie przeszkadzało w zupełności, ale jak ktoś się pomyli i zapisze w nie odpowiednim momencie, to może mieć problem). Znajdziemy tu też instrukcję dostosowaną do naszych czasów oraz kilka opcji wyświetlania, w tym dwie najważniejsze czyli piksel perfect oraz 16:9, jest tez możliwość ustawienia graficznej ramki ( Szkoda, że tylko trzy do wyboru). Można ustawić sterowanie oraz zresetować grę i to właściwie wszystko. W porównaniu do rozbudowanych emulatorów, opcje te są dość ubogie, ale w mojej opinii wystarczające. Właściwie poza dodatkowym slotem na zapisy, nic więcej nie jest mi do szczęścia potrzebne. No może jeszcze opcja cofania czasu w locie, byłaby przydatna, co zastąpiłoby przydatny, ale męczący savespam w trudniejszych momentach. Gry w tej antologii działają perfekcyjnie i bezproblemowo. Nie spotkałem się z żadnymi błędami pokroju zanikającego dźwięku, brakujących klatek itp. Poniżej krótki opis każdego tytułu wraz z oceną grywalności:
Castlevania (NES. Rok wyd. - JP 1986 r. EN 1987 r. 4 wed. chron. wydarzeń. )
Wcale mnie nie dziwi, że gra wtedy odniosła duży sukces. Pod względem grafiki oraz muzyki, był to prawdziwy tytuł AAA tamtych czasów. Zresztą gra zachowała sporo grywalności do dzisiaj i pomimo 35 lat na karku, nadal się ją dobrze przechodzi.
Ocena tamtych czasów: 9/10
Ocena dzisiaj: 7/10
Castlevania II: Simon's Quest (NES. Rok wyd. - EN 1988 r. 5 wed. chron. wydarzeń. )
Po sukcesie jedynki, kolejną część gracze otrzymali już rok później. Jest to pierwsza część oparta o półotwarty świat, który możemy dowolnie eksplorować. Niestety mocno lakoniczne podpowiedzi NPC oraz absurdalne wręcz pomysły na ich rozwiązanie ( kto nie korzystał z poradnika, aby to przejść, niech pierwszy rzuci kulą:)). Przez absurdalne zagadki, gra szybko traciła na grywalności. W kuluarach mówi się nawet, że był to specjalny zabieg Nitendo w porozumieniu z Konami, aby zwiększyć popularność czasopisma, w którym był do niej poradnik. Nawet z poradnikiem, gra jest średnio przyjemnym doznaniem.
Ocena tamtych czasów: 7/10
Ocena dzisiaj: 5/10 - Bez poradnika, niegrywalna
Castlevania III: Dracula's Curse (NES. Rok wyd. - JP.1989 r. EN 1990 r. 1 wed. chron. wydarzeń. )
Po nauczce z dwójki ( podobno był niezły hejt na rozwiązania z poprzedniczki). Trzecia odsłona wróciła na właściwe tory. Gra jest liniowa, ale daje możliwość wyboru ścieżki, którą możemy podążać, co odblokowuje inne postacie. Podczas grania możemy zmieniać postacie, co urozmaica rozgrywkę oraz daje nowe możliwości podczas walk z bossami. Pomysł się przyjął, a gra ponownie stała się hitem.
Ocena tamtych czasów: 9/10
Ocena dzisiaj: 7,5/10
Super Castlevania IV (SNES. Rok wyd. - JP i EN.1991 r. 4 wed. chron. wydarzeń. Pierwszy remake jedynki. )
W tej odsłonie przeskok jakościowy jest nie tylko widoczny, ale też odczuwalny w gameplayu. Zarówno muzyka jak i grafika, to inny poziom doznania estetycznego. Osoby odpowiedzialne ze ten remake, powinny dostać jakąś nagrodę ( A mówi się, że remake, to znak naszych czasów:)). Zdecydowanie najlepsza produkcja w całym zestawieniu. Pomimo liniowości, ilość pomysłów wdrożonych do gry jest kosmiczna.
Ocena tamtych czasów: 10/10
Ocena dzisiaj: 9/10
Castlevania: Adventure (GB. Rok wyd. - JP i EN.1989 r. 2 wed. chron. wydarzeń. )
Pierwsza część Castlevani wydana na Game Boya. Po jakości produkcji widać, że programiści dopiero się uczyli tworzyć gry na to kultowe urządzenie. Da się grać, to wszystko co mogę powiedzieć. Gra trzyma klimat głównie muzyką.
Ocena tamtych czasów: 7/10
Ocena dzisiaj: 5,5/10
Castlevania II: Belmont's Revenge (GB. Rok wyd. - JP i EN.1991 r. 3 wed. chron. wydarzeń. )
Kilka lat minęło, a twórcy nauczyli się już wyciskać z GB siódme soki, co widać po jakości tej gry. Sporo bardziej grywalna od poprzedniczki na to urządzenie. Niestety na lepszy obraz całości, cień rzuca Dracula, który jest jednym z najtrudniejszych bossów w całej antologii (savespam level hard:)).
Ocena tamtych czasów: 8/10
Ocena dzisiaj: 6/10
Castlevania: Bloodlines (GEN. Rok wyd. - JP i EN.1994 r. 6 wed. chron. wydarzeń. )
Jedyna w zestawieniu odsłona na konsolę Segi. Po Super Castlevani, druga najbardziej przystępna część w zestawieniu. Do wyboru mamy dwie postacie, które różnią się sposobem walki. Bardzo grywalna odsłona, która pomimo, że wydana trzy lata później, to przegrywa z czwórką pod względem pomysłów w niej zawartych.
Ocena tamtych czasów: 8/10
Ocena dzisiaj: 8/10
Kid Dracula (Family Computer. Rok wyd. - JP 1990 r. EN. 2019 r. Spinoff dziejący się 10 tyś. lat po pierwszej odsłonie.)
Kid Dracula jest bardzo miłym bonusem ze strony Konami. Gra nigdy nie wyszła poza Japonią do czasu tej antologii (oficjalnie). Trochę to może dziwić, bo produkcja jest całkiem grywalna, a sposobem rozgrywki przypomina kultowego Mario. Jedyna w zestawieniu gra, która nie wyszła na żadną konsolę.
Ocena: 8/10 - Bardzo przyjemna produkcja.
PODSUMOWANIE:
Castlevania Anniversary Collection, to antologia godna naszych czasów. Część gier jak chociażby te z GB jest już średnio grywalna, ale bez nich ta antologia nie byłaby pełna, więc należy przymknąć na nie oko. Na uwagę zasługują świetne bonusy w postaci książki z historią serii oraz bonusowa gra Kid Dracula. Bardzo polecam ograć, choćby tylko dla genialnej Super Castlevani. Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko paru opcji, bez których na szczęście da się obejść. Bez wątpienia nie jest to skok na kasę graczy, a hołd złożony kultowej serii. Polecam!
OCENA:
8,5/10
Steam User 7
Co tu pisać. Kolekcja dobrych gier platformowych 2D. Kto już kiedyś grał z pewnością doceni ten pakiet. Jako wielki fan Castlevanii jestem zadowolony. 10/10 i wcale nie jestem fanboyem :D
Steam User 4
Marzenia się czasem się spełniają, to było jedno z moich. Po cichu liczę na drugą część kolekcji. 10/10
Steam User 4
Kolekcja zrobiona w miarę porządnie, chociaż jest kilka dziwnostek które zdradzają że była pomyślana głównie na konsole, np:
- nie da się wyjść inaczej niż zamykając okno z grą albo przez alt+f4
- fullscreen można włączyć tylko przez alt+enter, nie ma żadnego menu opcji
- podobnie, nie da się chyba dowolnie przyporządkowywać przycisków kontrolera do akcji, zamiast tego gra robi to jakoś automatycznie i zakłada kontroler "w stylu xbox 360" - ale w moim przypadku ten automat zadziałał całkiem dobrze (z kontrolerem wcale nie xboxowym), a w pojedynczych grach przyciski chyba już da się przestawiać (co nie było mi potrzebne)
- łatwo można przeoczyć że po wejściu do każdej gry można wywołać menu przyciskiem "1" na klawiaturze, zwłaszcza jeśli pad nie ma bumperów (mój nie miał więc mogłem wywołać to menu tylko z klawiatury).
Na plusy dosyć łatwy zapis stanu każdej gry w dowolnym miejscu, japońskie wersje gierek (które czasami mają spore różnice) i fajny bonusowy e-book.
A no i oczywiście świetne gry, chociaż niektóre trochę już się zestarzały.
Bezwzględnie polecam:
- Castlevania: Bloodlines
- Castlevanię III (w tym przypadku można rozważyć wersję japońską, która jest łatwiejsza i ma ulepszoną muzykę)
- oryginalną Castlevanię.
Dużo ludzi poleca też Super Castlevanię IV, chociaż mi mniej przypada do gustu.
Kid Dracula to dość zabawny spin-off z rozgrywką zupełnie inną niż reszta serii, moim zdaniem warto zagrać.
Castlevania II: Simon's Quest próbuje dodawać elementy RPG, ale raczej z marnym skutkiem - do przejścia gry prawie na pewno trzeba przeczytać jakiś poradnik.
Dwie gierki z Game Boya są trochę mniej udane, ale Belmont's Revenge jest w miarę grywalne (prócz okropnego ostatniego poziomu), The Adventure za to jest chyba najgorsza grą z kolekcji i jedyne co ją ratuje to dobra muzyka.
Steam User 2
+ old school gg.
- Super castelvania 4 jak ubijesz ostatniego bossa to na końcu losowa niespodzianka w postaci palących się nietoperzy i ostatni musi szybko wylądować na kafelkach i zamienić się w kamień bo inaczej padasz oczywiście można zrobić zapis gry ale taka to loteria że szkoda gadać.
Steam User 1
Zajebista gra
Steam User 0
7/10